No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
6 kwietnia 2015 21:33 | ID: 1210797
Goście się porozjeżdżali i już sami siedzimy:) Posprzątałam, mięso pomroziłam, bo mnóstwo wszystkiego zostało... Jak zwykle za dużo wszystkiego zrobiłam:)
Ja w tym roku przygotowywałam z umiarem . Brat przyjechał , dałam mu co nieco na drogę i mrozić nic nie muszę .
A u mnie jak zwykle to samo:) Zawsze sobie obiecuję, ze zrobię mniej,a potem jeszcze cos tam skręcę, cos upichcę i tak wychodzi...
A ja się wyrobiłam akurat
6 kwietnia 2015 21:40 | ID: 1210800
Goście się porozjeżdżali i już sami siedzimy:) Posprzątałam, mięso pomroziłam, bo mnóstwo wszystkiego zostało... Jak zwykle za dużo wszystkiego zrobiłam:)
I u nas tego mnogo zostało - wszystkiego a niektóre produkty nietknięte były bo dzisiaj pół dnia byliśmy u drugich dziadków Ziemusia to w domu tylko mój brat obiad jadł...
Dzieci z wałówkami będziemy odprawiali - młodszy syn już dostał, jutro córka a w środę starszy syn... he he he i jeszcze nam zostanie...
6 kwietnia 2015 21:41 | ID: 1210801
Goście się porozjeżdżali i już sami siedzimy:) Posprzątałam, mięso pomroziłam, bo mnóstwo wszystkiego zostało... Jak zwykle za dużo wszystkiego zrobiłam:)
Ja w tym roku przygotowywałam z umiarem . Brat przyjechał , dałam mu co nieco na drogę i mrozić nic nie muszę .
A u mnie jak zwykle to samo:) Zawsze sobie obiecuję, ze zrobię mniej,a potem jeszcze cos tam skręcę, cos upichcę i tak wychodzi...
A ja się wyrobiłam akurat
I u nas miało być tak akurat a wyszło... jak co roku...
6 kwietnia 2015 22:14 | ID: 1210811
... Zaglądam tutaj po dłuższej przerwie, a tutaj co? Nic sie nie zmieniło... Można powiedzieć, że stare śmieci...
Pozdrawiam
6 kwietnia 2015 22:40 | ID: 1210813
... Zaglądam tutaj po dłuższej przerwie, a tutaj co? Nic sie nie zmieniło... Można powiedzieć, że stare śmieci...
Pozdrawiam
Po staremu... POZDRAWIAM !!!
6 kwietnia 2015 23:00 | ID: 1210816
7 kwietnia 2015 01:14 | ID: 1210828
W pierwszy dzionek świąt u teściów !!! Ja ranko na 6 byłam w kościółku ,mąż i Adusia pojechali na 10 Olcia w domku ,bo zbyt zimno -przed południem jak M i córcia z kościółka wrócili zebraliśmy się do rodziców męza -miło -dobrze
W drugie święto goście u mnie -ludzi pełna chatka ,ale fajnie -zapraszałam teściów na obiad ,ale nie chcieli przyjechać ,bo mama szła na nockę do pracy i mówiła ,że musi odpocząć więc gościłam się z siostrami swymi ,naszymi dziećmi ,mamą ciotkami i po południu brat i bratowa wpadli ,akurat z niemiec wrócili ,bo brat jutro do robotki -zmeczeni obaj :( Mężuś ,też przymęczony miał ranną zmiankę i dziś też ma na ranko :(
Atmosfera miła rozjechali się wszyscy po 21 -wzięłam się za porządki pozmywałam naczynka ,pochowałam wszystko i podłogi pomyłam ,dzieciaki szalałay nie tylko z wodą na dyngusa ,ale i z sokiem :) udańcy i mówię kliknę jeszcze i tu -bo sen gdzieś daleko :)
7 kwietnia 2015 07:55 | ID: 1210833
Ja już jestem... Oliwka obok jeszcze śpi, mąż w pracy...
7 kwietnia 2015 09:59 | ID: 1210872
Witam i ja. Po świętach dom doprowadziłam do normalności, pralka na pełnych obrotach:) dziś obiad szybki mam, bo trzeba mięska pozjadać, i tylko ziemniaczki ugotuję;)
7 kwietnia 2015 10:53 | ID: 1210894
Witam i ja. Po świętach dom doprowadziłam do normalności, pralka na pełnych obrotach:) dziś obiad szybki mam, bo trzeba mięska pozjadać, i tylko ziemniaczki ugotuję;)
WITAJ i u mnie pralka pracuje ...
7 kwietnia 2015 12:07 | ID: 1210913
Witam poswiatecznie.Świeta minęły rodzinnie, miło i wesoło. Mamy jeszcze część gości ale pojechali do drugich rodziców - wrócą na obiad.Doprowadzam dom do codzienności.Najmłodsza córka śmieje się że bigos gotuję po świętach to z czasem i sprzątać będę po świętach a nie przed świętami.
7 kwietnia 2015 12:39 | ID: 1210921
Hello, o tak - ale i po świętach jeszcze tego jest...
7 kwietnia 2015 12:41 | ID: 1210922
Witam poswiatecznie.Świeta minęły rodzinnie, miło i wesoło. Mamy jeszcze część gości ale pojechali do drugich rodziców - wrócą na obiad.Doprowadzam dom do codzienności.Najmłodsza córka śmieje się że bigos gotuję po świętach to z czasem i sprzątać będę po świętach a nie przed świętami.
WITAJ i my jeszcze gości mamy, dzisiaj wyjeżdża córka a jutro syn z rodzinką...
