Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
10 sierpnia 2014 19:03 | ID: 1137485
Czas na oglądanie Faktów...
Miłego wieczorku KOCHANI...
10 sierpnia 2014 19:04 | ID: 1137487
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Nic się BASIU nie stało, moje też nie raz były usuwane... bądźmy tacy, jacy jesteśmy - dwulicowość nam niepotrzebna jest...
Jasne Następnym razem wezme
10 sierpnia 2014 19:07 | ID: 1137488
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Twoje raczej przy okazji. dobrze że mamy takie mądre kobiety ja wy!
10 sierpnia 2014 21:17 | ID: 1137495
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Basiu, ja pousuwałam nektóre Twoje wpisy. Nie chcemy na forum zamętów, a Karina to właśnie robiła. A, że sprawy zaszły za daleko to pousuwałam niektóre wpisy.
10 sierpnia 2014 21:17 | ID: 1137496
Jestem i ja. Do tej pory gości mieliśmy. Teraz czas na kapiel i do wyrka:)
10 sierpnia 2014 21:22 | ID: 1137497
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Basiu, ja pousuwałam nektóre Twoje wpisy. Nie chcemy na forum zamętów, a Karina to właśnie robiła. A, że sprawy zaszły za daleko to pousuwałam niektóre wpisy.
Uważam , że dobrze zrobiłaś Żanetko . Sytuacja w pewnej chwili wymknęła się spod kontroli - nam także . Każda cierpliwość ma swoje granice .
10 sierpnia 2014 21:26 | ID: 1137500
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Basiu, ja pousuwałam nektóre Twoje wpisy. Nie chcemy na forum zamętów, a Karina to właśnie robiła. A, że sprawy zaszły za daleko to pousuwałam niektóre wpisy.
Uważam , że dobrze zrobiłaś Żanetko . Sytuacja w pewnej chwili wymknęła się spod kontroli - nam także . Każda cierpliwość ma swoje granice .
Ja wiem Alinko. Musiałam zareagować w takim wypadku:) Szkoda tylko, że szybciej nie mogłam wejść na forum...
10 sierpnia 2014 21:27 | ID: 1137501
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Basiu, ja pousuwałam nektóre Twoje wpisy. Nie chcemy na forum zamętów, a Karina to właśnie robiła. A, że sprawy zaszły za daleko to pousuwałam niektóre wpisy.
Uważam , że dobrze zrobiłaś Żanetko . Sytuacja w pewnej chwili wymknęła się spod kontroli - nam także . Każda cierpliwość ma swoje granice .
Ja wiem Alinko. Musiałam zareagować w takim wypadku:) Szkoda tylko, że szybciej nie mogłam wejść na forum...
Zgłaszałam niektóre wpisy do moderacji .
10 sierpnia 2014 21:29 | ID: 1137503
Wróciłam ze spacerku Chłodno się zrobiło Ubrałam długie spodnie po domu Moje posty usunięto , no i dobrze SpodziewałaM SIĘ TEGO Napisałam prawde Ile można wytrzymać!!!!!!
Basiu, ja pousuwałam nektóre Twoje wpisy. Nie chcemy na forum zamętów, a Karina to właśnie robiła. A, że sprawy zaszły za daleko to pousuwałam niektóre wpisy.
Uważam , że dobrze zrobiłaś Żanetko . Sytuacja w pewnej chwili wymknęła się spod kontroli - nam także . Każda cierpliwość ma swoje granice .
Ja wiem Alinko. Musiałam zareagować w takim wypadku:) Szkoda tylko, że szybciej nie mogłam wejść na forum...
Zgłaszałam niektóre wpisy do moderacji .
Odebrałam i dziękuję:)
10 sierpnia 2014 21:30 | ID: 1137504
Ja zmykam się kapać i spać.. Może choć raz w ten weekend pójdę spać o "normalnej" porze:)
Dobranoc:)))
10 sierpnia 2014 23:47 | ID: 1137508
Jestem:) siostra jak zwykle nie miała czasu żeby mi pofarbować włosy więc się wkurzyłam i zrobiłam to sama.
Potem poszliśmy na spacer, Juliśka jeździła na rowerze:) potem zapragnęła do babci i dziadka więc poszliśmy, posiedzieliśmy troszkę i do spania.
Widziałam że było ostro. Szkoda tylko, że nie widziałam jak pani Basia dokopała szanownej Karinie!!
11 sierpnia 2014 02:00 | ID: 1137510
No i bezsenna nocka mnie ponownie dopadła... chyba przez tą drugą kawusię...
11 sierpnia 2014 02:02 | ID: 1137511
Ja zmykam się kapać i spać.. Może choć raz w ten weekend pójdę spać o "normalnej" porze:)
Dobranoc:)))
Ty śpisz o "normalnej" porze a ja NIE...
11 sierpnia 2014 06:40 | ID: 1137523
Dzisiaj spałam jak niemowle Wyspana jestem i nawet pełnia księżyca mi nie przeszkodziła
11 sierpnia 2014 08:13 | ID: 1137532
Już jestem przygotowana na działkę. Obiad w termosie i pojemnikach. Picie zrobione, lodóweczka też przygotowana. Jedzonko dla mamy też na talerzach. Sama sobie odgrzewa w mokrofalówce. Teraz czekam na męża, bo pojechał z klientką na zakupy do wykończenia jej mieszkania. Od jutra zaczyna robotę , a ja sama będę autobusami jeździć na działkę.
11 sierpnia 2014 08:42 | ID: 1137549
U mnie jeszcze cisza w domu. Śpiochy śpią. Ale lubię takie poranki.
11 sierpnia 2014 08:43 | ID: 1137551
Już jestem przygotowana na działkę. Obiad w termosie i pojemnikach. Picie zrobione, lodóweczka też przygotowana. Jedzonko dla mamy też na talerzach. Sama sobie odgrzewa w mokrofalówce. Teraz czekam na męża, bo pojechał z klientką na zakupy do wykończenia jej mieszkania. Od jutra zaczyna robotę , a ja sama będę autobusami jeździć na działkę.
Dobre takie działeczki, trzeba korzystać dopóki się da.. Bo już mało tego dobrego zostało..
11 sierpnia 2014 08:46 | ID: 1137554
U mnie jeszcze cisza w domu. Śpiochy śpią. Ale lubię takie poranki.
I u mnie cisza, mąż pojechał do pracy, syn nie śpi ale nie hałasuje...
11 sierpnia 2014 08:47 | ID: 1137555
Dzisiaj spałam jak niemowle Wyspana jestem i nawet pełnia księżyca mi nie przeszkodziła
To i za mnie ciut pospałaś, ja dzisiaj jakoś nie mogłam zasnąć...ech...
11 sierpnia 2014 08:49 | ID: 1137556
Poniedziałkowo WITAM !!! Jak na razie leżę sobie jeszcze w łóżku...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.