Mam problem , poniewaz jestem zadluzona i ciagle oglaszaja sie firmy udzielajace pozyczek Ostatnio przeczytalam o SKARBCU moze ktos mi podpowiedziec czy probowac w tej firmie, a moze ktos wie cos wiecej o niej
28 sierpnia 2011 12:50 | ID: 621939
to zalezy jakiego rodzaju masz zadluzenie,bo jak wisisz pieniadze znajomym, a masz staly dochod z tytulu umowy o prace to sprobuj w bank WBK,moj maz po zalozeniu konta od razu dostal limit na koncie,ewentualnie pan/pani w banku ci doradzi co lepsze
a jezeli masz kredyt i kredytem chcesz splacac, kredyt od razu odradzam bo kopiesz sobie jeszcze wiekszy dolek finansowy
28 sierpnia 2011 12:55 | ID: 621944
Masz ogromny problem i jeszcze chcesz dalej brnąć. Moja mama nabrała komuś kredytów. Zapłaciła to zdrowiem, Też ciągle brała kredyty. I coraz to nowe. I nie chciała się przed nami do tego przyznać. I chyba już się nie dowiemy. Jest w szpitalu psychiatrycznym.
Póki jeszcze masz czas, nie bierz więcej kredytów. A tym bardziej konsolidacyjnych. To nic ,że spłaca sie niższą ratę ale przez dużo dłuższy okres. Banki nieźle zarabiają na tych kredytach. Dlaczego to Ty masz utrzymywać i tak bogatych ludzi? Lepiej rozejrzyj się za dodatkowym zajęciem aby jaknajszybciej spłacić te kredyty, ktore masz. Musisz też ograniczyć wydatki. Czasem lepiej gorzej zjeść , nie kupować ciuchów i nie wyjeżdżać na wakacje ale szybciej spłacić kredyty i spać spokojnie. Przemyśl to wszystko i powodzenia!!!!
28 sierpnia 2011 13:47 | ID: 621984
lepiej unikać brania pożyczek,kredytów bo jak już jest się zadłużonym i nie ma z czego spłacać to tylko można pogorszyć sytuację
28 sierpnia 2011 15:40 | ID: 622033
Trudno jest Ci doradzić, nie znając dokładnie sytuacji. Inaczej można wybrnąć z sytuacji, gdy się ma kredyt hipoteczny, inaczej gotówkowy (też zależy od ilości zadłużenia). Nie podajesz jakie to są kredyty, na jaką sumę, na jaki okres, a to są bardzo ważne dane.
Ale pomijając to pamiętaj: każdy kredyt trzeba spłacić!
28 sierpnia 2011 19:11 | ID: 622173
Skoro już jesteś zadłużona, nie radzę brnąć w to dalej.
To błędne koło.
Zrób wszystko, by spłacić zadłużenie, które juz amsz. Pamietaj, że zawsze mozesz negocjować z bankiem, prosić o przesunięcie terminu spłaty czy zawieszenie spłat na pewien czas.
28 sierpnia 2011 19:59 | ID: 622227
Pierwszą zasadą wyjścia z długów jest NIE ZADŁUŻAĆ SIĘ BARDZIEJ.
Powinnaś się zgłosić osób/instytucji którym coś wisisz, z każdym się można dogadać, ustalić plan spłaty. Wiem bo sama przez jakiś czas miałam problemy. Wiem jedno kolejny kredyt to najgorsze wyjście.
29 sierpnia 2011 00:02 | ID: 622378
Wygooglaj sobie forum poszkodowanych przez firme o ktorej pytasz...
29 sierpnia 2011 01:18 | ID: 622388
Chyba najgorsze, co możesz zrobić- to zadłużać się bardziej i w tak zwanych "chwilówkach"... Koszty są niewspółmierne, a Ty sobie sznur kręcisz na szyję...
30 sierpnia 2011 14:09 | ID: 623703
Jeżeli jesteś już zadłużona to po co brnąć w to dalej???? Biorąc kolejne pożyczki w instytucjach parabankowych na pewno z długów nie wyjdziesz.
