Czy mam kontakt? Tak, z osobami o różnej niepełnosprawności fizycznej i intelektualnej.
Czy Państwo sprzyja takim osobom? Ciągle w stopniu niewystarczającym.
Widać to zwłaszcza przy niepełnosprawności fizycznej - przystosowanie przestrzeni publicznej to ciągle marzenie: budynki, chodniki, kumunikacja miejsca i pozamiejska.
Rynek pracy? Kolega bardzo długo nie mógł jej znaleźć, a jak po kilku latach znalazł - był pracownikiem innej kategorii, chociaż ma wiedzę i dyplom wyższej uczelni. Jeździ na wózku, chociaż jest samodzielny,uważany był wręcz za "głupiego".
Koleżanka jest niewidoma. Po maturze marzyła o studium masażu. Ma cudowny dotyk - rozumie cierpienie innych, odbiera świat za pomocą słuchu i dotyku. Długo nikt nie chciał jej przyjąć - w kilku miejscach jej odmówiono. Chociaż jest bardzo samodzielna, korzysta ze specjalnego komputera - dla prowadzących zajęcia była problemem. Jedna ze szkół ją przyjęła - i też było problemem to, że jest ambitna i dociekliwa. Chciała nauczyć się sztuki masażu, a nie tylko zdobyć papier o ukończeniu.
Jeszcze inaczej dyskryminowani są niepełnosprawni intelektualnie, jeszcze inaczej niesłyszący, głuchoniewidomi...
Wsparcie Państwa? Gdyby wspierali sąsiędzi, znajomi, rodzina, zakłady pracy - nie na zasadzie dania ryby, ale wędki - na umożliwieniu bycia sobą, rozwijaniu swoich pasji - to by wystarczyło. Czasami możemy w ten sposób przegapić prawdziwą perłę.