7 kwietnia 2015 12:57 | ID: 1210928
Witam i ja. Po świętach dom doprowadziłam do normalności, pralka na pełnych obrotach:) dziś obiad szybki mam, bo trzeba mięska pozjadać, i tylko ziemniaczki ugotuję;)
U mnie też dzisiaj na szybko. Została sałatka jarzynowa (Właściwie jej w ogóle nie jedlismy) usmażę tylko kotlety z piersi kurczaka i gotowe.
My z jedzeniem w tym roku trafiliśmy idealnie. Włąściwie wszystko wyszło, zostały końcówki wędlin, więc jutro kupię fasolę i zrobię fasolkę po bretośku.
U nas w końcu trochę lepsza pogoda, byłam z Hanią na spacerze i teraz kruszyna śpi. Nastawiłam pranie i się relaksuję. Święta leniwe, mimo, iż w gornie rodzinnym i wesoło, to czuję się zmęczona po Świątach. Przesiedzieliśmy całe 2 dni w domu, ze względu na pogodę i człowiek chodził jakiś taki śpiąci i do niczego.
7 kwietnia 2015 13:04 | ID: 1210932
U mnie tyle tego po świętach zostało jakby ich nie było... he he he... Dzisiaj dam trochę córce, jutro synowi i nam "zapas" poświąteczny zmniejszy się...
7 kwietnia 2015 14:35 | ID: 1210949
U mnie tyle tego po świętach zostało jakby ich nie było... he he he... Dzisiaj dam trochę córce, jutro synowi i nam "zapas" poświąteczny zmniejszy się...
nasze dzieci jak wyjeżdżają to dostają specjalnie przygotowaną świąteczną wałówke i przydział poświatecznych pozostałości
7 kwietnia 2015 14:41 | ID: 1210952
... Zaglądam tutaj po dłuższej przerwie, a tutaj co? Nic sie nie zmieniło... Można powiedzieć, że stare śmieci...
Pozdrawiam
Stare ale własne Wracaj do nas i pisz bo widzisz bez Ciebie ani rusz
Pozdrawiam!
7 kwietnia 2015 15:10 | ID: 1210962
Witam i ja. Po świętach dom doprowadziłam do normalności, pralka na pełnych obrotach:) dziś obiad szybki mam, bo trzeba mięska pozjadać, i tylko ziemniaczki ugotuję;)
U mnie też dzisiaj na szybko. Została sałatka jarzynowa (Właściwie jej w ogóle nie jedlismy) usmażę tylko kotlety z piersi kurczaka i gotowe.
My z jedzeniem w tym roku trafiliśmy idealnie. Włąściwie wszystko wyszło, zostały końcówki wędlin, więc jutro kupię fasolę i zrobię fasolkę po bretośku.
U nas w końcu trochę lepsza pogoda, byłam z Hanią na spacerze i teraz kruszyna śpi. Nastawiłam pranie i się relaksuję. Święta leniwe, mimo, iż w gornie rodzinnym i wesoło, to czuję się zmęczona po Świątach. Przesiedzieliśmy całe 2 dni w domu, ze względu na pogodę i człowiek chodził jakiś taki śpiąci i do niczego.
Tez jakaś padnięta jestem po tych świętach.... I do tego głowa mnie boli:(
7 kwietnia 2015 15:50 | ID: 1210966
Witam i ja. Po świętach dom doprowadziłam do normalności, pralka na pełnych obrotach:) dziś obiad szybki mam, bo trzeba mięska pozjadać, i tylko ziemniaczki ugotuję;)
U mnie też dzisiaj na szybko. Została sałatka jarzynowa (Właściwie jej w ogóle nie jedlismy) usmażę tylko kotlety z piersi kurczaka i gotowe.
My z jedzeniem w tym roku trafiliśmy idealnie. Włąściwie wszystko wyszło, zostały końcówki wędlin, więc jutro kupię fasolę i zrobię fasolkę po bretośku.
U nas w końcu trochę lepsza pogoda, byłam z Hanią na spacerze i teraz kruszyna śpi. Nastawiłam pranie i się relaksuję. Święta leniwe, mimo, iż w gornie rodzinnym i wesoło, to czuję się zmęczona po Świątach. Przesiedzieliśmy całe 2 dni w domu, ze względu na pogodę i człowiek chodził jakiś taki śpiąci i do niczego.
Tez jakaś padnięta jestem po tych świętach.... I do tego głowa mnie boli:(
Ja to jestem więcej zmęczona po świętach jak przed świętami.
7 kwietnia 2015 16:42 | ID: 1210977
Witam i ja. Po świętach dom doprowadziłam do normalności, pralka na pełnych obrotach:) dziś obiad szybki mam, bo trzeba mięska pozjadać, i tylko ziemniaczki ugotuję;)
U mnie też dzisiaj na szybko. Została sałatka jarzynowa (Właściwie jej w ogóle nie jedlismy) usmażę tylko kotlety z piersi kurczaka i gotowe.
My z jedzeniem w tym roku trafiliśmy idealnie. Włąściwie wszystko wyszło, zostały końcówki wędlin, więc jutro kupię fasolę i zrobię fasolkę po bretośku.
U nas w końcu trochę lepsza pogoda, byłam z Hanią na spacerze i teraz kruszyna śpi. Nastawiłam pranie i się relaksuję. Święta leniwe, mimo, iż w gornie rodzinnym i wesoło, to czuję się zmęczona po Świątach. Przesiedzieliśmy całe 2 dni w domu, ze względu na pogodę i człowiek chodził jakiś taki śpiąci i do niczego.
Tez jakaś padnięta jestem po tych świętach.... I do tego głowa mnie boli:(
Ja to jestem więcej zmęczona po świętach jak przed świętami.
I ja tak samo...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.