10 września 2011 13:54 | ID: 632822
Jeśli weźmiesz następny, żeby spłacić poprzedni, to potem będziesz musiał wziąć kolejny itd. i zamiast spłacać będziesz miała do spłaty więcej i więcej. Spróbuj dogadać sie z bankiem lub komornikiem i jedyny sposób na to, żeby wyjść z długów to WYPŁATA, więc podejmij pracę, jakąkolwiek, dorywczą do stałej jeśli ją masz, przestaw się na tryb oszczędny w życiu i miej to jak najszybciej za sobą. Moze uda Ci sie wyjechać za granicę i zarobić.
3 sierpnia 2013 01:12 | ID: 997857
Pora by wszyscy dłużnicy się zjednoczyli i zaczęli walczyć z wyzyskiem banków. Jest nas w Polsce podobno 18 milionów. Długi oczywiście trzeba spłacać ale kosmiczne odsetki oczywiście już nie. Jeśli myślisz tak samo to zapraszam na [wymoderowano]
26 września 2013 10:36 | ID: 1021874
Witajcie jestem nowa,nie spie juz kolejna noc i przypadkiem znalazlam ten portal.Mam ten sam problem dlugi i utrata pracy,depresja,rozbita rodzina i niepewna przyszlosc iiiiiiii straszna samotnosc-pomocy
26 września 2013 10:50 | ID: 1021886
Witajcie jestem nowa,nie spie juz kolejna noc i przypadkiem znalazlam ten portal.Mam ten sam problem dlugi i utrata pracy,depresja,rozbita rodzina i niepewna przyszlosc iiiiiiii straszna samotnosc-pomocy
Kochana, czy aż tak xle? Może jakaś pomoc specjalisty? Najpierw musisz stanąć na nogi, pozbyć się depresji i wtedy zacząć działać.
26 września 2013 11:16 | ID: 1021910
skonsoliduj kredy w jednym banku wiarygodnym najlepsze rozwiazanie
27 września 2013 12:06 | ID: 1022323
Dziekuje samo to ze komus o tym powiedzialam wiele mi pomoglo,a ze ktos sie tym zainteresowal to juz nie ma ceny-bardzo dziekuje
27 września 2013 13:07 | ID: 1022334
nie warto zadluzac sie jeszzce bardziej,zarowno firmy tego typu jak i banki nie udzielaja kredytow za darmo
4 sierpnia 2014 14:28 | ID: 1135968
Niespełna cztery lata temu skakałem po podobnych forach, pisząc podobne treści. Znalazłem się w sytuacji podobnej do wielu z Was. Żyliśmy z żoną z dwóch emerytur. Moja emerytura w całości i część emerytury żony szły na opłaty i spłatę zadłużeń. Nadszedł moment, że żona zmarła i zostałem z jedną emeryturą, która nie pokrywała moich zobowiązań. Wpadłem w karuzelę różnych pożyczek, co skończyło się zanotowaniem w KRD i BIK-u. To wbrew pozorom działało na moja korzyść. Brak zdolności kredytowej zablokował mi wszelkie możliwości pożyczek. Musiałem znaleźć inne rozwiązanie. Trafiłem do Firmy giełdowej, w której bez problemu zaproponowano mi pracę. Wynagrodzenie zależało i nadal zależy od mojego zaangażowania. Ile pracowałem, tyle zarabiałem. Jestem panem swego czasu pracy i swego zarobku. W ciągu dwóch lat pozbyłem się wszelkiego zadłużenia ( i groźby komornika) i dziś spokojnie żyję ciesząc się wysokością osiągniętych zarobków.
Jest to praca samonapędzająca się, a to wciąga. A niestety mam swoje lata (66), a i doba ma tylko 24 godziny, także fakt, że i potrzeby mam coraz mniejsze. Bywa więc i tak, że swoją pracę coraz częściej ceduję na swoich współpracowników. Moje problemy finansowe zostały w przeszłości.
Czytając o Waszych problemach i troskach oraz pamiętając swoją sytuację sprzed lat, pozwoliłem sobie wystąpić z propozycją pracy dla osób zdeterminowanych. Jest to jedna z dobrych furtek, bez wkładu finansowego i zaciągania nowych pożyczek.
Proponuję ciężką, systematyczną, legalną pracę w zamian za bardzo godziwe zarobki. Na własny rachunek - w stabilnej, poukładanej i rozpoznawalnej firmie. Największej firmie w Europie wschodniej w branży odpornej na kryzys i wahania rynku. Chętnie o tym opowiem – {WYMODEROWANO}
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.