Szanujmy starszych ludzi czasem są na prawdę męczący, ale to też ludzie i mają uczucia kiedyś my będziemy staży i na pewno nie chcielibyśmy spotkać się z nieżyczliwymi osobami.
27 sierpnia 2011 12:43 | ID: 621381
Jak najbardziej popieram wypowiedź. Ludzi starszych trzeba szanować i czasami wręcz rozumieć ich słabości. To nic, że babcia powtarza poraz kolejny to samo, lub gdy słyszy coś innego, albo gdy marudzi, że coś jest źle. Wysłuchajmy ich cierpliwie. Mówmy powoli, spokojnie, powtarzajmy, ustąpmy.
27 sierpnia 2011 13:42 | ID: 621405
Pamiętajmy o tym , że my też kiedyś będziemy w podeszłym wieku . Starsze osoby powinniśmy traktować tak , jak byśmy sami chcieli być traktowani ....
27 sierpnia 2011 14:25 | ID: 621419
A ja szczerze mówiąc nie rozmiem tego całego 'szacunku do starszych'. A dlaczego? Dlatego, że wychodzę z założenia, że każdego powinno się tak samo bardzo szanować, czy to młody, czy stary, wysoki, czy niski, czy z pełnym portfelem czy pustym, czy kobieta czy mężczyzna, czy zdrowy czy chory.
27 sierpnia 2011 14:27 | ID: 621421
niestety , nie zawsze tak jest
27 sierpnia 2011 14:36 | ID: 621428
Każdego człowieka trzeba szanować. Wszystko, co żyje również wymaga szacunku. Staram się traktować innych tak, jak ja bym chciała być traktowana.
27 sierpnia 2011 14:40 | ID: 621433
Szanuje starszych od siebie i mlodszych tez , bo kazdemu nalezy sie szacunek
27 sierpnia 2011 14:57 | ID: 621450
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
27 sierpnia 2011 15:02 | ID: 621458
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Zgadzam sie , dzieci wstydza sie rodzicow , nie maja dla nich czasu , bo praca , ale kiedy umieraja tak wiele zostaje nie wypowiedzianych slow ,i zal ze nic juz nie mozesz Mialam tak po smierci mojej mamy ...... Siostra mowila , ze w dzien smierci bardzo chciala przyjechac do mnie Zmarla nagle na wylew Mam wyrzuty sumienia , ze mialam tak malo czasu zeby ja odwiedzac....
27 sierpnia 2011 15:16 | ID: 621472
Szanujmy wszystkich, bez wzgledu na wiek! I sami wymagajmy również szacunku w stosunku do siebie. Ja wychodzę z załozenie, ze jeśli mnie ktoś nie szanuje, to nie patrze na metrykę i traktuję go tak samo. Podeszły wiek, w kwestii zachowania powinien świecic przykładem, a nie zawsze tak jest. Na szczęście są to bardzo rzadkie przypadki.
27 sierpnia 2011 15:20 | ID: 621474
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Zgadzam sie , dzieci wstydza sie rodzicow , nie maja dla nich czasu , bo praca , ale kiedy umieraja tak wiele zostaje nie wypowiedzianych slow ,i zal ze nic juz nie mozesz Mialam tak po smierci mojej mamy ...... Siostra mowila , ze w dzien smierci bardzo chciala przyjechac do mnie Zmarla nagle na wylew Mam wyrzuty sumienia , ze mialam tak malo czasu zeby ja odwiedzac....
No właśnie najgorsze jest to, że czasami postępujemy egoistycznie, a potem żałujemy, że wielu słów nie powiedzieliśmy i wielu chwil nie spędziliśmy z osobą, która odeszła na zawsze.
27 sierpnia 2011 15:25 | ID: 621476
A ja szczerze mówiąc nie rozmiem tego całego 'szacunku do starszych'. A dlaczego? Dlatego, że wychodzę z założenia, że każdego powinno się tak samo bardzo szanować, czy to młody, czy stary, wysoki, czy niski, czy z pełnym portfelem czy pustym, czy kobieta czy mężczyzna, czy zdrowy czy chory.
