Polski "Katolicyzm" ? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

96 odp. Strona 3 z 5 Odsłon wątku: 9812

usunięty użytkownik

2009-03-15 19:29:59

15 marca 2009 19:29 | ID: 17253

Nie chcę być kontrowersyjny - ale zastanawiam się nad słowem "Polski Katolicyzm" ? Sondaże pokazują Polskę jako kraj 95 % "katolicki" I NIE zgadzam się z TYM !!! Dziś usłyszałem w kościele, że nie ma prawa do Eutanazji (nawet ekskomunika) - czyli "dozwocie" dla katolika? Metoda in vitro - niedopuszczalna, "wyklecie" "zło". Rozwody - nie ma prawa do szczęscia !! To ilu z nas żyje w zgodzie z naukami kościoła? Czy księża, korzystający z dobrodziejstw medycyny są "wykleci"? - bo czym innym jest dobrodziejstwo posiadania dzieci? Czy prawo do spokojnej, humanitarnej śmierci, godnej człowieka nie istnieje? Kościołowi wiele rzeczy nie pasuje, i w takim wątku możemy czuć się "czystymi katolikami" - "białymi" - to jak "Ku Klux Klan" (chyba kontrowersyjne porównanie :PP) Jeszcze dozucę słowa biskupa Pieronka - który co innego mowi w radiu a co innego w oświadczeniu (odnośnie metody in vitro - wiadomości Polsat 15.03.09). Więc Katolicyzm na świecie jest inny niż ten w Polsce - takie jest moje zdanie, mam wrażenie (oczywiście nie w każdym wydaniu) - ze księża, biskupi uważają nas za ludzi bez "szarych komórek" bez prawa o samodecydowaniu, bez prawa o wlasny switopogląd.

<- 1 2 3 4 5 ->

41
usunięty użytkownik

2009-06-01 09:16:20

1 czerwca 2009 09:16 | ID: 26966

tak bywa, że osoby po święceniach często są bardziej otwarci niż tzw. "święto..bliwi"- bardziej papiescy od papieża. jak w ubiegłym roku kiedy byłam w ciąży miałam ssanie na kiełbasę w wigilię to chcieli mnie ukrzyżować. a przeciez i post zdjęty i ciężarnej się nie odmawia...
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
42
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2009-06-01 10:24:24

1 czerwca 2009 10:24 | ID: 26987

Myślę sobie,że tu kwestia jest taka: czy dopasujemy zasady do ludzi, czy bedziemy chcieli dopasować ludzi do zasad. Wiadomo,ze zmieniając często zasady, uczynimy je barzdo ruchomymi, autorytet może wtedy podupaść... Jeśli natomias będziemy starali się dopasować ludzi do zasad, wówczas człowiek, idący swoją ścieżką, będzie wybierał tylko te zasady, które pasują mu. Inna kwestia jest taka: czy wierzymy,ze Kościół głosi Boga, czy też myślimy,ze Kościól nie głosi Boga i Jego zbawienia tylko siebie.
43
usunięty użytkownik

2009-06-01 10:33:57

1 czerwca 2009 10:33 | ID: 26996

Nie trudno się z Tobą nie zgodzić. Zasady zasadami:) Ostatnio nawet ciekawymi reportażami mozna było się zapoznać na "National Geo... - discovery" pt. Ewangelia wg. Judasza. można mnożyć różnego rodzaju sytuacje i "myśli" wielkich tego świata. Dziś - wyrzuceni , jutro nagradzani i pochowani z honorami. Taki jest świat. Przypomina mi się sytuacja z Galileuszem :)) - ktorego tak niedawno zrehabilitował kościół.
44
usunięty użytkownik

2009-06-01 10:37:10

1 czerwca 2009 10:37 | ID: 26998

i dodam jeszcze lefebrystów... choć to kontrowersyjny temat
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
45
usunięty użytkownik

2009-06-01 10:45:54

1 czerwca 2009 10:45 | ID: 27000

właśnie przeczytałam na wp coś takiego: Nie chcą kościoła pod oknami swoich domów i proszą o interwencję prezydenta Wrocławia. List w tej sprawie trafił właśnie do magistratu. Mieszkańcy ulic: Jaracza, Damrota, Młodnickiego, Daszyńskiego, Reja i okolic w liście do Rafała Dutkiewicza piszą , że są zaskoczeni i z niedowierzaniem przyjęli wiadomość o tym , że w miejscu ogródków działkowych stanie kościół. W ubiegłym roku przeciwko tej inwestycji podpisało się prawie dwa tysiące osób, wcześniej ten pomysł oprotestowali działkowcy. Teraz sprawa wraca - jak mówią - "za ich plecami". Dyrektor biura rozwoju Wrocławia Tomasz Ossowicz twierdzi , że plan zagospodarowania przestrzennego z 2006 roku przewiduje w miejscu ogródków budowę świątyni. Czy ona powstanie, to zależy od porozumienia między kurią a działkowcami. Sprawa ma być dyskutowana na najbliższym posiedzeniu zarządu ogródków działkowych, jeszcze w czerwcu. I żyjemy ponoć w katolickim kraju...
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
46
usunięty użytkownik

