Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
2 sierpnia 2014 18:07 | ID: 1135606
dzis wujek pojechał nad jezioro i juz z niego nie wypłynął..
takze witam ale smutno bardzo
O masz! Bardzo współczuje
2 sierpnia 2014 18:07 | ID: 1135607
nie wiem poki co niec wiecej.
wiem tyle ze juz go nie zobacze
2 sierpnia 2014 18:09 | ID: 1135609
Padam na pysk a jestem w połowie drogi. Cały dzień w cholernej kuchni. Masakra jakaś
2 sierpnia 2014 18:15 | ID: 1135611
nie wiem poki co niec wiecej.
wiem tyle ze juz go nie zobacze
Przykro mi...
2 sierpnia 2014 18:20 | ID: 1135613
Padam na pysk a jestem w połowie drogi. Cały dzień w cholernej kuchni. Masakra jakaś
Dawaj trochę to ci pomogę, ja już się obrobiłam raczej..
2 sierpnia 2014 18:26 | ID: 1135618
Padam na pysk a jestem w połowie drogi. Cały dzień w cholernej kuchni. Masakra jakaś
Dawaj trochę to ci pomogę, ja już się obrobiłam raczej..
jestem sama w domu a przerobić pomidory- 12 kg to jednak spore wyzwanie. Jeszcze tak gorąco w tej kuchni. Mała maluje farbami i nie moge na to patrzeć...
2 sierpnia 2014 18:27 | ID: 1135619
mama Julki usuneła konto???
2 sierpnia 2014 18:30 | ID: 1135622
mama Julki usuneła konto???
tak, już jakiś czas temu. Teraz prowadzi bloga
2 sierpnia 2014 18:31 | ID: 1135623
mama Julki usuneła konto???
tak, już jakiś czas temu. Teraz prowadzi bloga
aaa
ja rzadko jestem tu wiec nie widziałam
2 sierpnia 2014 18:32 | ID: 1135624
mama Julki usuneła konto???
tak, już jakiś czas temu. Teraz prowadzi bloga
aaa
ja rzadko jestem tu wiec nie widziałam
a co u Was? Jak mała? jak w pracy
2 sierpnia 2014 18:37 | ID: 1135625
mama Julki usuneła konto???
tak, już jakiś czas temu. Teraz prowadzi bloga
aaa
ja rzadko jestem tu wiec nie widziałam
a co u Was? Jak mała? jak w pracy
pawel wraca z miesiecznego urlopu do pracy w pon
i od razu jedzie do Żagania na tydzien
ja urlop mam od 18 dopiero wiec 2 tyg musze jej opieke znalezc
takze idzie na 3 dni do mojej ciotki na nocki a ja do pracy
a potem mam wolne wiec ją odbiore
w pracy młyn jak zawsze
2 sierpnia 2014 18:43 | ID: 1135626
dzis wujek pojechał nad jezioro i juz z niego nie wypłynął..
takze witam ale smutno bardzo
Trzymaj się Marta .
2 sierpnia 2014 18:44 | ID: 1135627
dzis wujek pojechał nad jezioro i juz z niego nie wypłynął..
takze witam ale smutno bardzo
Trzymaj się Marta .
2 sierpnia 2014 18:50 | ID: 1135628
Padam na pysk a jestem w połowie drogi. Cały dzień w cholernej kuchni. Masakra jakaś
Współczuję... w taki upał stać przy "garach"...
2 sierpnia 2014 18:52 | ID: 1135629
I rodzinka się rozeszła... mąż na chwilę pojechał do swojej pracy, córka z Oliwką właśnie wyszła do koleżanki robić sobie paznokcie na wesele a zięciuś pojechał do swojego taty...
Ja pranko wstawiłam...
Pranko na balkonie ale ledwo powiesiłam taki upał na nim...
2 sierpnia 2014 19:30 | ID: 1135638
Zgłodniałam, czas pomyśleć o kolacji...
2 sierpnia 2014 19:40 | ID: 1135651
Pomidorowi ku końcowi. Zwerbowałam szwagra do pomocy to o wiele lepiej. Teraz się gotuje cały ten przecier a potem w słoiki i zapasteryzuje. Gdybym wiedziała że to tak długo to bym poczekała na męża aż mi pomoże
2 sierpnia 2014 20:31 | ID: 1135657
Na dzisiaj koniec roboty. Właśnie zagotowałam patisony w słoikach. A cukinię jednak zrobię jutro. Mąż pozyczył piłe od kolegi i w poniedzialek ścinamy starą jabłoń. A na jej miejsce posadzimy rajską jabłonkę. Kilka lat nie będzie cienia. Trzeba będzie wiosną kupić parasol.
Jutro Ola jedzie z dziewczynkami za Busko, do drugich dziadków. Jadą Intercity. Ola kupiła bilety w I klasie aby było dziewczynkom lepieji wygodniej. A jadą aż do Krakowa, skąd zabierze je dziadek Romek. Jadą na tydzień. Oby miały słoneczną pogodę.
2 sierpnia 2014 20:38 | ID: 1135661
Na dzisiaj koniec roboty. Właśnie zagotowałam patisony w słoikach. A cukinię jednak zrobię jutro. Mąż pozyczył piłe od kolegi i w poniedzialek ścinamy starą jabłoń. A na jej miejsce posadzimy rajską jabłonkę. Kilka lat nie będzie cienia. Trzeba będzie wiosną kupić parasol.
Jutro Ola jedzie z dziewczynkami za Busko, do drugich dziadków. Jadą Intercity. Ola kupiła bilety w I klasie aby było dziewczynkom lepieji wygodniej. A jadą aż do Krakowa, skąd zabierze je dziadek Romek. Jadą na tydzień. Oby miały słoneczną pogodę.
Pani Wandziu, ww biedronce na Jarockiej są parasole po 9,99
2 sierpnia 2014 20:39 | ID: 1135662
Na dzisiaj koniec roboty. Właśnie zagotowałam patisony w słoikach. A cukinię jednak zrobię jutro. Mąż pozyczył piłe od kolegi i w poniedzialek ścinamy starą jabłoń. A na jej miejsce posadzimy rajską jabłonkę. Kilka lat nie będzie cienia. Trzeba będzie wiosną kupić parasol.
Jutro Ola jedzie z dziewczynkami za Busko, do drugich dziadków. Jadą Intercity. Ola kupiła bilety w I klasie aby było dziewczynkom lepieji wygodniej. A jadą aż do Krakowa, skąd zabierze je dziadek Romek. Jadą na tydzień. Oby miały słoneczną pogodę.
znam ta trase. Tescowa moja 30km dalej mieszka!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.