- Bycie polskim harcerzem to powód do niekłamanej dumy - powiedział premier Donald Tusk otwierając zlot z okazji stulecia harcerstwa. Spotkanie z harcerzami odbywa się na Rynku Głównym w Krakowie.
- Chcę się dzisiaj zwrócić do elity młodego polskiego pokolenia, do harcerzy. Jestem bardzo wzruszony tym widokiem tysięcy młodych ludzi, którzy każdego dnia pokazują co znaczy zanurzone w tradycji i równocześnie na wskroś nowoczesne służenie ojczyźnie - powiedział szef rządu.
Zwracając się do harcerzy premier mówił, że sto lat harcerstwa "to historia poświecenia dla Polski i dla ludzi, nadzwyczajnej bezinteresowności takiego niekalkulowania czy się opłaca być w miejscach, które was potrzebują".
Premier podziękował za pomoc
- W ostatnich miesiącach widziałem was, harcerzy z całej Polski, w tych miejscach, które wymagały skupienia, mądrego, dojrzałego patriotyzmu, ciężkiej pracy, odwagi i tego, co najpiękniejsze w harcerstwie (...) - nadzwyczajnej bezinteresowności, czegoś, co macie w sercach, czegoś, co pokazywaliście przez sto lat: takiego niekalkulowania, czy się opłaca być w miejscach, które waszej obecności potrzebują - dodał.
Premier podziękował harcerzom w imieniu państwa i wszystkich Polaków za pomoc udzieloną przez nich m.in. ofiarom powodzi i tym, którzy potrzebowali wsparcia po tragedii smoleńskiej.
- Zawsze tam, gdzie potrzebne było także połączenie zaangażowania i równocześnie umiaru, taktu, delikatności, wszędzie tam widziałem wasze mundury, wasze dobre twarze, wasze skupienie i najczęściej także uśmiech dla innych ludzi - powiedział premier.
jk/sk
..
też jestem harcerką...a właściwie byłam. Ale mundur mam do dziś ..i krzyż z legitymacją.
Ale że harcerzem jest się do końca zycia - więc jestem 
