Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
11 sierpnia 2014 08:50 | ID: 1137557
Już jestem przygotowana na działkę. Obiad w termosie i pojemnikach. Picie zrobione, lodóweczka też przygotowana. Jedzonko dla mamy też na talerzach. Sama sobie odgrzewa w mokrofalówce. Teraz czekam na męża, bo pojechał z klientką na zakupy do wykończenia jej mieszkania. Od jutra zaczyna robotę , a ja sama będę autobusami jeździć na działkę.
Korzystać trzeba z pogody, miłego dzionka na działeczce życzę...
11 sierpnia 2014 08:52 | ID: 1137558
Poniedziałkowo WITAM !!! Jak na razie leżę sobie jeszcze w łóżku...
To ja już obok, choć kusi mnie ponownie
11 sierpnia 2014 08:53 | ID: 1137559
Już jestem przygotowana na działkę. Obiad w termosie i pojemnikach. Picie zrobione, lodóweczka też przygotowana. Jedzonko dla mamy też na talerzach. Sama sobie odgrzewa w mokrofalówce. Teraz czekam na męża, bo pojechał z klientką na zakupy do wykończenia jej mieszkania. Od jutra zaczyna robotę , a ja sama będę autobusami jeździć na działkę.
Korzystać trzeba z pogody, miłego dzionka na działeczce życzę...
No i właśnie. Już na resztę tygodnia nieciekawie nadają..
11 sierpnia 2014 08:53 | ID: 1137560
Już jakaś jedna para oczków się na mnie patrzy
11 sierpnia 2014 09:01 | ID: 1137562
Poniedziałkowo WITAM !!! Jak na razie leżę sobie jeszcze w łóżku...
To ja już obok, choć kusi mnie ponownie
No to siup...
11 sierpnia 2014 09:02 | ID: 1137563
Już jakaś jedna para oczków się na mnie patrzy
Hi hi hi...
11 sierpnia 2014 09:10 | ID: 1137567
Witajciee !!! Byłam w Biedronce na porannych zakupacg . Zaraz znikam do kuchni . Dostałam dużą cukinię od koleżanki - będzie leczo na obiad i kilka słoików w zalewie słodko - kwaśnej . Duszno u nas .
11 sierpnia 2014 09:18 | ID: 1137569
Witajciee !!! Byłam w Biedronce na porannych zakupacg . Zaraz znikam do kuchni . Dostałam dużą cukinię od koleżanki - będzie leczo na obiad i kilka słoików w zalewie słodko - kwaśnej . Duszno u nas .
WITAJ ALINKO !!! Sprytna jesteś...
11 sierpnia 2014 10:06 | ID: 1137576
Wróciłam z zabiegów, muszę lecieć zaraz na poczte leki wysłać P Gapa zapomniał
11 sierpnia 2014 10:40 | ID: 1137578
Wróciłam z zabiegów, muszę lecieć zaraz na poczte leki wysłać P Gapa zapomniał
He he he - fajnie nazwałaś Patryka...
11 sierpnia 2014 10:41 | ID: 1137579
Zjadłam śniadanko, pranko wstawiłam, ciut sprzątnęłam, syn pojechał z dziewczyną nad jezioro a ja teraz sobie poklikam...
11 sierpnia 2014 10:47 | ID: 1137583
Gorąco.. ale już na jutro nadają chłodnie.. znowu trzeba będzie się przyzwyczajać
Przydało by się po zakupy leciej ..
11 sierpnia 2014 10:56 | ID: 1137587
Gorąco.. ale już na jutro nadają chłodnie.. znowu trzeba będzie się przyzwyczajać
Przydało by się po zakupy leciej ..
I u nas ponownie gorąco... a tak już dobrze było...
11 sierpnia 2014 11:00 | ID: 1137589
Gorąco.. ale już na jutro nadają chłodnie.. znowu trzeba będzie się przyzwyczajać
Przydało by się po zakupy leciej ..
I u nas ponownie gorąco... a tak już dobrze było...
I u mnie duchota a trawka dalej rośnie..
Tak te 25 by wystarczyło w pogodzie, było by idealnie.
11 sierpnia 2014 11:44 | ID: 1137595
Ufff - ale gorąco, pot leci ze mnie, jak z cebra... Powiesiłam pranie, drugie wstawiłam i dalej nie idzie nic robić...
11 sierpnia 2014 12:33 | ID: 1137606
Witam i ja. Od rana mam zaprawy. Mąż auto zrobił i już jest ok:) Bardzo sie cieszę. Nie wiem, jak wyrobimy się z czasem to jeszcze za wymiane okna się weźmiemy:)
11 sierpnia 2014 12:56 | ID: 1137613
Witam i ja. Od rana mam zaprawy. Mąż auto zrobił i już jest ok:) Bardzo sie cieszę. Nie wiem, jak wyrobimy się z czasem to jeszcze za wymiane okna się weźmiemy:)
WITAJ !!! U nas na razie nie ma co składać...
11 sierpnia 2014 13:42 | ID: 1137625
Szymon na noc nie chciał wypić Zyrtecu i nad ranem dostał takiego ataku kaszlu, że myślałam, że mi się udusi. Później odsypiał zarwaną nockę i spał do 11. A wstał w takim humorze, że w ciągu 2 h niemalże doszczętnie zrujnował moją psychikę. A staram się zachowywać spokój i być cierpliwą mamą... W każdej sytuacji.
Mąż się zlitował i zabrał go na męską wyprawę. Mam chwilę wytchnienia. Miałam odpoczywać a o czywiście wynajduję sobie zajęcia
11 sierpnia 2014 14:13 | ID: 1137627
urlop w domu to nie urlop...zonbiłam kawę ..zaczeło padac...zła jestem:(
11 sierpnia 2014 14:30 | ID: 1137630
hejka
witam i ja
smutno niestety
zmarła w sobote moja sasiadka miała 27 lat nie wierze dalje ze jej nie ma. dwuletniego synka zostawila. ciary mnie przechodza jak pomysle o tym...
ehhh
ja dzis wolne, obiad jem i spadam na podworko poki nie pada
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.