Jako, że poprzedni wątek otwierał się na poprzedniej stronie, bo trochę juz tam napisałyśmy, zapraszam do nowej części naszego ulubionego wąteczku:)))
24 lipca 2014 13:42 | ID: 1133446
Troszkę popracowałam dzisiaj, jutro będzie tradycyjny zjazd weekendowy, więc garkuchnia odpalona.Będziemy mieli na stanie osiem osób, cztery psy i kota.Po zupce, mąż z dziewczynami pojechał nad jezioro, tuszę gar gołąbków - jak przyjadą będzie drugie danie obiadu.
jestem zmęczona nawet kawki nie chce.Będę piła wodę z lodem i zapalę papieroska - babce też coś się należy
24 lipca 2014 14:38 | ID: 1133455
24 lipca 2014 16:04 | ID: 1133500
Troszkę popracowałam dzisiaj, jutro będzie tradycyjny zjazd weekendowy, więc garkuchnia odpalona.Będziemy mieli na stanie osiem osób, cztery psy i kota.Po zupce, mąż z dziewczynami pojechał nad jezioro, tuszę gar gołąbków - jak przyjadą będzie drugie danie obiadu.
jestem zmęczona nawet kawki nie chce.Będę piła wodę z lodem i zapalę papieroska - babce też coś się należy
A feee papierosek...
My jutro do córki zjeżdżamy to z wałówką jedzenia jedziemy bo ona będzie zajęta noszeniem i układaniem... a i kilkoro chłopów na "stanie" będzie miała...
24 lipca 2014 17:18 | ID: 1133521
Troszkę popracowałam dzisiaj, jutro będzie tradycyjny zjazd weekendowy, więc garkuchnia odpalona.Będziemy mieli na stanie osiem osób, cztery psy i kota.Po zupce, mąż z dziewczynami pojechał nad jezioro, tuszę gar gołąbków - jak przyjadą będzie drugie danie obiadu.
jestem zmęczona nawet kawki nie chce.Będę piła wodę z lodem i zapalę papieroska - babce też coś się należy
A feee papierosek...
My jutro do córki zjeżdżamy to z wałówką jedzenia jedziemy bo ona będzie zajęta noszeniem i układaniem... a i kilkoro chłopów na "stanie" będzie miała...
.... palę dla relaksu jednego na 3- 4 dni
24 lipca 2014 17:20 | ID: 1133522
Troszkę popracowałam dzisiaj, jutro będzie tradycyjny zjazd weekendowy, więc garkuchnia odpalona.Będziemy mieli na stanie osiem osób, cztery psy i kota.Po zupce, mąż z dziewczynami pojechał nad jezioro, tuszę gar gołąbków - jak przyjadą będzie drugie danie obiadu.
jestem zmęczona nawet kawki nie chce.Będę piła wodę z lodem i zapalę papieroska - babce też coś się należy
A feee papierosek...
My jutro do córki zjeżdżamy to z wałówką jedzenia jedziemy bo ona będzie zajęta noszeniem i układaniem... a i kilkoro chłopów na "stanie" będzie miała...
.... palę dla relaksu jednego na 3- 4 dni
... nikotyna nie jest dla relaksu... ja Ci dam...
24 lipca 2014 17:37 | ID: 1133528
Troszkę popracowałam dzisiaj, jutro będzie tradycyjny zjazd weekendowy, więc garkuchnia odpalona.Będziemy mieli na stanie osiem osób, cztery psy i kota.Po zupce, mąż z dziewczynami pojechał nad jezioro, tuszę gar gołąbków - jak przyjadą będzie drugie danie obiadu.
jestem zmęczona nawet kawki nie chce.Będę piła wodę z lodem i zapalę papieroska - babce też coś się należy
A feee papierosek...
My jutro do córki zjeżdżamy to z wałówką jedzenia jedziemy bo ona będzie zajęta noszeniem i układaniem... a i kilkoro chłopów na "stanie" będzie miała...
