Kogo bardziej kochasz? Męża/żonę czy swoje dziecko? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

70 odp. Strona 1 z 4 Odsłon wątku: 16107

Justyna mama Łukasza

Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 . Posty: 7326 IP:

2011-12-12 12:20:26

12 grudnia 2011 12:20 | ID: 701910

Czytam książkę i poruszonwe są tam przerożne tematy.

Autorka prawniczka w jednym z programów TV powiedziala że bardziej kocha męża jak dzieci, poruszyło to wiele kobiet na świecie. Ja sama rozmyślalam jak to jest i nie wiem co o tym mysleć na dzień dzisiejszy kocham tak samo.....

Ale wiadomo dzieci ma się jedne i na zawsze a mąż dziś jest jutro może być czyimś mężem.

A Wy jak odpowiedzialybyście na te pytanie?

<- 1 2 3 4 ->

1
usunięty użytkownik

2011-12-12 12:23:24

12 grudnia 2011 12:23 | ID: 701914

Każdego z nich kocham inaczej. Każdego równie mocno. Męża miłością żony, synka miłością matki. Tego nie da się porównać. Wiem jedno. Nie wyobrażam sobie życia, gdyby miało zabraknąć któregokolwiek z tej dwójki.
2
Maniuśka

Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30 . Posty: 4401

2011-12-12 12:25:24

12 grudnia 2011 12:25 | ID: 701916

Męża kocham inaczej, córkę inaczej. NIe kocham jednego mocniej drugiego słabiej. Miłość podzieliłam na dwoje. Do męża to miłość z pożądaniem a córka wiadomo, za każdy gest,słowo za to że z nami jest i jest zdrowa..

Tylko mądra sie wygłupia.Głupia jest po prostu głupia!
3
Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159

2011-12-12 12:26:32

12 grudnia 2011 12:26 | ID: 701919

Nie da się porównać tych dwóch miłości...

Słońce wstało zwariowało...
4
usunięty użytkownik

2011-12-12 12:30:28

12 grudnia 2011 12:30 | ID: 701923

Inaczej kocham chłopaków. Zupełnie inaczej. Ale gdyby ktoś mnie zapytał kogo kocham najbardziej na świecie to na pierwszym miejscu zawsze wymieniłabym męża. Co nie znaczy, że kocham Go bardziej niż Młodego.

dystans przede wszystkim
5
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2011-12-12 12:31:17

12 grudnia 2011 12:31 | ID: 701925

miłość do każdego z trzech moich mężczyzn jest inna,insywidualna. każda jednakowo silna...

serduszka małe dwa...
6
usunięty użytkownik

2011-12-12 12:35:59

12 grudnia 2011 12:35 | ID: 701930

Dziecko u mnie jest na pierwszym miejscu, gdybym miała kiedykolwiek wybierać, właśnie wybrałabym je. To jest miłość ponad życie- silna, tak silna, że aż tchu w piersiach brakuje, gdy się coś niedobrego dzieje...

Miłość do męża też jest silna, ale jest bartdziej rozsądniejsza i stabilniejsza z upływem czasu.

;-D
7
usunięty użytkownik

2011-12-12 13:14:39

12 grudnia 2011 13:14 | ID: 701942

całą trójkę kocham jednakowo mocno i dzieci inną miłością niż męża bo tych miłości nie da się porównać
8
iza_be

Zarejestrowany: 12-12-2011 13:00 . Posty: 3

2011-12-12 13:16:35

12 grudnia 2011 13:16 | ID: 701943

W sumie nie wiem jak w ogóle możnaby udzielić jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Sądzę, że nie zna jej się do czasu kiedy przyjdzie moment próby. Co oznacza, że lepiej nie znać odpowiedzi na takie pytania. Bez tej fatalnej perspektywy, może nam się tylko coś "wydawać", wszystko weryfikuje rzeczywistość.
9
usunięty użytkownik

