26
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-02-15 16:05:18
W piątek wzięłam pierwszą tabletkę. W sobotę miałam przytulanko. W niedzielę zapomniałam pigułki (spóźnienie wynosiło równe 24 h), wzięłam w poniedziałek dwie. We wtorek poczułam silny ostry ból w podbrzuszu po lewej stronie, który koleżanki zdaje się opisują jako ból owulacyjny. We wtorek wieczorem, czy w środę, po podmyciu się wytarłam się nie swoim ręcznikiem, tylko wujka.
Proszę, powiedzcie mi, że nie mogłam zajść w ciążę z ręcznikiem! Jak to napisałam to widzę że to absurd, ale tkwi we mnie ten kretyński lęk i nie mogę się go pozbyć ((
***Mogłaś zajść w ciążę z ręcznikiem-urodzisz myjkę
***W akcie zemsty za twój stres podsunęłabym wujkowi jego własny ręcznik nasączony kremem do depilacji. niech też ma. a co!
***Módl się, żeby wujek nie miał kiły, rzeżączki, czy wesz łonowych, bo to prędzej mogłaś złapać po używaniu wspólnego ręcznika
***Zarażono mnie tu swym irracjonalnym lekiem. Ręcznik to pryszcz ,wanna to jest wulkan możliwości. Mam syna w wieku maturalnym.Nie pamiętam czy dobrze wyszorowałam wannę
***Ja mam podobny problem do zakłopotanej niewiasty, od ponad miesiąca pracuję w nowym miejscu i siedzę na krześle, na którym wcześniej urzędował... niejaki Grzegorz (mężczyzna!!!) i mam obawy, że za 8 miesięcy urodzę jego maleństwo - to by było krześlątko?!?!? Od takiego siedzenia to dopiero można zajść w ciążę!!!
***I tak rodzą się taborety...
***Dziewczyny, tak sobie to czytam i nie mogę oprzeć sie wrażeniu ze coś tu zostało przegapione... co się stało z wujkiem????
***Przecież podtarła się ręcznikiem wujka (domyślam się ze było to po przytulaniu się z mężem) i mogla na nim zostawić spermę męża!!!!!
***Ja myślę,ze ręcznik z taka ilością plemników już dawno wypełzł z mieszkania.Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie...jak stonoga
***Zanim obwieścisz przy rodzinnym obiedzie, ze jesteś w ciąży z ręcznikiem wujka, to zwierz się mamie. Bo mam irracjonalny lęk, że ona tez wycierała się tym ręcznikiem ;P ))