Szanujmy wszystkich, bez wzgledu na wiek! I sami wymagajmy również szacunku w stosunku do siebie. Ja wychodzę z załozenie, ze jeśli mnie ktoś nie szanuje, to nie patrze na metrykę i traktuję go tak samo. Podeszły wiek, w kwestii zachowania powinien świecic przykładem, a nie zawsze tak jest. Na szczęście są to bardzo rzadkie przypadki.
w zupelnosci sie zgadzam z wami dziewczyny,staram sie byc mila,uprzejma ale kiedy widze babcie o lasce ktora nagle dostaje ozdrowienia i leci by zajac krzeselko w komunikacji miejskiej krew mnie zalewa...a dlaczego ludzie starsi tez nie ptorafia zrozumiec ludzi ktorzy praucja ciezko,fizycznie 8 godzin(czasem dluzej) i siedza w tramwaju ze zmeczenia to sapie taka jedna babcia z druga ze jaka to mlodziez niewychowana...ja rowniez jako kobieta w ciazy czuje sie nieszanowana,w kasie pierwszenstwa panstwo w wieku starszym ok 50 lat widzac znaczek kasa pierszenstwa nie chca mnie przepuscic i jeszcze z fukaniem i wielkim oburzeniem patrza na mnie jak na wyrokowca ze weszlam przed nich bo bylam tylko z 5 produtkami a nie z pelnym woizkiem jak oni,wiec dlaczeog ja kogos mam szanowac lepiej skoro mnie i to jeszcze w blogoslawionym stanie nikt nie szanuje wedlug moich praw?...traktuje kogos z szacunkiem i uprzjemoscia gdy ten ktos mnie tak samo traktuje i nie czuje sie winna jesli nie ustapie babci w sile wieku nie ustapie miejsca gdy ja beda w ciazy jade tramwajem i jade w dwie osoby a nie jako jedna.
27 sierpnia 2011 15:25 | ID: 621477
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Jeśli dzieci oddają rodziców do szpitala, a sami jadą odpocząć, to przepraszam bardzo, ale ja nic złego w tym nie widzę. Tak samo rozumiem, gdy oddają rodziców do hospicjum pod fachową opiekę. I nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z brakiem szacunku.
27 sierpnia 2011 19:55 | ID: 621614
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Jeśli dzieci oddają rodziców do szpitala, a sami jadą odpocząć, to przepraszam bardzo, ale ja nic złego w tym nie widzę. Tak samo rozumiem, gdy oddają rodziców do hospicjum pod fachową opiekę. I nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z brakiem szacunku.
Tu się z Tobą nie zgadzam Asiu . Rodzice opiekowali się nami jako dziećmi , to należy im się też opieka z naszej strony jeśli tego potrzebują . Rodzic nie oddaje dziecka do szpitala czy innej instytucji , by wyjechać sobie na wczasy , a rodzica oddać wg. Ciebie można ? . Moja mama wymagała mojej opieki przez wiele lat . Nawet przez myśł mi nie przeszło , bym oddała ją do szpitala , a sama wyjechała na wczasy . Do hospicjum jej też nie oddałam , zapewniłam jej do końca opiekę w domu / także fachową - są u nas hospicja domowe / ...
27 sierpnia 2011 20:00 | ID: 621619
Szacunek do starszych pojawia się z wiekiem.
27 sierpnia 2011 21:41 | ID: 621647
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Jeśli dzieci oddają rodziców do szpitala, a sami jadą odpocząć, to przepraszam bardzo, ale ja nic złego w tym nie widzę. Tak samo rozumiem, gdy oddają rodziców do hospicjum pod fachową opiekę. I nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z brakiem szacunku.
Tu się z Tobą nie zgadzam Asiu . Rodzice opiekowali się nami jako dziećmi , to należy im się też opieka z naszej strony jeśli tego potrzebują . Rodzic nie oddaje dziecka do szpitala czy innej instytucji , by wyjechać sobie na wczasy , a rodzica oddać wg. Ciebie można ? . Moja mama wymagała mojej opieki przez wiele lat . Nawet przez myśł mi nie przeszło , bym oddała ją do szpitala , a sama wyjechała na wczasy . Do hospicjum jej też nie oddałam , zapewniłam jej do końca opiekę w domu / także fachową - są u nas hospicja domowe / ...
Alinko, żle sie wyraziłam. chodziło mi konkretnie, że do szpitala przede wszystkim sie nie oddaje. tu się zasugerowałam wpisem wczesniejszym. Jeśli rodzic musi iść do szpitala, a dzieci, którzy sa głównymi opiekunami mają rodzeństwo, to niech rodzeństwo się któryms z rodziców zajmie, a oni niech odpoczną. tym bardziej jeśli jest to długa i przewlekła choroba. Naprawdę nie widzę w tym nic złego. co innego losowe zdarzenie, nagła choroba, to juz inna bajka.
Tak samo nie ganie tych, którzy rodziców oddają do hospicjum. Maja prawo i nic mi do tego.
tyle, że wątek jest o braku szacunku, a dla mnie oddanie rodzica pod fachową opiekę lekarzy czy pielęgniarek, odwiedzanie...absolutnie nie uważam za brak szacunku i w tym kontekście to pisałam.
Jeśli by mój tata złamał nogę i poszedł do szpitala, to czy ja, mając mamę, brata muszę rezygnowac z wyjazdu? Nie wydaje mi się, a juz na pewno nie okazałabym mu braku szacunku.
