Im więcej dane grupy zawodowe mają przwilejów, tym więcej strajkują.
Przykro mi ale pracujemy dłużej przez przywileje różnych grup zawodowych.
Pomijam kwestie ciężkeij pracy, bo z tym nie dyskutuję.
Przypominam, że jak głosowaliśmy nad wejściem do UE, to rolnicy byli przeciwni. Dziś nikt z rolników na UE złego słowa nie powie. Wierzę, że im cięzko z powodu embarga ale jak ja miałam sklep z odzieżą i obok mnie galerię wystawili, to nikt mnie nie żałował, nie dopłacał i nie bronił. Cięzka praca - dlatego płacą krus, dlatego nie płacą składki zdrowotnej. Do tego dopłaty z UE. Powinno się wprowadzić obowiazkowe ubezpieczenia od skutków złej pogody, ewentualnego embarga i innych katastrof. Państwo powinno partcypować w kosztach ubezpieczenia. Mysle, że kosztowałoby to mniej nas wszystkich, a rolnicy mieliby spokojne głowy.
Średnia płaca w górnictwie (bez zarządu) ponad 8400 brutto, średia płaca przedsiębiorców ponad 3900 brutto. I co?
Górnik na emeryturze otrzymuje trzykrotność składek emerytalnych które wpłacił. O rolnikach nie wspomnę, krus jest tak śmieszny, ze chyba nawet takiej zalezności nie wyliczają. My dostaniemy, to co wpłaciliśmy bądź mniej. Nas nikt nie dofinansuje.