2009-06-01 10:49:41

1 czerwca 2009 10:49 | ID: 27002

Najważniejsze to być w zgodzie ze swoim sumieniem i z przekonaniem trzymać się wartości. To jest właśnie wiara - a człowiek jest istotą która potrafi stanowić o sobie - i w tym kontekście nasze "wychowanie w wierze" może wyznaczać nasz narodowy katolicyzm - po części rożniący się od tego zasadniczego.
47
usunięty użytkownik

2009-06-01 14:07:54

1 czerwca 2009 14:07 | ID: 27094

http://wiadomosci.onet.pl/2681,1981601,wyjatkowo_niski_wyrok_dla_ksiedza__ktory_regularnie_wspolzyl_z_nastolatka,wydarzenie_lokalne.html proponuję jeszcze coś - oburzającego, jednak prawdziwego.
48
usunięty użytkownik

2009-06-01 14:25:32

1 czerwca 2009 14:25 | ID: 27100

i kolejny... http://polskalokalna.pl/news/4-lata-dla-ksiedza-za-wspolzycie-z-nieletnimi,1315791 jakoś dzisiaj wysyp tego typu wiadomości
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
49
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2009-06-02 14:47:05

2 czerwca 2009 14:47 | ID: 27384

sopel napisał 2009-06-01 10:33:57
Nie trudno się z Tobą nie zgodzić. Zasady zasadami:)Ostatnio nawet ciekawymi reportażami mozna było się zapoznać na "National Geo... - discovery" pt. Ewangelia wg. Judasza.można mnożyć różnego rodzaju sytuacje i "myśli" wielkich tego świata.Dziś - wyrzuceni , jutro nagradzani i pochowani z honorami. Taki jest świat.Przypomina mi się sytuacja z Galileuszem :)) - ktorego tak niedawno zrehabilitował kościół.
Noo była ( czy też jest) podobno taka ewangelia... uczą sie o tym na teologii... i na jakimś innym kierunku chyba też ( troszkę nie kojarzę, którym...) Apokryfy stają się chyba ostatnio dość modne:) No właśnie, taki świat... A ja myśle, ze czlowiekowi potrzeba, by ten świat był troszkę poukładany. Żeby nie bylo w nim samego zagrozenia, samych negatywów ( do czego nieustannie przekonuja nas różnego typu wiadomości).
50
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2009-06-02 14:48:10

2 czerwca 2009 14:48 | ID: 27385

I żyjemy ponoć w katolickim kraju... oj chyba on już niekatolicki...
51
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2009-06-02 14:51:16

2 czerwca 2009 14:51 | ID: 27387

Te różne artykuły o Kościele i Jego "owieczkach" powodują dużżżą utratę Jego autorytetu .
52
usunięty użytkownik

2009-06-02 19:22:08

2 czerwca 2009 19:22 | ID: 27466

Ale się rozpisaliście w tym temacie.... Czytałam i skończyć nie mogłam. Bartt już też się chyba poddał, bo milczy. A moje wnioski: 1. Dlaczego takie niskie wyroki w sprawach, o których czytamy w powyższych linkach? 2. Czy to ma znaczenie, że jeden ksiądz na kilkuset dopuszcza się czynów przestępczych? Nie powinniśmy mówić o odejściu Kościoła od Boga, powołując się na tych złych, bo w każdej grupie społecznej czy zawodowej znajdziemy takich ludzi. 3. Największym problemem jest chyba nieprzystawalność niektórych współczesnych osiągnięć medycyny, nauki w ogóle, do tej jakże mądrej i ponadczasowej, ale jednak pisanej setki lat temu księgi jaką jest Biblia. Myślicie, że ewangeliści spisując dzieje Jezusa podejrzewali, że dwa tysiące lat później będziemy rozpatrywać kwestie zapłodnienia in vitro w kontekście zapisków biblijnych?
53
usunięty użytkownik

2009-06-02 19:48:21

2 czerwca 2009 19:48 | ID: 27471

- wyroki niskie to fakt (ale generalnie za molestowanie nieletnich są zawsze niskie - niezależnie czy to rodzic, ksiądz, nauczyciel czy zupełnie inna osoba) - nie generalizuję, nie oceniam, jeden nie znaczy wszyscy, i uważam, że to nie powód by odejść od kościoła. zawsze można zmienić parafię. - chciałabym by dojrzano w tym co daje nam nauka iskrę Boga. ktoś napisał, że ludzie wymyślili też bombę atomową. to fakt. wymyślili jak kontrolować reakcje rozszczepienia atomu. bomba to jej niechlubny rezultat. ale są też dobre - wykorzystywane w medycynie do ratowania ludzi. każde "zło" ma dwie twarze...
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
54
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2009-06-03 12:20:28

