1 października 2010 22:44 | ID: 301630
2 października 2010 10:15 | ID: 301695
2 października 2010 14:42 | ID: 301750
2 października 2010 22:01 | ID: 301943
3 października 2010 15:35 | ID: 302147
12 maja 2011 21:18 | ID: 521815
A ja wam powiem, że jak romans dobry, to dobry i fajnie poczytać :) Tak samo z dobrą fantastyką :)
Miałam okazję przeczytać cudowna książkę Brandona Mulla "Baśniobór". Jest troszkę w klimacie książek magicznych, których jest duzo na polskim rynku, ale ta ma w sobie cos wyjatkowego. Jest ciepła i pouczająca. Jest teoretycznie dla dzieci 6-12, ale jest tak dobrze napisana, że ja się zauroczyłam.
Jak chcecie zrobić dobry prezent swoim dzieciom, to serdecznie polecam. Idealna do czytania na głos - taki wieczory tak wspaniale wiążą, prawda? :)
12 maja 2011 21:26 | ID: 521837
A ja lubię lteraturę obyczajową ;)
12 maja 2011 21:27 | ID: 521838
A ja lubię lteraturę obyczajową ;)
Też od czasu do czasu lubię poczytać...
12 maja 2011 22:33 | ID: 521932
Dużo czytam, lubię romanse, książki, obyczajowe, thilery i kryminały
13 maja 2011 17:27 | ID: 522931
Fantastyka nie, romans też raczej nie. Najczęściej coś socjologicznego, psychologicznego albo biografie ;)
16 maja 2011 13:17 | ID: 525587
A ja lubię kryminały i powiećxi XIXsto wieczne :)
WikaG napisz coś więcej o tej książce, bo ja właśnie szukam takiej.
17 maja 2011 11:08 | ID: 526672
Hmmm :)
No więc.... :)
Baśniobór jest takim magicznym lasem-rezerwatem pełnym wróżek, najad, elfów, diablików i wielu innych małych i dużych magicznych stworzonek zagrożonych wyginięciem. Lasem opiekuję sie dziadek dwójki głównych bohaterów - Kendry i Setha. Nie łatwo jest opiekować się takim miejscem.... Dzieci nie mają pojęcia, w jakie miejsce trafili, gdy przyjeżdżają tu na prawie trzy tygodnie. Dziadek początkowo nie wprowadza dzieci w tajniki swojego zajęcia, jednak dzieci w końcu orientuja się gdzie są.
Kendra jest grzeczna i ułożona, Seth bardzo niesforny. Gdy chłopiec pozwala sobie na zbyt dużo w stosunku do magicznych istot, zostaje wywołana cała lawina zdarzeń, które mogą doprowadzić nawet do zagłady rezerwatu.
Nie chcę pisać zbyt dużo, ale "Baśniobór" Brandona Mulla jest suuuuuper książką, która uczy nas wszystkich postaw proekologicznych. Opowiada o tym, dlaczego należy chronić bioróżnorodność. Jeżeli czytacie tę książekę z dziećmi, to najmłodsi mogą nauczyć się tego, jak cenna jest odwaga i determinacja, oraz czym jest lojalność i wierność sprawie. A dodatkowo można odkryć zalety picia mleka......
Fragmenty książki sa w internecie, więc możesz sobie co nieco sama poczytać :)
http://basniobor.pl/index.php/fragmenty/
:)
17 maja 2011 11:22 | ID: 526683
Lubię czytać Sagi Skandynawskie. Mają w sobie i fantastykę i baśnie i romanse. I nie wiem dlaczego od zawsze literatura skandynawska (właśnie te sagi), muzyka( Edvard Grieg)) film (Ingmar Bergman) bardzo mnie wciągały i wprawiały w zachwyt.
23 maja 2011 15:20 | ID: 534544
lubię czytać książki Mastertona i Koontza strasznie mnie wciągają, czasami czytam też powieści Nory Roberts
23 maja 2011 15:40 | ID: 534559
a ja ostatnio zaczytuję się w tzw. romansach paranormalnych. Przez sagę "Zmierzch" jednak nie przebrnęłam
30 maja 2011 13:35 | ID: 544059
WikaG czytalam te fragmenty. Bardzo mi się podobają! Dzięki, ze napisałaś o tej ksiazce. Na prawdę bardzo mi się to przydało :*
Dunia ja też lubię klimaty skandynawskie. Zaczytuję sie co prawda w kryminałach, ale Księga Diny zrobiła na mnie ogromne wrażenie!
oaza "Zmierzch"..eh.. rozumiem Cię :P
31 maja 2011 14:32 | ID: 545404
@Naranja :) cieszę się, że mogłam pomóc :)
Słyszałm, że teraz jest jeszcze konkurs jeżeli chodzi o "Baśniobór" :)
http://www.youtube.com/watch?v=zqOnQImwqc8&feature=feedf
25 czerwca 2011 10:43 | ID: 570585
Ja zdecydowanie wolę fantastykę od romansu. w innych gatunkach literackich też jest sporo miłości, ale w romansach uczucie zalatuje jak dla mnie sztucznością. Kiedyś przeczytalam parę książek za namową koleżanki i więcej po nie nie sięgnęłam. Wolę powieści obyczajowe z tematem przewodnim - miłość.
25 czerwca 2011 14:49 | ID: 570693
Dla mnie przede wszystkim triller medyczny, potem kryminał, sensacja, obyczajowa. Fantastyka całkowicie odpada P. Coelho itp. całkowicie odpadają - dla mnie nuda.
28 czerwca 2011 08:58 | ID: 572717
Przeczytałam kilka książek Coelho dawno temu, zeby sprawdzić coż to takiego jest i nie rozumiem fenomenu literackiego tego pana, ponieważ dla mnie te książki są bezwartościowe zupełnie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.