Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
27 września 2013 20:35 | ID: 1022536
a ja czekam na męża aż z pracy wróci
Ja też:) po 21 ma być
27 września 2013 20:54 | ID: 1022543
a ja czekam na męża aż z pracy wróci
Ja też:) po 21 ma być
a mój nie wiem kiedy skończy.. a jak skończy pracę to jeszcze 60 km ma do przejechania do domu... zaraz chyba oszaleje, martwię się ...
27 września 2013 21:40 | ID: 1022561
a ja czekam na męża aż z pracy wróci
Ja też:) po 21 ma być
a mój nie wiem kiedy skończy.. a jak skończy pracę to jeszcze 60 km ma do przejechania do domu... zaraz chyba oszaleje, martwię się ...
27 września 2013 21:40 | ID: 1022562
A mój śpi koło mnie i chrapie:) Ech..
27 września 2013 21:41 | ID: 1022563
ja też czekam na męza będzie po 23 z pracy
27 września 2013 21:42 | ID: 1022565
ja też czekam na męza będzie po 23 z pracy
Mój padł. Idę spac też,a co będę sama siedziała...
28 września 2013 02:40 | ID: 1022601
28 września 2013 06:46 | ID: 1022603
Wstałam rano a tu na termometrze +1
28 września 2013 07:49 | ID: 1022606
28 września 2013 07:52 | ID: 1022607
witajcie . Znowu źle spałam tej nocy . Cały czas żyjemy pożarem kamienicy przylegającej do naszego bloku . U mnie chyba powrócił stres z przed 2 lat , gdy spłonęło mieszkanie nade mną . W nocy się boję , czuję zapach spalenizny - tego się nie zapomina . Dobrze , że teraz mąż jest ze mną ...
28 września 2013 07:54 | ID: 1022608
Witam się i ja. Mnie już uszy od rana bolą. Szymciur coś nie w sosie się obudził. Nad ranem mu się chyba coś przyśniło, bo się obudził z krzykiem: "włośi, włośi, cieba obciąć włośi", pytam się dlaczego trzeba je obciąć: "bo mi psieśkadziajom". A teraz o wszystko płacze. Płacz, to mało powiedziane.
Paula, miłej zabawy ;)
28 września 2013 07:56 | ID: 1022609
Jestem i ja. Zamiast spać, to wylazłam i piję kawkę:)
28 września 2013 07:57 | ID: 1022610
miłej zabawy . Uważaj na siebie , żebyś się jeszcze bardziej nie doprawiła ...
28 września 2013 07:57 | ID: 1022611
witajcie . Znowu źle spałam tej nocy . Cały czas żyjemy pożarem kamienicy przylegającej do naszego bloku . U mnie chyba powrócił stres z przed 2 lat , gdy spłonęło mieszkanie nade mną . W nocy się boję , czuję zapach spalenizny - tego się nie zapomina . Dobrze , że teraz mąż jest ze mną ...
Alinko, współczuję. Ja też przeżyłam traumę zwiazaną z pożarem, jak 2,5 roku temu rodzicom spłonęła doszczętnie kuchnia i część domu. Tylko dzięki psu przeżyli, bo ich w porę pobudził (pożar wybuchł nad ranem). Tam wszystko w drewnie, bo ojciec stolarz, podłogi drewniane, boazerie na ścianach. Aż mi się płakać chce jak sobie o tym przypominam.
28 września 2013 07:57 | ID: 1022612
Wstałam rano a tu na termometrze +1
U nas niewiele cieplej, palę w piecu...
28 września 2013 07:58 | ID: 1022613
28 września 2013 07:59 | ID: 1022616
witajcie . Znowu źle spałam tej nocy . Cały czas żyjemy pożarem kamienicy przylegającej do naszego bloku . U mnie chyba powrócił stres z przed 2 lat , gdy spłonęło mieszkanie nade mną . W nocy się boję , czuję zapach spalenizny - tego się nie zapomina . Dobrze , że teraz mąż jest ze mną ...
Alinko, współczuję. Ja też przeżyłam traumę zwiazaną z pożarem, jak 2,5 roku temu rodzicom spłonęła doszczętnie kuchnia i część domu. Tylko dzięki psu przeżyli, bo ich w porę pobudził (pożar wybuchł nad ranem). Tam wszystko w drewnie, bo ojciec stolarz, podłogi drewniane, boazerie na ścianach. Aż mi się płakać chce jak sobie o tym przypominam.
na moich oczach Aniu reanimowali wtedy sąsiadkę , zmarła z zaczadzenia ...
28 września 2013 08:00 | ID: 1022617
Miłej zabawy dziś Paula!!!!!
28 września 2013 08:01 | ID: 1022618
witajcie . Znowu źle spałam tej nocy . Cały czas żyjemy pożarem kamienicy przylegającej do naszego bloku . U mnie chyba powrócił stres z przed 2 lat , gdy spłonęło mieszkanie nade mną . W nocy się boję , czuję zapach spalenizny - tego się nie zapomina . Dobrze , że teraz mąż jest ze mną ...
Alinko, współczuję. Ja też przeżyłam traumę zwiazaną z pożarem, jak 2,5 roku temu rodzicom spłonęła doszczętnie kuchnia i część domu. Tylko dzięki psu przeżyli, bo ich w porę pobudził (pożar wybuchł nad ranem). Tam wszystko w drewnie, bo ojciec stolarz, podłogi drewniane, boazerie na ścianach. Aż mi się płakać chce jak sobie o tym przypominam.
na moich oczach Aniu reanimowali wtedy sąsiadkę , zmarła z zaczadzenia ...
Alinko, tulam mocno!!!
28 września 2013 08:03 | ID: 1022619
witajcie . Znowu źle spałam tej nocy . Cały czas żyjemy pożarem kamienicy przylegającej do naszego bloku . U mnie chyba powrócił stres z przed 2 lat , gdy spłonęło mieszkanie nade mną . W nocy się boję , czuję zapach spalenizny - tego się nie zapomina . Dobrze , że teraz mąż jest ze mną ...
Alinko, współczuję. Ja też przeżyłam traumę zwiazaną z pożarem, jak 2,5 roku temu rodzicom spłonęła doszczętnie kuchnia i część domu. Tylko dzięki psu przeżyli, bo ich w porę pobudził (pożar wybuchł nad ranem). Tam wszystko w drewnie, bo ojciec stolarz, podłogi drewniane, boazerie na ścianach. Aż mi się płakać chce jak sobie o tym przypominam.
na moich oczach Aniu reanimowali wtedy sąsiadkę , zmarła z zaczadzenia ...
Ciężko takie rzeczy zapomnieć :( Tulam mocno.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.