3 czerwca 2009 12:20 | ID: 27640

Nie poddał - wręcz przeciwnie ;) walczę - ale z sesją :] Ale niedługo wrócę :p
- Życie jest piękne! - powiedział Prosiaczek i rzucił się w przepaść...
55
usunięty użytkownik

2009-06-03 12:23:22

3 czerwca 2009 12:23 | ID: 27641

To tak jak ja :) JUż mam dość - od czwartku zeszłego tygodnia - pocieszające jest to, że piątek ostatnim dniem na zaliczenia moich "owieczek".
56
usunięty użytkownik

2009-06-03 14:31:13

3 czerwca 2009 14:31 | ID: 27664

chłopaki trzymam kciuki. Bart - za Ciebie, Sopel - za cierpliwość i studentów.
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...
57
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2009-06-03 16:58:11

3 czerwca 2009 16:58 | ID: 27696

Również trzymam kciuki!
58
usunięty użytkownik

2009-06-10 12:07:43

10 czerwca 2009 12:07 | ID: 29294

Kolejny, mrożący krew w żyłach artykuł: http://media.wp.pl/kat,1356,wid,11200428,wiadomosc.html
Dokąd zmierza ten świat....?
59
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2009-06-10 12:22:14

10 czerwca 2009 12:22 | ID: 29297

To, że wśród ludzi pełniących jakieś funkcje w Kościele zdarzają się skandale - czy to seksualne czy inne, jest karygodne. I wiem, że Kościół z tym walczy, mam nadzieję, że będzie walczył jeszcze skuteczniej. Ale nigdy słabość poszczególnych członków Kościoła nie spowodowałaby, że straciłbym wiarę. Nie wiem co mnie w życiu jeszcze spotka, ale poznałem różnych księży - i takich bardzo pobożnych i takich zapatrzonych w kasę. Sumiennych i leniwych. Konkretnych i roztrzepanych. Ale wiem, że kiedyś to ja będę musiał zdać sprawę ze swojego życia - i nikogo nie będzie obchodziło tłumaczenie w stylu "ja robiłem to i tamto, bo przecież ksiądz robił to samo..." Za takich ksieży mogę się pomodlić, jeśli będą chcieli a ja będę potrafił - mogę pomóc. Ale nie mogę uzależniać swojej wiary, swojego postępowania, wreszcie swojego zbawienia - od ich słabości. Problemy z podejściem do Kościoła biorą się głównie z 2 powodów: 1) Gdy nie mamy osobowej relacji z Chrystusem. Wtedy traktujemy Kościół jak instytucję, jakiś folklor. A wg mnie to ta relacja jest początkiem wszystkiego. 2) Gdy odrzucamy te elementy wiary, które są dla nas za ciężkie, albo niewygodne. On i ona żyją w związku niesakramentalnym i mają pretensję do księdza, który zastanawia się, jak rodzice sami nie przestrzegający Nauki Kościoła będą na chrzcie dziecka przysięgali, że wychowają go wg tej Nauki? Po iluś latach małżeństwa się rozwodzą i mają żal do Kościoła, że przypomina im, że kiedyś przyrzekali "... i że Cię nie opuszczę aż do śmierci". Mieszkają razem przed ślubem, współżyją i mają pretensje do księdza, że nie chce im po raz 10 udzielić rozgrzeszenia, bo widzi, że i tak nic sobie z tego nie robią... Nie chcę się rozdrabniać na konkretne przykłady czy sytuacje - po prostu w życiu trzeba być konsekwentnym. Pozdrawiam :)
- Życie jest piękne! - powiedział Prosiaczek i rzucił się w przepaść...
60
usunięty użytkownik

2009-06-10 12:37:46

10 czerwca 2009 12:37 | ID: 29312

Być konsekwentnym - zgoda , jednak tak jak w kazdej dziedzinie życia nie możemy popadać w paranoję. Wybieramy mniejsze zło, czy tak naprawdę komuś zależy na "owieczkach" chocby były czarne? Nie zyjemy w średniowieczu i każdy ma prawo decydowania o sobie i swoim szczęściu, bo skąd mozemy wiedzieć, że nasz partner partnerka po kilku latach wspólnego pozycia nie stanie się "toksyczna" i wszelkimi sposobami bedzie dążyć do "zniszczenia". Czy choroba psychiczna bedzie usprawiedliwieniem trwania w takim zwiazku bo chcemy byc konsekwentnymi? Masz rację, jeśli spojrzymy na tą kwestię ze strony kaprysu, czy zauroczenia inną osoba - jednak nie porównujmy do drugiego człowieka, który tylko w ten sposób chroni swoją prawdziwą wartość przed zniszczeniem. Powiedz mi jeszcze co złego jest w mieszkaniu przed slubem?

<- 1 2 3 4 5 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Polski "Katolicyzm" ? - Forum

Wątek: Polski "Katolicyzm" ?