Kilka dni temu zamówiłam przez internet prezent dla Stasia pod choinkę - wielki dźwig na który składamy się razem z rodzicami. Zabawka sporo kosztowała, więc spodziewałam się poszanowania jej przez sprzedawcę. Niestety bardzo się rozczarowałam. Dźwig został wysłany kurierem, okienko od pudełka przez które było widać zabawkę zostało zakryte tekturą a następnie calość kilkakrotnie owinięta taśmą. Żadnego dodatkowego zabezpieczenia! Pudło nie nadaje się do użytku, zabawki w nie już nie zapakuję bo jest całe porozrywane i poklejone. Na szczeście sam dźwig nie ucierpiał. Jednak jestem wściekła na sprzedawcę, że nie zabezpieczył przesyłki. Szkoda , że nie kupilam tego u niego przez allegro bo by mu się dostało! Teraz muszę wymyśleć jak ładnie zapakować prezent.