Cisza - coś co każda kobieta uwielbia. Jest to czas na skupienie swoich myśli, relaks.. Ale.. Czy zwracacie wtedy uwagę na brzęczenie owadów, szum drzew, samochody?
Czym jest dla Was cisza?
21 lutego 2015 17:40 | ID: 1194881
O nie, nie, nie ja mam ciszy za duuużo, tęsknię za gwarem wnusiaczków swych...
Do myślenia, nasłuchiwania mam bezsenne nocki - tak więc odwrotnośc totalna u mnie jest...
21 lutego 2015 18:07 | ID: 1194895
Cisza jest dla mnie chwilą w której wiele myślę,marzę i tez relaksuję się.Już nie mgę się doczekać wiosny,cudownego szelestu drzew,śpiewu ptaków,brzęczenia owadów,to sprawia że czuję się cudownie, jest to dla mnie idealna chwila na wyciszenie się czy też przemyślenia.
21 lutego 2015 18:54 | ID: 1194910
dla mnie cisza ,to przystanek w życiowym biegu -gdzie siadam ,myślę,odrywam się też wtedy od rzeczywistości,osiągająć ukojenie i w pięknych chwilach tej ciszy wspominam,zbieram siebie w jedną całość by naładowac baterię ,która da mi w ręke pędzel i nim będę tworzyc dalej obrazy mojego istnienia ,bycia dla dzieci , męża ,moich bliskich i świata.
21 lutego 2015 19:23 | ID: 1194916
Mam takie miejsce - niedaleko lasu, na polanie leży wyrwane przez wichurę drzewo. Czasem tam chodzę siadam na pniu i słucham śpiewu ptaków, czuję lekki wiatr na policzkach... fajnie jest tak czasem posiedzieć o po prostu pomyśleć :)
21 lutego 2015 21:39 | ID: 1194977
Ale to o czym piszecie to nie jest cisza, w przyrodzie jest wielki gwar. Cisza to taka co słychać brzęczenie przelatującej muchy.. Może to raczej wewnętrzne wyciszenie.. może w tym przyrodniczym gwarze trzeba szukać swojej wewnętrznej ciszy..
21 lutego 2015 21:51 | ID: 1194986
ja taką ciszę przyrodniczą i uspokojenie odnajduje jak idę do lasu na jagody ,albo jak pielę ogródek wtedy relaksuję się i słyszę o wiele wyraźniej ćwierkanie ptaszków ,brzęk owadów,stukot dzięcioła czuję się wyciszona i wypoczęta dobrze ,to na mnie wpływa .
22 lutego 2015 06:27 | ID: 1195065
Mam takie miejsce - niedaleko lasu, na polanie leży wyrwane przez wichurę drzewo. Czasem tam chodzę siadam na pniu i słucham śpiewu ptaków, czuję lekki wiatr na policzkach... fajnie jest tak czasem posiedzieć o po prostu pomyśleć :)
Taką ciszę lubie, do tego wystawiam ryjek do słońca i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Nie myślę, no chyba, że o tym jaką cudowną chwilę właśnie przeżywam i że życie jednak jest piękne.
22 lutego 2015 06:59 | ID: 1195069
U mnie cisza zawsze oznacza, że dzieci dobrze się bawią :) Tylko mama później sprzątania ma co nie miara
22 lutego 2015 08:45 | ID: 1195084
cisza - w niewilkij lości od czasu so czasu....lubię gwar:)
22 lutego 2015 13:57 | ID: 1195233
...cisza ! - jest wtedy gdy rzucam wszystko w diabły biorę namiot , wędki , butle z gazem , palnik , pojemnik30 l.( na wodę) , wrzucam to wszystko w samochód i zaszywam się z dala od ludzi i cywilizacji.
Mam: rybki , grzybki , i rybki z grzybkami albo odwrotnie . Piękne poranki , wspaniałe widoki zachodzącego słońca , gwieżdziste niebo nad głową i ciiiissssza dookoła ( chyba że nadejdzie burza z piorunami !
22 lutego 2015 14:04 | ID: 1195237
U mnie cisza zawsze oznacza, że dzieci dobrze się bawią :) Tylko mama później sprzątania ma co nie miara
zgadzam się z Tobą !!!
22 lutego 2015 21:00 | ID: 1195391
Ostatnio lubię położyć się prędzej do łóżka i.. w ciszy leżec i rozmyślać :D
26 lutego 2015 10:21 | ID: 1197118
Cisza to ostatnio dla mnie czas do namysłu nad Familką :)
19 listopada 2015 10:43 | ID: 1260315
Zamiast tej ciszy albo wiatru posłuchała bym już sobie śpiewu ptaków..
19 listopada 2015 12:33 | ID: 1260358
W ciiiszy wszystko słychać nawet najdrobniejszy szmerek...
19 listopada 2015 12:35 | ID: 1260361
W ciiiszy wszystko słychać nawet najdrobniejszy szmerek...
Dokładnie. U mnie dziś do południa cisza panowała... Wsłuchać się można we własne mysli...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.