Ludzie!!
Ale o czym tu polemizować? Ja można być Księdzem i mieć dzieci...?? Po co zdecydował się na bycie księdzem? To ja Wam powiem!
Nie ma dzisaj księży, albo jest ich nieweielu - a ktoś, kto nazywa się księdzem, a uprawia seks, ma dzieci i żyje jak panisko - jest oszustem... Nie jest godzien głosić Słowa Bożego i żerować na pieniądzach wiernych...
Gdzie powołanie? W dupie! Jakie powołanie? To biznes, interes... Ksiądz to Sługa Boży, tak? Ma służyć bezintersowanie ludziom, pomagać, wspierać... a nie wywoływać afery i mówić w konfesjonale mojej siostrze, że jest szmatą...
...nigdy tego nie zapomne, jak wróciła w Kościele do Ławki zapłakana i powiedziała, że ksiądz jej tak powiedział, bo wyspowiadała się ze współżycia, 2 miesiące przed ślubem! To było w Kościele na Wsyszyńskiego, ksiądz ok. 50 lat. Tak, to ja podszedłem do niego w trakcie mszy, sprzedałem mu liścia z całej siły aż mu krew z nosa poszła i wyszliśmy z Kościoła. To dla mnie śmieć a nie Ksiądz, antychryst! A
...druga kwestia to mój serdeczny kolega, również ksiądz i wiele rzeczy od niego się dowiedziałem ciekawych... Że nie tylko on, ale bardzo wielu jego kumpli, również księży w piątkowy wieczór koloratkę chowa głęboko do szafy, ubiera jeansy, koszulę i idziemy do Impulsu na dobrą zabawę... Wódka, panienki, seks... to codzienność...
I nie ukrywa tego, że księdzem został dla kasy... Kiedyś od jednego usłyszałem nawet, że nie wierzy w Boga... to może już przesada, ale taka jest prawda i ja wiem, że ona w oczy kole, ale trzeba ją zaakceptować, a nie na siłę udowadniać sobie, że to tylko nieliczne przypadki...
...nie usprawiedliwiajmy ich na siłę! Wiara w Boga to nie wiara w księży! Ja w Boga wierzę, w Księży nie!
...i nie ważne, czy ksiądz, papież, czy prezydent - jak powie do mojej siostry szmato, dostanie w ryj.