.... palę dla relaksu jednego na 3- 4 dni
... nikotyna nie jest dla relaksu... ja Ci dam...
....e tam jednego babcia zapalić może a co jej pozostało
A tak poważnie to jest nawyk "popracowy" tak jak bardzo długie picie kawy. W pracy zapalałam papieroska jak miałam 'wszystkiego dość" i mnie nosiło no i tak pozostało ale coraz rzadziej mnie to dopada.
24 lipca 2014 17:44 | ID: 1133533
Nawyk długiego picia kawki to i u mnie po pracy pozostał...
24 lipca 2014 17:46 | ID: 1133534
Nawyk długiego picia kawki to i u mnie po pracy pozostał...
...to są skutki uboczne naszego zawodu
24 lipca 2014 17:56 | ID: 1133536
Nawyk długiego picia kawki to i u mnie po pracy pozostał...
...to są skutki uboczne naszego zawodu
... he he he - chyba tak...
24 lipca 2014 18:16 | ID: 1133540
Nawyk długiego picia kawki to i u mnie po pracy pozostał...
...to są skutki uboczne naszego zawodu
Mojego również .
24 lipca 2014 18:28 | ID: 1133544
Wróciłam z plaży , ale za zimno już siedzieć Wiatr ze wschodu zawiewa
24 lipca 2014 18:40 | ID: 1133549
Wróciłam z plaży , ale za zimno już siedzieć Wiatr ze wschodu zawiewa
Ale Ci BASIU dobrze... dawaj ten chłodek na Mazury...
24 lipca 2014 18:44 | ID: 1133550
Wróciłam z plaży , ale za zimno już siedzieć Wiatr ze wschodu zawiewa
Ale Ci BASIU dobrze... dawaj ten chłodek na Mazury...
W worku prześle
24 lipca 2014 18:53 | ID: 1133554
Wróciłam z plaży , ale za zimno już siedzieć Wiatr ze wschodu zawiewa
Ale Ci BASIU dobrze... dawaj ten chłodek na Mazury...
W worku prześle
A może i być w worku oby tylko chłodek dotarł...
24 lipca 2014 18:54 | ID: 1133555
Wróciłam z plaży , ale za zimno już siedzieć Wiatr ze wschodu zawiewa
Ale Ci BASIU dobrze... dawaj ten chłodek na Mazury...
W worku prześle
...to i ja się pisze na przesyłkę
24 lipca 2014 18:58 | ID: 1133558
Witam.
Trochę mnie nie było :) Nic mi się nie chce, ciągle tylko bym spała. Szymuś do tego znowu chory :/ Dobrze, że Mąż jest, to pomaga jak może :-)
Właśnie pojechał po śledzie, nutellę i pizzę do pizzerii Przed chwilą dzwonił, czy czegoś jeszcze nie potrzebuję...
24 lipca 2014 19:05 | ID: 1133561
I ja dotarłam, kopytka robiłam i mi zeszło...
24 lipca 2014 19:11 | ID: 1133565
Witam.
Trochę mnie nie było :) Nic mi się nie chce, ciągle tylko bym spała. Szymuś do tego znowu chory :/ Dobrze, że Mąż jest, to pomaga jak może :-)
Właśnie pojechał po śledzie, nutellę i pizzę do pizzerii Przed chwilą dzwonił, czy czegoś jeszcze nie potrzebuję...
WITAJ - ojjj nie trochę... ale miło, że już jesteś... Zdróweczka dla SZYMUSIA...
24 lipca 2014 19:12 | ID: 1133567
I ja dotarłam, kopytka robiłam i mi zeszło...
Ojjj dawno nie jadłam... mniam...
24 lipca 2014 19:13 | ID: 1133569
Nie mogę nadążyc za małolatami, zięcia bratowa zabiera je na występy zespołu Enej a ja będę czekała i myślałą pewnie do północy.Trudno ale to matka zdecydowała a chrzesna bierze je pod swoją opiekę.Postarzałam się i mam dziwne poglądy, moje dzieci w tym wieku musiały o 22 być w domu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.