Mój synek właśnie skończył 3 miesiące. Z dnia na dzień staje się coraz bardziej aktywny, zaczyna bawić się zabawkami i łapie wszystko, co tylko znajdzie się w zasięgu jego małych rączek. Dlatego od jakiegoś czasu zaczęłam rozglądać się za skutecznym i jednocześnie bezpiecznym dla maluszka środkiem do czyszczenia. Nie ukrywam, że możliwość przetestowania preparatu marki Frosch baby pojawiła się w idealnym momencie, w związku z czym z niecierpliwością oczekiwałam na kuriera.
A więc od początku… Frosch baby – Środek do higienicznego czyszczenia jest opakowany w estetyczną, przeźroczystą butelkę ze spryskiwaczem. Dzięki temu widać ile środka jest w butelce, za co ode mnie duży plus. Dysza działa bardzo sprawnie, rozpryskuje preparat na dość dużą powierzchnię wytwarzając przy tym delikatną pianę. Pojemność produktu to 300 ml – butelka jest lekka, idealna do zabrania np. na spacer. Etykieta jest bardzo czytelna, zdjęcie przewijaka, zabawki i krzesełka do karmienia od razu sugeruje do czego produkt można wykorzystać. Ponadto zawiera informacje o naturalnym składzie, neutralnym ph oraz o tym, że preparat jest hipoalergiczny. Z drugiej strony opakowania znajduje się dokładny opis właściwości i zastosowania produktu oraz skład ( w języku polskim!) i informacja o tym, że butelka jest w 100% nadająca się do recyklingu (za co również duży plus). Długa data ważności – 4 lata od momentu produkcji – sprawia, że preparat na pewno nie zdąży się przeterminować i zostanie całkowicie wykorzystany.
Sam środek jest bezbarwny, ma bardzo, ale to bardzo delikatny, niedrażniący zapach. Skład produktu jest krótki, bez zbędnych dodatków. Możliwie naturalny. Neutralne dla skóry pH, oraz dodatek D-pantenolu zdecydowanie przemawiają na korzyść preparatu. Nie podrażnia dłoni.
Przejdźmy więc do skuteczności. Na pierwszy ogień poszedł przewijak. Do jego umycia wystarczyły dwa naciśnięcia na dyszę oraz przetarcie ręcznikiem jednorazowym. Preparat jest bardzo wygodny w stosowaniu, nie wymaga spłukiwania. Środek nie pozostawił śladów ani zapachu. Przewijak jest czysty i gotowy do użycia. Kolejno test przeszły plastikowe zabawki. Tu zdecydowałam się najpierw produkt zaaplikować na ściereczkę. Również w ten sposób płyn sprawdza się bez zarzutu. Byłam bardzo ciekawa jak specyfik poradzi sobie z większym wyzwaniem jakim była dość brudna piłka rehabilitacyjna. W tym przypadku musiałam się trochę bardziej napracować, jednak efekt również okazał się być zadowalający.
Reasumując Frosch baby Środek do higienicznego czyszczenia sprawdził się bardzo dobrze. Ma wygodną w użyciu butelkę, jest wydajny, delikatny dla skóry, skuteczny i przede wszystkim bezpieczny dla małego człowieka. Na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie.