Moje dzieci długo czekały na wiosnę,
a teraz gdy jest bliżej – są przez to radosne,
wybiegają do naszego ogródka z uśmiechem,
patrzą jak rodzice przygotowują ogród na wiosnę z pośpiechem.
Trzeba przygotować by pięknie wyglądały kwietniki,
dzieci pomagają nam rzetelnie przy tym,
podsypują ziemi i nawozu pod tulipany,
pierwsze słonko bardzo miło więc witamy.
Chodzą więc sobie wokół ogrodu Ola i Bartek,
i choć nie wyciągamy jeszcze naszych letnich zabawek,
to czują się wyśmienicie na dworze,
bawią się w ganianego o każdej dnia porze.
A gdy znudzi się już zabawa wokół botanika,
to równo brat z siostrą nóżkami fika,
idziemy wspólnie do parku na wycieczkę,
nieco prowiantu smacznego pakujemy w teczkę.
Podziwiamy kaczki w naszym rumskim stawie,
cudnie wiosna wygląda w bajecznej oprawie,
mamy tu wyspę i choć tam iść nie można,
od zabawy jest plac zabaw mieszczący się opodal.
Są tu huśtawki, karuzele i drabinki do wspinania,
moje dzieci się sam bawią a towarzyszę im ja mama,
bo ich tak wszędzie pełno, hasają niczym zające,
wiem jak ważne jest obuwie, które staram się wybierać mądrze.
Markę Befado znam i bardzo sobie cenię,
tych bucików tak idealnie dopasowanych na inne nie zmienię,
trzymają mocno stópkę i łatwo je założyć,
dzieci moje wybierają sobie design i uwielbiają je nosić.
Tak więc nogi moich dzieci niesione są przez Befado,
idą niczym burza przez prawie całe miasto,
wiosna dla nas jest cudowną pora roku, dlatego,
że dzieci mogą wyszaleć się na dworze na całego!