Weekendu niecierpliwie wyczekuję, bo domowe SPA sobie przygotuję.
Rozpocznę kąpielą rozgrzewającą z pachnącą solą odprężającą.
Kiedy maseczkę będę miała na twarzy wtedy będę mogła sobie pomarzyć ,
bo życie nabiera żywszych kolorów podczas takich wieczorów.
Zimową porą niedoskonałości na mej skórze wiele,
Przesuszenie, zaczerwienienie lub nawet przebarwienie...
Więc ten czas zimowy jest dla mego ciała bardzo wyjątkowy.
Nieskazitelna skóra jest moim celem, by jej piękno zapewnić sposobów jest wiele.
A gdy jest sobota i czasu mam w brud, zadam sobie taki oto trud.
Peeling i maseczka to sobotnia podstawa,bo przecież mamy karnawał.
Po pierwsze mą skórę natłuszczać będę, w tym celu różne przepisy zdobędę !
Peeling zrobię z cukru i kawy, bo moja skóra jesienią wymaga naprawy.
By skóra była gładka - Kąpiel z peelingiem zadziałam na nią dopingiem.
Użyję szorstkiej rękawiczki poprawiającej krążenie. która pomoże na jej ukrwienie .
Nawilżanie skóry po myciu to obowiązek bo balsam i ja to nierozłączny związek.
Na piersi nałożę kompres z oliwy i brak jędrności nie będzie tak dolegliwy.
Zimą leciutki balsam to mało częściej muszę wklepać masła w swe ciało.
Zimą skóra przesuszona musi bardziej być pieszczona,a także dobrze odżywiona.
Dlatego - dbam o swe ciało od środka za sprawą dużej ilości napojów i diety a witaminy to są u mnie konkrety!
Mieszkania nie przegrzewam i często je wietrze,
bo nic tak skórze nie szkodzi jak suche powietrze.
Jeśli mój mąż będzie miał trochę wolnego, więc do dbania o mą skórę zachęcę i jego! Niech masuje, podszczypuje i drapie, bo dla skóry to zbawienie, zniknie cellulith a skóra moja kusić będzie delikatnością i ujędrnieniem!
I niech to moje domowe SPA, jak najdłużej trwa bo doda mi energii na koniec pochmurnego zimowego dnia. A kiedy już wszystko będzie zrobione i moje ciało zadowolone, do łóżka wezmę książkę o miłości i zatonę w objęciach przyjemności. Odprężona, zrelaksowana będę spała spokojnym snem do samego rana.
A oto kilka moich domowych metod ...
Peeling na ciało ; kilka kropel oliwy z oliwek mieszam z kilkoma łyżeczkami cukru by powstała kleista papka. Rozsmarowuje na ciele , dzięki temu skóra jest delikatna , dobrze nawilżona a co najważniejsze peeling ten dobrze też wpływa na układ krążenia.
Dbam także o nawilżenie ciała stosując po kąpieli oliwkę dla dzieci.
Domowe maseczki...
Maseczka oczyszczająca cerę; 4 zmielone orzechy włoskie wystarczy zalać 100 ml ciepłego mleka. Gdy orzechy napęcznieją nałożyć na twarz i trzymać ok.10-15 min.Wykonując okrężne ruchy a następnie zmyć.
Maseczka nawilżająca cerę ; kilka łyżek glinki leczniczej zmieszać z oliwą dodać kilka kropel wody by powstała jednolita papka. nałożyć na cerę, wklepać , zostawić na ok.10-15 min i spłukać wodą.
Maseczka wygładzająca cerę; połowę banana , połowę awokado , 1 łyżka posiekanego ogórka zielonego , 1 łyżka oliwy z oliwek , 1 łyżka jogurtu naturalnego wszystko razem wymieszać na papkę i nałożyć na twarz. Każdy z produktów ma świetne właściwości dla cery.
Dbam także o swoje oczy wykonując im kurację domową.
Gdy są zmęczone stosuje zagotowany rumianek lub mleko i maczam w któryś z tych naparów waciki kosmetyczne nakładając je na oczy, a kiedy zdarzą się wory pod oczami stosuje zimne , surowe plastry ziemniaka.
Uwielbiam rozgrzewającą kąpiel cynamonową, którą robię sobie w jesienne wieczory. Do wanny napełnionej bardzo ciepłą wodą dodajemy;1 szklankę octu jabłkowego, 1/4 łyżeczki cynamonu oraz 4 łyżki miodu, który warto wcześniej rozpuścić w kilku szklankach gorącej wody. Pozostaję w kąpieli ok. 15 minut. Po tym czasie moja skóra jest bardziej jędrna, ciało mocno rozgrzane, a humor wyraźnie poprawiony!