Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
11 lipca 2014 10:44 | ID: 1129847
hejjjjkaaa
własnie sie szykuje do pracy
miłego dzionka
wzajemnie, miłej pracy
11 lipca 2014 10:45 | ID: 1129848
Ufff - ciut mogę odetchnąć... nasi goście po obiadku poszli odwiedzić kuzynów, mąż pojechał zawieść ojca synowej do dentysty a ja posprzątałam i teraz czekam na córkę z rodzinką a potem na synową z chłopakami i swoich gości - męża siostry córkę z mężem - przyjechali do nas na dwa dni...
Jutro ma przyjechać młodszy syn... to będzie nam rodzinnie i wesoło...
ale Was dużo:) fajnie, tak rodzinnie...
11 lipca 2014 10:46 | ID: 1129851
hej porannie,
dzieci śpią,mąż w pracy. dla mnie poranna kawa. jeszcze dziś i jutro do pracy,od pon.tydzień urlopu.
o jak fajnie, jeszcze troszkę i odpoczniesz;)
11 lipca 2014 10:47 | ID: 1129852
Witajcie . Wróciliśmy do Suchej ..w Rabce było rewelacyjnie - więcej napiszę po powrocie . Pojutrze wracamy do domu - wystarczy gościny .
Zatem miłego dnia, buziaki
11 lipca 2014 10:51 | ID: 1129856
Witam.
Szymuśka dziś znowu w domu zostawiłam. Katar ma straszny i pokasłuje, do tego stan podgorączkowy. Pogoda beznadziejna, wygląda na to, że się będziemy kisieć w domu. Do sklepu tylko skoczę, bo mi się wczoraj ciśnienie podniosło, jak kolację szykowałam. Chyba nikt nie lubi być oszukiwany Już wcześniej słyszałam o tym sklepie, że tak robią ale nigdy nie zwróciłam uwagi na naklejki. Kupiłam dwie kiełbaski jałowcowe a nabite i zważone jako ser ementalski za 25,99 za kilogram. Wierzę, że to pomyłka a nie celowe działanie ale zwrócić uwagę pani zwrócę! I tak dowód zjedzony :P, więc nie liczę na żaden zwrot pieniędzy ale niech następnym razem uważają co ważą.
Masz rację, zwróć uwagę. Mi zamiast policzyć starą cebulę, policzono młodą; worki na śmieci zamiast za te 30 l zapłaciłam za 60 l i ostatnio kupowałam zgrzewkę wody ( 6 butelek) a po nich policzono mi za 6 opakowań tic tac zamiast za jedno. Mi naszczęcie pieniądze zwróciono, ale trzeba być czujnym. Czasem przy robieniu dużych zakupów nie sposób wszystkiego przypilnować.
11 lipca 2014 11:08 | ID: 1129862
Hejka;) ja dziś od rana w biegu:) Przygotować muszę jedzonko dziś na jutrzejszą imprezkę;) Także mam co robić..
11 lipca 2014 11:33 | ID: 1129872
Hejka;) ja dziś od rana w biegu:) Przygotować muszę jedzonko dziś na jutrzejszą imprezkę;) Także mam co robić..
Ty nasz pracusiu:) miłego gotowania!!!
11 lipca 2014 11:35 | ID: 1129873
Hejo!
Biorę się za robotę! muszę sprzątnąć łazienkę i okna umyć bo już nic n ie widzę przez nie. Mała się bawi, Maciek chodzi bez celu po domu, a ja idę nareszcie zjem śniadanie:)
Miłego dnia!!
11 lipca 2014 11:41 | ID: 1129874
Hejo!
Biorę się za robotę! muszę sprzątnąć łazienkę i okna umyć bo już nic n ie widzę przez nie. Mała się bawi, Maciek chodzi bez celu po domu, a ja idę nareszcie zjem śniadanie:)
Miłego dnia!!
Witaj:) miłego:)
11 lipca 2014 12:42 | ID: 1129887
Hejka;) ja dziś od rana w biegu:) Przygotować muszę jedzonko dziś na jutrzejszą imprezkę;) Także mam co robić..
Ty nasz pracusiu:) miłego gotowania!!!
Dzięki:)
11 lipca 2014 12:43 | ID: 1129889
U mnie lenistwo króluje...Jak robiłam to robiłam...Teraz nie mam sił sie ruszyć, kręgosłup wysiadł... A kurka tyle roboty mam...
