PROPONUJĘ: MAKARON LUMACONI FASZEROWANY MIĘSEM MIELONYM
- 400 g makaronu lumaconi,
- 500 g mięsa mielonego, wieprzowo-wołowego,
- 1 jajo,
- 5 kromek chleba tostowego pełnoziarnistego,
- 125 ml mleka,
- 1 cebula, posiekana w kosteczkę
- 20 g masła,
- 150 g sera ementaler, startego na grubych oczkach,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- słoik suszonych pomidorów, pokrojonych w cienkie paseczki.
SOS POMIDOROWY:
- 1 kg pomidorków koktajlowych, pokrojonych w ćwiartki
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 cebula, posiekana w kosteczkę
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- 1 łyżka suszonego oregano
- ½ pęczka bazylii, posiekanego
- 1 łyżka cukru
- 20 g masła
Przyznaję, że tę przesmaczną zapiekanę tworzy mój mąż. Mi niestety daleko do ideału dobrej kucharki, choć się staram i wykazuję silną wolę w tym temacie, to jednak przyznaję zmysłu do dań nie mam - a szkoda.
Tomek rozgrzewa piekarnik do 180°C (góra-dół) i zajmuje się w między czasie makaronem. Wrzuca go do dużej ilości osolonej wody z dodatkiem oliwy z oliwek i gotuje mniej więcej 15 minut. Miesza. Przykrywa. Ugotowany makaron odcedza i hartuje zimną wodą. A ja to z przyjemnością podglądam, bo fajnie w tej kuchni wygląda. Żeby nie było, że nic nie robię, to jednak robię ;) - sos pomidorowy (to ja, to ja) , a więc:
Do garnka wlewam 2 łyżki oliwy z oliwek, na rozgrzaną oliwę dodaję 20 g masła.
Na rozpuszczone masło dodaję posiekaną w kosteczkę cebulę i 2 posiekane ząbki czosnku. Smażę 2 minuty. Dodaję pomidorki koktajlowe pokrojone w ćwiartki. Póżniej 1 łyżkę suszonego oregano i łyżkę cukru. Pół pęczka bazylii siekam i wrzucam do sosu. Mieszam. Gotuję. Sos pomidorowy miksuję za pomocą blendera, doprawiam solą i pieprzem. Ponownie miksuję. No jest trochę roboty, ale bez konserwantów i palce lizać!
Z farszem bawi się Tomek:
5 kromek chleba tostowego pełnoziarnistego układa w misce, za pomocą łyżki nasącza je mlekiem.
Mięso mielone wrzuca do miski. Dodaje jajo, 1 cebulę pokrojoną w kosteczkę. Nasączony mlekiem chleb rwie na kawałki i wrzucamy je do miski z mięsem. Całość ugniata rękoma na jednolitą masę. Na patelni rozgrzewa łyżkę oliwy z oliwek i dodajemy 15 g masła. Mięso smaży na patelni. Usmażony farsz studzi.
Póżniej masłem smaruje naczynie żaroodporne. Ostudzony farsz soli, pieprzy i miesza. A potem faszeruje makaron mięsem i układa go w naczyniu żaroodpornym. No i jeszcze pokrojone suszone pomidory układa na makaronie. Całość polewa MOIM sosem pomidorowym. Dla włoskiego smaczku, posypuje to wszystko startym serem. Wkłada do nagrzanego piekarnika na 15 minut.
A ja czekam z radością małego dziecka na pierwszy kęs.
Oto nasza zapiekanka, polecamy ją z ręką na sercu!
Do cudnego Wolnowaru wrzuciłabym jeszcze mały deserek, który się smaży:
CHRUPIĄCE KAWAŁKI BANANA Z SOSEM KARMELOWYM
Skład sosu jest taki: 90g masła, 200g brązowego cukru, 120 ml śmietany kremówki, a skład na chrupiące kawałki banana taki: 125g mąki, 1 jajko, ubite, 190 ml zimnej, gazowanej wody, 2 banany pokrojone w kawałki, olej do głębokiego smażenia i cukier puder do posypania.
By przygotować sos, do niewielkiego garnka wrzucamy masło, dodajemy cukier i śmietanę. Całość doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i dusimy 3 minuty. Odstawiamy na bok. Mąkę wyspujemy do miski, pośrodku robimy "studzienkę" i wbijamy do niej jajko oraz wlewamy całą wodę. Dokładnie mieszamy, by uzyskać gładkie ciasto. W dużym naczyniu rozgrzewamy olej. Następnie kawałki bananów zanurzamy po kilka razy w cieście i wkładamy do gorącego tłuszczu. Smażymy ze dwie minuty. Delikatnie wykładamy kawałki bananów z oleju i odsączamy na papierowym ręczniku. W ten sam sposób smażymy pozostałe kawałki, Podajemy zaraz po przygotowaniu posypane cukrem pudrem delikatnie polane przygotowanym wcześniej sosem karmelowym. Smacznego:)