Do tej pory, kupując kombinezon zimowy dla Lu, kierowałam się wyłącznie jakością, wygodą itd., cena była kwestią drugorzędną (w jakiś tam rozsądnych granicach). W tym roku chciałabym kupić coś tańszego. Głównie dlatego, że Lu chodzi do przedszkola w szkole podstawowej i kurtki są trzymane w nie zamykanej szafie na środku szatniowego korytarza. Jakbym wybuliła na kombinezon za 150-200zł, który by zmienił właściciela w połowie sezonu, to byłoby mi trochę żal ;)
Możecie polecić jakieś fajne, praktyczne, niedrogie kombinezony (chodzi mi głównie o spodnie)? Żeby był ciepły, ale nie za gruby?