KREM DO TWARZY WYGŁADZAJĄCY OLEJ MAKADAMIA
Mam skórę przesuszoną, zniszczoną, łaknąca odżywienia, nawilżenia, regeneracji ogólniea teraz po zimie, szpitalu, tonach lekó bardziej niż kiedykolwiek. Mam nieuleczalną chorobę i leczenie immunospresyjne, które bardzo niekorzystnie odbija się kondycji skóry i włosów; o samopoczuciu szkoda mówić. Wskutek leczenia mam też większą skłonność może nie do stricte alergii, ale do podrażnień i zawsze szukam kremu łagodzącego i regenerującego jednocześnie.
Potrzebuję kremu z gliceryną, D-pantenolem i witaminą E, którą zażywam i tak na codzień, ale za mało a więcej nie mogę. Wierzę w olejek makadamia, bo wiem, że jest sprzymierzeńcem w uelastycznianiu skóry;sprawdził mi się na włosach :) Dobrze się wchłania :)
Uwielbiam owies w każdej postaci. Wierzę w płatki owsiane jako peeling (najprostsze-zalewam wrzątkiem, odczekam i masuję skórę; usuwa super zaskórniki, odżywia cerę) oraz pokarm i słomę owsianą, którą piję i w której się kąpię. To mój numer jeden. Owies ma związki przeciwutleniające, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, fitosterole. Walory odżywcze są ogromne i oczywiste, ale w kosmetyce to też as! Ma też przecież w sobie krzemionkę, aminokwasy, flawonidy i wiele innych cennych skłądników). Dobrze i delikatnie pielęgnuje właściwą skórę; zmiękczają i łagodzi podrażnienia no i relaksuje :) Owies zapobiega niedoczynności tarczycy i na swoim przykładzie wiem jak to się odbija na wyglądzie i jakie to jest ważne, by stosować go wewnętrznie i zewnętrznie. Dba o układ krążenia a wiadomo jak to się przekłada na skórę.
Oj mogłabym o owsie pisać i pisać, ale chyba nie ma tu tyle miejsca i raczej ludzie doceniają go.
8 marca jestem na dalszym planie, bo8marca mójmąż ma urodziny, jego kuzyn i jego chrześniak, oraz nasz przyjaciel; to jest zdumiewające takie nagromadzenie facetów tego dnia.