Podzielę się swoimi doświadczeniami. Wypróbowałam ekologiczną kulę i moje rzeczy były niedoprane i szare. Nie byłam zadowolona i więcej nie spróbuję. Orzechy piorące działają tylko na ubraniach lekko zabrudzonych. Białe ubrania szarzeją.
Od kilku miesięcy piorę w ekologicznym proszku Saponella i nie mamy żadnych podrażnień skóry, każda plama jest doprana i nie muszę stosować zmiękczacza i wybielacza. Kolorowe ubranka mojego synka mają intensywny kolor bo proszek nie spiera koloru, a biel naprawdę jest śnieżno biała.
Ten proszek jest bardzo skoncentrowany więc opakowanie 4,5 starcza na bardzo długo. Piorę trzeci miesiąc i ubyło mi około połowy ( piorę 2-3 razy w tygodniu). Ja już nie będę eksperymentować z kulami i orzechami bo szkoda mi kasy. Wolę kupić sprawdzony produkt.