Czy wg Was osoba, która jest ciągle zazdrosna o partnera nie darzy go zaufaniem?
Czy można pozbyć się zazdrości?
Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
Tak |
|
3 | 16,7% |
Nie |
|
6 | 33,3% |
Inne (jakie)? |
|
9 | 50,0% |
Liczba głosów: 18
(Data wygaśnięcia: 2012-12-19 23:59:00)
19 grudnia 2011 08:28 | ID: 707107
" Nie ma miłości bez zazdrości" jak mówi piosenka, ale...
Chorobliwa- toksyczna zazdrość może zabić związek i faktycznie, być może ktoś ma problem z zaufaniem, a to dobrze nie wróży!
Zaś odrobina zdrowej zazdrości podsyca uczucie :).
Z pozbyciem się jest ciężko, ale ograniczyć się da, jeśli ktoś chce nad sobą popracować!
19 grudnia 2011 08:53 | ID: 707120
" Nie ma miłości bez zazdrości" jak mówi piosenka, ale...
Chorobliwa- toksyczna zazdrość może zabić związek i faktycznie, być może ktoś ma problem z zaufaniem, a to dobrze nie wróży!
Zaś odrobina zdrowej zazdrości podsyca uczucie :).
Z pozbyciem się jest ciężko, ale ograniczyć się da, jeśli ktoś chce nad sobą popracować!
Podpisuję się pod wypowiedzią Anety. Wszystko w granicach zdrowego rozsądku może być pozytywne - zazdrość także, byle nie przeginać... Nie okazując zazdrości, partner może czuć się zaniedbany, bo skoro nie przeszkadza partnerowi to czy tamto to znaczy, że mu nie zależy na mnie, na związku...
19 grudnia 2011 10:48 | ID: 707209
Malutka zazdrość jest pożądana w związku. U nas dotyczy po troszku obojga:) Ale wszystko ma swoje granice. Jeśli ktoś ciągle wmawia partnerowi zdradę, to już jest chore i bez wątpienia świadczy o braku zaufania.
19 grudnia 2011 20:07 | ID: 707518
Bez braku zaufania nie można budować przyszłości. Uważam, że zaufanie jest równie ważne (jeśli nie ważniejsze) niż miłość.
Natomiast zazdrość - ta wielka, bezpodstawna, chorobliwa jest często przyczyną rozpadu związku. Zazdrość nie wnosi niczego dobrego do związku, działa na niego destrukcyjnie... no chyba, że jest to taka "normalna i zdrowa" zazdrość, która czyni związek atrakcyjniejszym :)
19 grudnia 2011 20:10 | ID: 707522
Zazdrość tak-ale tylko szczypta:) Ale jeśli zazdrość występuje na każdym kroku, robi się chora sytuacja. Ufać trzeba bo inaczej nie ma wspólnejk przyszłości.
19 grudnia 2011 20:13 | ID: 707529
nie. myślę, że taka osoba ma problem sama ze sobą i z tym co siedzi w jej głowie
19 grudnia 2011 20:19 | ID: 707537
To zalezy od formy zazdrosci. Jesli jest chorobliwa zniszczy,zabije zwiazek.
Zdrowa zazdrosc jest potrzebna w zwiazku wtedy pokazuje, ze na ansyzm partnerze nam zalezy, dbamy o naz zwiazek. Taka zazdrosc moim zdaniem mobilizuje i pomaga w pielegnacji zwiazku.
Myslalam,ze ja nigdy nie ebde zazdrosna ale z wiekiem dopada mnie ta zdrowa zazdrosc i dzieki niej moj zwiazek z mezem kwitnie:). I wiem,ze nie ma milosci bez zazdrosci:).
19 grudnia 2011 21:59 | ID: 707626
Nie zawsze zazdrość jest oznaką miłości a czasem jest znakiem obsesji....
19 grudnia 2011 22:46 | ID: 707657
Zaznaczyłam,,inne", gdyż nie zawsze zazdrość musi oznaczać brak zauania w związku.
Zgadzam się z moimi poprzedniczkami które twierdzą, że odrobina zazdrości potrzebna jest każdemu związkowi.
20 grudnia 2011 02:15 | ID: 707749
Zazdrość tak-ale tylko szczypta:) Ale jeśli zazdrość występuje na każdym kroku, robi się chora sytuacja. Ufać trzeba bo inaczej nie ma wspólnejk przyszłości.
Zgadzam się tylko szczypta, bo nie ma miłości bez zazdrośc, ale zaufanie jest najwazniejsze:)
20 grudnia 2011 04:48 | ID: 707773
Odrobina zazdrosci jest wskazana.
Ale chorobliwa, to juz nie jest ok.
Odpowiadajac na pytanie , zazdrosc to nie jest brak zaufania. To moim zdaniem normalne odczucie. Ale jesli zazdrosc wchodzi na wieksza skale, to mozemy mowic o braku zaufania
20 grudnia 2011 07:23 | ID: 707792
Wiem, że można kochać i nie być zazdrosnym. I wiem, że to rzadkość. Ale ani ja ani mój mąż nie jesteśmy o siebie zazdrośni. Boimy się o siebie, że coś się może stać ale jest to lęk absolutnie pozbawiony zazdrości.
20 grudnia 2011 10:08 | ID: 707861
Wiem, że można kochać i nie być zazdrosnym. I wiem, że to rzadkość. Ale ani ja ani mój mąż nie jesteśmy o siebie zazdrośni. Boimy się o siebie, że coś się może stać ale jest to lęk absolutnie pozbawiony zazdrości.
Nie ma żadnego ukłucia, kiedy mąż zbyt długo rozmawia z jakąś piękną panią?;)
20 grudnia 2011 10:12 | ID: 707863
Wynikiem zazdrości może być brak zaufania, ale może to być spowodowane niską samooceną osoby. Tak jest w moim przypadku. Całe szczęście tylko na początku znajomości;)
22 grudnia 2011 03:20 | ID: 709353
Nie wydaje mi się, że brak zaufania jest powodem zazdrości. raczej na odwrót - to zazdrość powoduje, że ludzie przestają sobie ufać.
28 grudnia 2011 18:32 | ID: 713127
Zdrowa zazdrość w odpowiedniej dawce jest fajna,
chorobliwa zazdrość w konsekfencji zabije każdy związek
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.