Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
9 lipca 2014 09:34 | ID: 1129050
Sniadanko zjdedzone, kawka wypita. Lece na dwie godzinki na plażę :)
Tylko nie "spal" się za mocno...
9 lipca 2014 10:13 | ID: 1129064
Ja sie smaże w domu Jest gorąco
9 lipca 2014 10:15 | ID: 1129065
Witam i pozxrawiaam z Rabki . Czuję się jak na wczasach . Siostra męza ma dom w przepięknej okolicy , nAj hętniej tutaj spędzałabym urlop , u teściowej nie czuję się najlepiej .
Witaj Alinko Byłam w Rabce , pluskałam się w Połonince Okolice przepiękne Miłego odpoczynku Wam życzę
Też byłam w Rabce. Piękne okolice.
9 lipca 2014 10:16 | ID: 1129066
hejoooo
ja dzis wolne mam
męzul na miesiecznym urlopie
zaraz sie zbieramy i kolo 9 nad wode jedziemy
poki co kawke popijam
Witaj Smutno tu było bez ciebie Jak Jowitka?
ehhh praca
jak na 6 ide do do 16 prawie
a niby do 14 pracuje...
a jak na 14 to do 22 i jak wracam padam na pyszczek
Jowitka ma wakacje
No kochana kupę lat! Stęskniliśmy się tu za tobą!
9 lipca 2014 10:25 | ID: 1129068
Witam.
Szymuśko w przedszkolu a ja ogarniam dom, bo wczoraj z emocji to nie byłam w stanie palcem nawet kiwnąć ;)
Odebrałam liest z Sądu. Tak się cieszę, bo dostałam tylko karę nagany. Chodzi o tego mojego psa i "pogryzienie" sąsiadki. Żal by było każdej złotówki, gdyby przyznano karę grzywny.
A ten mój pies to akrobata. Sam ekłopoty przez niego :/ Wczoraj obcykał jak przeskoczyć furtkę w kojcu. Musiałam ojca prosić, żeby zrobił kolejne zabezpieczenie. Jeszcze trochę i będę musiała go na łańcuchu wiązać. Nie dość, że w kojcu, to jeszcze na łańcuchu :/
9 lipca 2014 10:29 | ID: 1129073
Witam.
Szymuśko w przedszkolu a ja ogarniam dom, bo wczoraj z emocji to nie byłam w stanie palcem nawet kiwnąć ;)
Odebrałam liest z Sądu. Tak się cieszę, bo dostałam tylko karę nagany. Chodzi o tego mojego psa i "pogryzienie" sąsiadki. Żal by było każdej złotówki, gdyby przyznano karę grzywny.
A ten mój pies to akrobata. Sam ekłopoty przez niego :/ Wczoraj obcykał jak przeskoczyć furtkę w kojcu. Musiałam ojca prosić, żeby zrobił kolejne zabezpieczenie. Jeszcze trochę i będę musiała go na łańcuchu wiązać. Nie dość, że w kojcu, to jeszcze na łańcuchu :/
Aniu, jesli masz przez niego mieć kłopoty, to niestety musisz go tak zabezpieczyć... Może wyższa siatka w kojcu by pomogła???
9 lipca 2014 10:29 | ID: 1129074
Ja miałam gości z rana... Ogólnie jakiś taki nastrój mnie trzyma, że szok..Nic sie nie chce...
9 lipca 2014 10:29 | ID: 1129075
Ja sie smaże w domu Jest gorąco
Ja też w domu i to w salonie gdzie na razie nie ma słońca ale i tak pot leci...
9 lipca 2014 10:31 | ID: 1129077
Witam.
Szymuśko w przedszkolu a ja ogarniam dom, bo wczoraj z emocji to nie byłam w stanie palcem nawet kiwnąć ;)
Odebrałam liest z Sądu. Tak się cieszę, bo dostałam tylko karę nagany. Chodzi o tego mojego psa i "pogryzienie" sąsiadki. Żal by było każdej złotówki, gdyby przyznano karę grzywny.
A ten mój pies to akrobata. Sam ekłopoty przez niego :/ Wczoraj obcykał jak przeskoczyć furtkę w kojcu. Musiałam ojca prosić, żeby zrobił kolejne zabezpieczenie. Jeszcze trochę i będę musiała go na łańcuchu wiązać. Nie dość, że w kojcu, to jeszcze na łańcuchu :/
WITAJ ANIU !!! To faktycznie dobrze sprawa się skończyła...
9 lipca 2014 10:33 | ID: 1129078
Ja sie smaże w domu Jest gorąco
Ja też w domu i to w salonie gdzie na razie nie ma słońca ale i tak pot leci...
Cześć Grazynko i u mnie upał w domku....
Basienko, a mówiłam, przyjedź do mnie:)))
9 lipca 2014 10:33 | ID: 1129079
Ja miałam gości z rana... Ogólnie jakiś taki nastrój mnie trzyma, że szok..Nic sie nie chce...
HEJ !!! To nie tylko Tobie w taki upał się nic nie chce...
9 lipca 2014 10:34 | ID: 1129081
Ja miałam gości z rana... Ogólnie jakiś taki nastrój mnie trzyma, że szok..Nic sie nie chce...
HEJ !!! To nie tylko Tobie w taki upał się nic nie chce...
A już myślałam, że leniwa się zrobiłam:))
9 lipca 2014 10:36 | ID: 1129084
Powiedziałam wczoraj Szymusiowi, że będzie starszym bratem, bo w moim brzuszku rośnie dzidziuś :-)
Poszliśmy do moich rodziców, a on do mojego ojca:
"MAM NOWEGO KOLEGE, MAM NOWEGO KOLEGE"
Ojciec się pyta: W przedszkolu?
A Szymuś: NIEE U MAMY W BRZUCHU!
Haha. Super przekaz ;)
9 lipca 2014 10:36 | ID: 1129085
Ja miałam gości z rana... Ogólnie jakiś taki nastrój mnie trzyma, że szok..Nic sie nie chce...
HEJ !!! To nie tylko Tobie w taki upał się nic nie chce...
A już myślałam, że leniwa się zrobiłam:))
9 lipca 2014 10:52 | ID: 1129088
Witam Was dziewczynki w ten piękny, słoneczny, upalny dzień. Jestem troszkę później, bo od rana "pracowałam". Przebrałam trzy komplety pościeli, wstawiłam pranie, poukładałam w ogromnej szafie z pościelą i ręcznikami, potem odkurzyłam, wywiesiesiłam pranie i jestem:) Może już czas na kawkę?
9 lipca 2014 10:53 | ID: 1129089
Powiedziałam wczoraj Szymusiowi, że będzie starszym bratem, bo w moim brzuszku rośnie dzidziuś :-)
Poszliśmy do moich rodziców, a on do mojego ojca:
"MAM NOWEGO KOLEGE, MAM NOWEGO KOLEGE"
Ojciec się pyta: W przedszkolu?
A Szymuś: NIEE U MAMY W BRZUCHU!
Haha. Super przekaz ;)
:)
9 lipca 2014 11:08 | ID: 1129098
Witam.
Szymuśko w przedszkolu a ja ogarniam dom, bo wczoraj z emocji to nie byłam w stanie palcem nawet kiwnąć ;)
Odebrałam liest z Sądu. Tak się cieszę, bo dostałam tylko karę nagany. Chodzi o tego mojego psa i "pogryzienie" sąsiadki. Żal by było każdej złotówki, gdyby przyznano karę grzywny.
A ten mój pies to akrobata. Sam ekłopoty przez niego :/ Wczoraj obcykał jak przeskoczyć furtkę w kojcu. Musiałam ojca prosić, żeby zrobił kolejne zabezpieczenie. Jeszcze trochę i będę musiała go na łańcuchu wiązać. Nie dość, że w kojcu, to jeszcze na łańcuchu :/
....o to tak samo jak nasz.Robi ' metrowe' wykopy pod ogrodzeniem posesji i wychodzi kiedy chce i gdzie chce a jak jest zamykiany do kojca to wyskakuje.Jeszcze go nie ma po nocnej wycieczce.
9 lipca 2014 11:14 | ID: 1129102
Powiedziałam wczoraj Szymusiowi, że będzie starszym bratem, bo w moim brzuszku rośnie dzidziuś :-)
Aniu, gratulacje
9 lipca 2014 11:33 | ID: 1129108
Powiedziałam wczoraj Szymusiowi, że będzie starszym bratem, bo w moim brzuszku rośnie dzidziuś :-)
Poszliśmy do moich rodziców, a on do mojego ojca:
"MAM NOWEGO KOLEGE, MAM NOWEGO KOLEGE"
Ojciec się pyta: W przedszkolu?
A Szymuś: NIEE U MAMY W BRZUCHU!
Haha. Super przekaz ;)
Mój Mati w ten sam sposób przekazał Babciom nowinę, jak byłam w ciązy z Patrykiem;)
9 lipca 2014 11:42 | ID: 1129118
Pozdrawiam cieplutko z deszczowej Rabki . Povoda dziś dała nam niezłego kopa - leke od rana . Chcieliśmy zwiedzić park zdrojowy , tymczasem odwiedziliśmy killa sklepów i czekamy . Teściowa chce już wracać do domu , strasznie marudzi .
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.