27 sierpnia 2011 22:00 | ID: 621658
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Jeśli dzieci oddają rodziców do szpitala, a sami jadą odpocząć, to przepraszam bardzo, ale ja nic złego w tym nie widzę. Tak samo rozumiem, gdy oddają rodziców do hospicjum pod fachową opiekę. I nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z brakiem szacunku.
Tu się z Tobą nie zgadzam Asiu . Rodzice opiekowali się nami jako dziećmi , to należy im się też opieka z naszej strony jeśli tego potrzebują . Rodzic nie oddaje dziecka do szpitala czy innej instytucji , by wyjechać sobie na wczasy , a rodzica oddać wg. Ciebie można ? . Moja mama wymagała mojej opieki przez wiele lat . Nawet przez myśł mi nie przeszło , bym oddała ją do szpitala , a sama wyjechała na wczasy . Do hospicjum jej też nie oddałam , zapewniłam jej do końca opiekę w domu / także fachową - są u nas hospicja domowe / ...
Alinko, żle sie wyraziłam. chodziło mi konkretnie, że do szpitala przede wszystkim sie nie oddaje. tu się zasugerowałam wpisem wczesniejszym. Jeśli rodzic musi iść do szpitala, a dzieci, którzy sa głównymi opiekunami mają rodzeństwo, to niech rodzeństwo się któryms z rodziców zajmie, a oni niech odpoczną. tym bardziej jeśli jest to długa i przewlekła choroba. Naprawdę nie widzę w tym nic złego. co innego losowe zdarzenie, nagła choroba, to juz inna bajka.
Tak samo nie ganie tych, którzy rodziców oddają do hospicjum. Maja prawo i nic mi do tego.
tyle, że wątek jest o braku szacunku, a dla mnie oddanie rodzica pod fachową opiekę lekarzy czy pielęgniarek, odwiedzanie...absolutnie nie uważam za brak szacunku i w tym kontekście to pisałam.
Jeśli by mój tata złamał nogę i poszedł do szpitala, to czy ja, mając mamę, brata muszę rezygnowac z wyjazdu? Nie wydaje mi się, a juz na pewno nie okazałabym mu braku szacunku.
gdybyś jednak Asiu tej mamy i brata nie miała - na pewno zrezygnowałabyś z wyjazdu .
27 sierpnia 2011 22:06 | ID: 621666
Jestem zdania, że kazdego powinno się jednakowo szanować. Bez względu na wiek, status materialny, kolor skóry, wzrost, czy cokolwiek innego :) W myśl przykazania "Szanuj bliźniego swego jak siebie samego". Bardzo mocno się tego trzymam.
27 sierpnia 2011 22:07 | ID: 621667
Szanuje starszych...
28 sierpnia 2011 11:11 | ID: 621882
W Polsce mamy trochę inny stosunek do ludzi starszych niż np. w Grecji, Turcji, czy we Włoszech. Tam, bardziej szanują ludzi starszych, wierzą w ich życiową mądrość.
U nas niestety często ludzie starsi traktowani są przedmiotowo - np. oddawani do szpitala bo... syn/córka jedzie na wczasy :(
Jeśli dzieci oddają rodziców do szpitala, a sami jadą odpocząć, to przepraszam bardzo, ale ja nic złego w tym nie widzę. Tak samo rozumiem, gdy oddają rodziców do hospicjum pod fachową opiekę. I nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z brakiem szacunku.
Nie bardzo Cię rozumiem. Uważasz, że w porządku jest oddanie starszych rodziców do szpitala, tylko dlatego, że dziecko, chce wyjechać na wczasy?
Opowiadał mi znajomy ordynator, że takie postępowanie jest bardzo częste, a najgorsze jest to, że później tego staruszka/staruszki nie ma kto zabrać ze szpitala. Pielęgniarki dzwonią pod podane przez rodzinę numery, tylko że "kochane" dzieci nie odbierają.
Ja jak już będę starszą osobą to nie chciałabym być potraktowana jak przedmiot, który po prostu oddaje się do przechowalni lub ... wyrzuca :(
Z nami też mieszka moja babcia, która ma 86 lat i nawet na myśl nam nie przyszło, że moglibyśmy ją tak po prostu gdzieś wywieź.
28 sierpnia 2011 11:49 | ID: 621905
Uwazam ,ze szacunek powinno sie miec dla osob starszych, ale jak działa to w dwie strony.Szanuje osoby starsze ale jak widze sasiadki siedzace pod blokiem na lawce które oceniaja kadego kto przechodzi lub stojace takie w autobusie i narzekajace jaka ta młodziez nie wychowana ,bo nie ustapia miejsca choc na koncu autobusu sa wolne miejsca,to w takich sytuacjach jakos odechciewa mi sie tego całego szacunku!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.