To troszkę nie tak.
Faktycznie możemy być świadkami dwóch świecących gwiazd ale ?
Ale nie koniecznie może się to stać w 2011 roku.
Betelgeza to gwiazda na którą przyszedł koniec najzwyczajniej sobie gaśnie zmniejszając gwałtownie swoja obiętość co się objawi potężną eksplozja.
Eksplozja zabłyśnie miliony razy silniej od naszego słońca i będzie świecić nawet przez parę tygodni stopniowo słabnąc.
Skutkiem wybuchu będzie 24 godzinny dzień na ziemi.
Betelgeza jest gigantem jest o około 14-15 razy większa od słońca.
I najważniejsze wybuch może nastąpić jutro albo nawet za 100.000 tys. lat wiec nie wiadomo czy będziemy świadkami tego wspaniałego zjawiska.
Warto by było to zobaczyć.Melatonina będzie wtedy w cenie.
Edit: O chyba w tym samym czasie post pisalem.