Po zimie mam problem z Betim.... Ma starsznie gęstą i długą sierść... Czesałam go grzebieniem dla psów, ciężko szło... Kupiłam szczotkę samooczyszczającą się...Też rewelacji nie ma.... Muszę dość szybko działać przy czesaniu, bo Beti ma zazwyczaj głupoty w głowie i chce się bawić, jeśli czesanie trwa za długo...
Czym go czesać aby to sprawnie szło? Macie jakieś swoje "fryzjerskie" triki, jak wyczesać gęstą, długą sierść?
Ja mam coś takiego.
I tak grzebień.
Niestety, ani jedno, ani drugie się nie sprawdziło:(