Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
12 sierpnia 2014 14:47 | ID: 1137943
U nas pogoda też beznadziejna. Czekam na zupę i zajadam głód jabłkiem, bo zaraz z głodu padnę :P
12 sierpnia 2014 14:49 | ID: 1137945
U nas pogoda też beznadziejna. Czekam na zupę i zajadam głód jabłkiem, bo zaraz z głodu padnę :P
A ja jestem w szoku, dzisiaj teściowa mówiła, że mam obiad zrobić, wczoraj z Dominikiem robiłam razem. Normalnie szok !
12 sierpnia 2014 14:52 | ID: 1137949
U nas pogoda też beznadziejna. Czekam na zupę i zajadam głód jabłkiem, bo zaraz z głodu padnę :P
A ja jestem w szoku, dzisiaj teściowa mówiła, że mam obiad zrobić, wczoraj z Dominikiem robiłam razem. Normalnie szok !
Czym jesteś Dagusiu zszokowana :)
12 sierpnia 2014 14:55 | ID: 1137950
U nas pogoda też beznadziejna. Czekam na zupę i zajadam głód jabłkiem, bo zaraz z głodu padnę :P
A ja jestem w szoku, dzisiaj teściowa mówiła, że mam obiad zrobić, wczoraj z Dominikiem robiłam razem. Normalnie szok !
Czym jesteś Dagusiu zszokowana :)
Tym, ze pozwolila wejsc do kuchni i coś ugotować. Nigdy nikomu nie pozwalała.
12 sierpnia 2014 15:06 | ID: 1137954
U nas pogoda też beznadziejna. Czekam na zupę i zajadam głód jabłkiem, bo zaraz z głodu padnę :P
A ja jestem w szoku, dzisiaj teściowa mówiła, że mam obiad zrobić, wczoraj z Dominikiem robiłam razem. Normalnie szok !
Czym jesteś Dagusiu zszokowana :)
Tym, ze pozwolila wejsc do kuchni i coś ugotować. Nigdy nikomu nie pozwalała.
Aaa :) Widocznie smakował jej wczorajszy obiad, który zrobiliście ;)
12 sierpnia 2014 15:11 | ID: 1137957
Ale znowu zdziwienie, dlaczego wczoraj pozwoliła nam wejść do kuchni :)
12 sierpnia 2014 15:19 | ID: 1137958
tesciowe sa nieprzewidywalne ;)
12 sierpnia 2014 15:23 | ID: 1137960
tesciowe sa nieprzewidywalne ;)
zebys wiedziala :) Pamietam jak jeszcze niedawno byl Dominika brat z zona i dziecmi u teściów. Ona chciala zrobic obiad, to tesciowa nie pozwolila, powiedziala, ze sama zrobi.
12 sierpnia 2014 15:41 | ID: 1137966
Chmurzy sie u nas.... Może popada:)
12 sierpnia 2014 16:05 | ID: 1137967
12 sierpnia 2014 17:21 | ID: 1137981
tesciowe sa nieprzewidywalne ;)
zebys wiedziala :) Pamietam jak jeszcze niedawno byl Dominika brat z zona i dziecmi u teściów. Ona chciala zrobic obiad, to tesciowa nie pozwolila, powiedziala, ze sama zrobi.
Z moją teściową mam podobnie . Nawet jak już pozwoli mi wejść do kuchni to i tak dyktuje mi , co mam robić albo w najmniej oczekiwanym momencie przerobi potrawę na swój sposób .
12 sierpnia 2014 17:48 | ID: 1137982
https://www.youtube.com/watch?v=DOvBZUF0FWM
12 sierpnia 2014 18:04 | ID: 1137984
uaktywniam
12 sierpnia 2014 18:07 | ID: 1137985
Mąż szlifuje ściany...Matko, ale pyłu mam wszędzie... Sprzatałam dzis już chyba z 5 razy... Teraz poczekam aż skończy i dopiero sprzatnę...
12 sierpnia 2014 18:07 | ID: 1137986
Pozałatwiałam swoje sprawy. I nawet przygotowałam sałatkę jarzynową na zimę. Jutro będę ja gotować i pasteryzować. I nawet trzy duże słoiki pikli ogorkowych zrobiłam.
Od lekarki swojej dostałam skierowanie na pilne badanie kolonografii. a mąz do neurologa. I jutro muszę nas gdzies i na kiedyś zarejestrować.
I dostałam też leki na moją bolącą od jakiegoś czasu nogę.
A teraz odpoczywam. A jutro też chciałabym wpaść do OBI, bo mają tanie wrzosy . A mam dobre doświadczenia z roślinkami z OBI.
12 sierpnia 2014 18:51 | ID: 1137996
Złapała mnie burza Wyszło słoneczko to wybrałam się z sunią na spacer Nie wiadomo skąd chmura , grzmoty , ulewa brrrr
12 sierpnia 2014 18:54 | ID: 1137997
u nas ze dwa razy blysnelo sie, troszke popadalo i zaraz wyszlo slonce.
Ja dzisiaj troszke dluzej z Wami siedze. Chce nadrobic te zaleglosci. Od czasu slubu nie mam czasu na nic. Ciagle cos sie dzieje.
12 sierpnia 2014 19:58 | ID: 1138039
u nas ze dwa razy blysnelo sie, troszke popadalo i zaraz wyszlo slonce.
Ja dzisiaj troszke dluzej z Wami siedze. Chce nadrobic te zaleglosci. Od czasu slubu nie mam czasu na nic. Ciagle cos sie dzieje.
Jak to u... mężatki...
12 sierpnia 2014 19:59 | ID: 1138040
Niby "misja" nie wymaga pracy fizycznej ale jestem zmęczona psychicznie...
12 sierpnia 2014 20:00 | ID: 1138041
Ale znowu zdziwienie, dlaczego wczoraj pozwoliła nam wejść do kuchni :)
Może "diabeł" nie taki straszny, jak go malują...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.