dpczajkowscy (2013-06-06 20:06:53)
Duniu, a ja bym nie chciala mojej corki obciazac opieka nade mna kiedys i dla mnie takie myslenie, zeby rodzic dzieci aby miec opieke na starosc jest niestety ale nie do przyjecia. Co innego uczyc dzecko, milosci, szacunku do czlowieka, empatii, a co innego wychowywac sobie przyszego opiekuna, do zmieniania pieluch itp.
Darusiu! Nie o to mi chodzi, żeby wychować sobie opiekuna na starość. Ale to już tak wychodzi.
Moja mama tez tak nigdy nie myślała. Ale mąz umarł, zostala sama . Z każdym rokiem przybywało dolegliwości.
I tego nie mówi się glośno ale Domy Spokojnej Starości , nawet nie te z wyższej półki są odpłatne. I starszym ludziom nie starcza emerytur na opłatę pobytu. Gdy jest zgoda w rodzinie, to ludzi starsi którzy decydują się na pobyt mogą liczyć na swoich bliskich , którzy dołożą się.
A jeśli i tym bliskim jest trudno finansowo? To nie pozostaje nic innego jak opiekowanie się matką lub ojcem.
Poza tym gdy się ma już ponad 70 lat to zupelnie inaczej patrzy się na kwestię opieki i jej potrzeby od dzieci.
Inaczej mówimy gdy mamy lat 30, potem 40, 50 a nawet 60 a inaczej gdy już sami sobie nie radzimy.
Ja też wolałabym nie obarczać swoją osobą córki i syna. Ale na dzień dzisiejszy, to nawet nie mogłabym sobie marzyć o pobycie w znośnym DPS-e. A darmowych już nie ma. Więc nic mi nie pozostaje jak żyć w zgodzie z dziećmi i przygotowywać ich do roli opiekunów.