2011-12-12 13:17:18

12 grudnia 2011 13:17 | ID: 701944

Mam troje dzieci i kocham je bardzo mocno ponad zycie kazde tak samo.Mezula tez bardzo kocham,ale to jest inna milosc niz do dzieci ona jest intensywna z kazdym dniem moge powiedziedzic mocniejsza,ale jednak nie ta sama.Jesli mowimy sobie KOCHAM CIE czy z dziecmi czy z mezem kazdy z nas wie o co chodzi :):).
10
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2011-12-12 14:22:56

12 grudnia 2011 14:22 | ID: 701970

WNUSIĘ - ha ha ha
11
megi2801

Zarejestrowany: 22-06-2010 23:47 . Posty: 270

2011-12-12 14:44:15

12 grudnia 2011 14:44 | ID: 701988

a ja bardziej kocham dziecko... i piszę to całkiem serio
12
Sylwiaws

Zarejestrowany: 15-12-2009 23:07 . Posty: 4215

2011-12-12 15:06:40

12 grudnia 2011 15:06 | ID: 702006

Ja jestem zdania:Albo sie kocha albo nie kocha!

Nie ma dla mnie jakiejś skali. Kocham męża, kocham Syna, kocham moich rodziców, moje babcie i rodzeństwo i każda miłość do nich jest inna bo towarzysza Mi w nich inne Emocje. .

W domu pełnym dzieci diabeł traci swą moc.
13
Garbiś

Zarejestrowany: 29-07-2010 12:27 . Posty: 1025

2011-12-12 15:51:37

12 grudnia 2011 15:51 | ID: 702021

megi2801 (2011-12-12 14:44:15)

a ja bardziej kocham dziecko... i piszę to całkiem serio

ja się podpisuje pod tym
14
usunięty użytkownik

2011-12-12 16:12:29

12 grudnia 2011 16:12 | ID: 702031

Isabelle (2011-12-12 12:26:32)

Nie da się porównać tych dwóch miłości...

Tak samo uważam:)

Blog na familie: http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b525-1,Zabiegana-Marzycielka.html
15
usunięty użytkownik

2011-12-12 17:28:45

12 grudnia 2011 17:28 | ID: 702077

Kocham mocno i męża i córkę. Ale jest to miłośc inna.

Chociaż córkę kocham bezgranicznie i wszystko jej wybaczę, a mężowi nie.
16
usunięty użytkownik

2011-12-12 17:41:21

12 grudnia 2011 17:41 | ID: 702095

witaminkaa (2011-12-12 16:12:29)

Isabelle (2011-12-12 12:26:32)

Nie da się porównać tych dwóch miłości...

Tak samo uważam:)

w moim przypadku jest tak samo

męża kocham miłością oblubieńczą, a dziecko matczyną:)
17
Dunia

Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 . Posty: 18894

2011-12-12 17:44:56

12 grudnia 2011 17:44 | ID: 702101

To są dwie różne miłości. Nie można tego porównywać.

Ale dla dzieci zrobię wszystko. Nawet wskoczę w ogień. No cóż, dla męża w ogień nie wskoczę. Chociaż kocham go bardzo. Szczególnie teraz gdy nie mam z nim wiadomego problemu.
18
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2011-12-12 17:50:42

12 grudnia 2011 17:50 | ID: 702104

Mam tylko męża i moja miłość idzie tylko w jedną stronę ...
19
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2011-12-12 17:56:34

12 grudnia 2011 17:56 | ID: 702110

Dzieci kocha się inaczej, i miłość do Męża jest inna. Myślę, że kocham ich równie mocno, a jednak inaczej.

http://www.familie.pl/profil/sonia/4052,Zycie-z-alergikiem.html
20
asiula221

Zarejestrowany: 24-05-2011 11:12 . Posty: 2868

2011-12-12 17:57:03

12 grudnia 2011 17:57 | ID: 702111

Czytałam książkę i niestety ze strony autorki wieje bardzo silnym feminizmem. Ma też trochę dziwne podejście do swoich dzieci, rodziny. Książka nie dała mi wogóle do myślenia, jedynie tyle co wiedziałam już dawno.

Ja kocham najpierw dziecko. Będąc z jego tatą przez pewnien czas zabrakło w moim sercu miejscu dla partnera a przynajmniej on mi to zarzucał. Normalny facet zaakceptuje że na pierwszym miejscu jest dziecko.