Tworzymy społeczność rodziców
31 lipca 2012 08:17 | ID: 812328
Gdy zostałam matką jestem bardziej wrażliwa na pewne sprawy, szczególnie te dotyczące dzieci. Np. gdy dziś na stronie głównej familie zobaczyłam zajawkę nt. wykorzystywania seksualnego dzieci aż mną zmroziło.
Nawet mój mąż powiedział, ze świat jest inny i jego wrażliwośc także odkąd jest rodzicem.
Czy u Was narodziny Maluszka coś w tej kwestii zmieniły?
21 listopada 2012 10:56 | ID: 866412
A ja mam pytanie. czy wiecie jak się troszeczkę wzmocnić bo ja nie jestem juz wrażliwa, jestem nadwrazliwa i mam tego dosć.Ryczę z byle powoduOstatnio czytając listy do Mikołaja.
21 listopada 2012 10:58 | ID: 866415
A ja mam pytanie. czy wiecie jak się troszeczkę wzmocnić bo ja nie jestem juz wrażliwa, jestem nadwrazliwa i mam tego dosć.Ryczę z byle powoduOstatnio czytając listy do Mikołaja.
Też tak miałam... To niestety nie jest dobre... Ja po prostu wrzuciłam na luz i przestałam brać do głowy pewne rzeczy. Zajęło mi to sporo czasu, takie przestawienie, ale dałam radę;) I Tobie tego zyczę;)))
21 listopada 2012 19:18 | ID: 866731
Ja też czasem mam problem z nadwrażliwością, a wszystko zaczęło się kiedy poznałam mojego mężczyznę! Nie wiem czemu to aż tak mnie zmieniło, ale teraz płaczę z byle powodu...
21 listopada 2012 19:28 | ID: 866737
A ja mam pytanie. czy wiecie jak się troszeczkę wzmocnić bo ja nie jestem juz wrażliwa, jestem nadwrazliwa i mam tego dosć.Ryczę z byle powoduOstatnio czytając listy do Mikołaja.
Też tak miałam... To niestety nie jest dobre... Ja po prostu wrzuciłam na luz i przestałam brać do głowy pewne rzeczy. Zajęło mi to sporo czasu, takie przestawienie, ale dałam radę;) I Tobie tego zyczę;)))
Ja też taka byłam ale życie mi dało trochę w kość za dobre i miękkie serce - to się już na nadwrażliwość wzmocniłam i dlatego czasami nie umiem trzymać języka za zębami bo mnie normalnie - nosi 
by coś powiedzieć... a jak już powiem to sypią się "gromy" ale i na to już się uodporniłam... ot co... 
21 listopada 2012 19:40 | ID: 866752
A ja mam pytanie. czy wiecie jak się troszeczkę wzmocnić bo ja nie jestem juz wrażliwa, jestem nadwrazliwa i mam tego dosć.Ryczę z byle powoduOstatnio czytając listy do Mikołaja.
Też tak miałam... To niestety nie jest dobre... Ja po prostu wrzuciłam na luz i przestałam brać do głowy pewne rzeczy. Zajęło mi to sporo czasu, takie przestawienie, ale dałam radę;) I Tobie tego zyczę;)))
Ja też taka byłam ale życie mi dało trochę w kość za dobre i miękkie serce - to się już na nadwrażliwość wzmocniłam i dlatego czasami nie umiem trzymać języka za zębami bo mnie normalnie - nosi by coś powiedzieć... a jak już powiem to sypią się "gromy" ale i na to już się uodporniłam... ot co...
mnie życie też nie oszczędzało i również trochę się nauczyłam.Szczególnie odzywać sie często i głosno gdy mi to Pasuje.Ale są jeszcze takie tematy, o których nie umiem mówić normalnie.Takim tematem są między innymi święta.Z dzieciństwa nie wspominam ich dobrze a do tego później doszła wyprowadzka z domu wojna z rodziną itd.Długo by opowiadać.Teraz mam swoją rodzinę i mam fioła na punkcie drobiazgów takich jak prezenty, list do mikołaja, sam mikołaj.Robię wszystko to dla moich dzieci czego sama nie miałam.Ale mimo wszystko gdy zaczynają się reklamy swiąteczne i ta cała otoczka to czasem niechcę ale płaczę.Nie umiem rozmawiać na niektóre tematy bo zaraz płaczę.I to mnie denerwuje.Wiem, że przez ostatnie lata i tak wzmocniłam się i stałam się bardziej zawzieta ale jeszcze nie na tyle by rozmawiać o wszystkim normalnie bez emocji.
21 listopada 2012 19:46 | ID: 866759
A ja mam pytanie. czy wiecie jak się troszeczkę wzmocnić bo ja nie jestem juz wrażliwa, jestem nadwrazliwa i mam tego dosć.Ryczę z byle powoduOstatnio czytając listy do Mikołaja.
Też tak miałam... To niestety nie jest dobre... Ja po prostu wrzuciłam na luz i przestałam brać do głowy pewne rzeczy. Zajęło mi to sporo czasu, takie przestawienie, ale dałam radę;) I Tobie tego zyczę;)))
Ja też taka byłam ale życie mi dało trochę w kość za dobre i miękkie serce - to się już na nadwrażliwość wzmocniłam i dlatego czasami nie umiem trzymać języka za zębami bo mnie normalnie - nosi by coś powiedzieć... a jak już powiem to sypią się "gromy" ale i na to już się uodporniłam... ot co...
mnie życie też nie oszczędzało i również trochę się nauczyłam.Szczególnie odzywać sie często i głosno gdy mi to Pasuje.Ale są jeszcze takie tematy, o których nie umiem mówić normalnie.Takim tematem są między innymi święta.Z dzieciństwa nie wspominam ich dobrze a do tego później doszła wyprowadzka z domu wojna z rodziną itd.Długo by opowiadać.Teraz mam swoją rodzinę i mam fioła na punkcie drobiazgów takich jak prezenty, list do mikołaja, sam mikołaj.Robię wszystko to dla moich dzieci czego sama nie miałam.Ale mimo wszystko gdy zaczynają się reklamy swiąteczne i ta cała otoczka to czasem niechcę ale płaczę.Nie umiem rozmawiać na niektóre tematy bo zaraz płaczę.I to mnie denerwuje.Wiem, że przez ostatnie lata i tak wzmocniłam się i stałam się bardziej zawzieta ale jeszcze nie na tyle by rozmawiać o wszystkim normalnie bez emocji.
Do końca i tak emocji się nie wyzbędziesz ale jak trochę latek pożyjesz to na pewno w jakimś stopniu będziesz mogła nad nimi zapanować... i tego Ci życzę !!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
