Zauważyłam, że to powiedzenie sprawdza się bardzo w codziennym życiu.
Mój ojciec jest z zawodu stolarzem, ani jednej półki w domu nie mieliśmy z drewna,
Mama była biobliotekarką, a mi daleko do książek
Jestem nauczycielką, a często denerwuję się na swoje dzieci i krzyczę, a nie powinnam- szewc bez butów chodzi- ws ogóle zero podejścia pedagogicznego w takich chwilach :)
A jak to jest z wami ?