11 lipca 2014 13:00 | ID: 1129898
U mnie lenistwo króluje...Jak robiłam to robiłam...Teraz nie mam sił sie ruszyć, kręgosłup wysiadł... A kurka tyle roboty mam...
Mi też się dziś nic nie chce:) troszkę ogarnęłam i lenię się - w końcu mam urlop:) jutro sobota to się wezmę za sprzątanie, a rano po zakupy do miasta:)
11 lipca 2014 13:04 | ID: 1129901
Witajcie . Wróciliśmy do Suchej ..w Rabce było rewelacyjnie - więcej napiszę po powrocie . Pojutrze wracamy do domu - wystarczy gościny .
Zatem miłego dnia, buziaki
Madziu xziękuję , nawzajem i pozdrawiam .
11 lipca 2014 14:04 | ID: 1129922
Mam chwilkę - goście, córka z rodzinką i syn z dziewczyną pojechali oglądać tężnie i pijalnię wód na Promenadzie Uzdrowiskowej nad naszym jeziorem a ja korzystając z tego zaglądam do Was....
WITAJCIE !!!
11 lipca 2014 14:07 | ID: 1129924
Nasz dziabłełek Ziemusio wczoraj wywalił mi jedną skrzynkę z moimi pięknymi pelargoniami na balkonie - szczęście w nieszczęściu, że mu nic się nie stało...
11 lipca 2014 14:08 | ID: 1129926
Hejka;) ja dziś od rana w biegu:) Przygotować muszę jedzonko dziś na jutrzejszą imprezkę;) Także mam co robić..
HEJKA a ja mam gości i też mam co robić....
11 lipca 2014 14:13 | ID: 1129930
Nasz dziabłełek Ziemusio wczoraj wywalił mi jedną skrzynkę z moimi pięknymi pelargoniami na balkonie - szczęście w nieszczęściu, że mu nic się nie stało...
słodki łobuz:-) babcia wybaczy :-)
11 lipca 2014 14:15 | ID: 1129932
Ufff - ciut mogę odetchnąć... nasi goście po obiadku poszli odwiedzić kuzynów, mąż pojechał zawieść ojca synowej do dentysty a ja posprzątałam i teraz czekam na córkę z rodzinką a potem na synową z chłopakami i swoich gości - męża siostry córkę z mężem - przyjechali do nas na dwa dni...
Jutro ma przyjechać młodszy syn... to będzie nam rodzinnie i wesoło...
ale Was dużo:) fajnie, tak rodzinnie...
Wieczorkiem z przygodami dojechał jeszcze mlodszy syn ze swoją dziewczyną...
Będąc już jakieś 40km od domu zadzwonił syn, że samochód im stanął i dalej nie mogą jechać więc mąż wsiadł do naszego autka i pojechał po nich. Na miejscu popyrkał, popyrkał i samochód jakoś ruszył... Po drodze zajechali do stacji CPN, zatankowali paliwo i silnik od razu zaczął inaczej pracować.... Doszli do wniosku, że była to wina paliwa, które wleli z kanistra a było one pochodzenia rosyjskiego... i stąd wniosek, że lepiej kupować na stacjach benzynowych trochę drożej ale i bezpieczniej...
11 lipca 2014 14:16 | ID: 1129934
Nasz dziabłełek Ziemusio wczoraj wywalił mi jedną skrzynkę z moimi pięknymi pelargoniami na balkonie - szczęście w nieszczęściu, że mu nic się nie stało...
słodki łobuz:-) babcia wybaczy :-)
Pewnie, już od razu mu wybaczyłam...
11 lipca 2014 14:36 | ID: 1129941
Nasz dziabłełek Ziemusio wczoraj wywalił mi jedną skrzynkę z moimi pięknymi pelargoniami na balkonie - szczęście w nieszczęściu, że mu nic się nie stało...
słodki łobuz:-) babcia wybaczy :-)
Pewnie, już od razu mu wybaczyłam...
Babcie wszystko wnukom wybaczają....
Swojej wnuczce wybaczyłam nawet kąpiel kota w basenie ogrodowym i się cieszyłam że jej nie podrapał ale dziadek to sobie pogderał jak musiał zmieniać wodę.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.