-
1
usunięty użytkownik
2010-11-09 07:59:21
9 listopada 2010 07:59 | ID: 324698
Jak na razie opcja pierwsza jest aktualna, bo staramy się o rodzeństwo dla Kuby
Później zobaczymy
-
2
usunięty użytkownik
2010-11-09 08:07:01
9 listopada 2010 08:07 | ID: 324702
Ja zaznaczyłam opcję chowam dla następnego dziecka, ale to nie jest regułą, bo często też oddaję młodszym krewniakom Julki.
Faktycznie jest problem z tą iloscią zabawek, a wiele z nich bywa nietrafionych...
-
3
usunięty użytkownik
2010-11-09 08:17:34
9 listopada 2010 08:17 | ID: 324713
Nadmiar zabawek to zmora, a właszcza przy małej przestrzeni. Wczoraj maż robił przeglą w kolorowankach i innych papierzyskach naszej Majki. Duzy pojemnik papierów poszedł do spalenia. Z zabawkami też trzeba będzie zrobić niedługo porządek, bo mały remont palnujemy.
-
4
usunięty użytkownik
2010-11-09 08:53:52
9 listopada 2010 08:53 | ID: 324752
Zostają - Misiek czasami po kilkunastu miesiącach do nich wraca. Teraz choćby od kilku dni usypia z panem Jerzykiem, choć wydawało się, że już rok temu odszedł w zapomnienie.
Te zepsute tylko lądują w koszu.
-
5
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-11-09 09:05:27
9 listopada 2010 09:05 | ID: 324767
jak już wiem że Sylwia napewno nie bawi się nimi to oddaje dla znajomych bo nie mam gdzie ich trzymać
-
6
usunięty użytkownik
2010-11-09 09:07:30
9 listopada 2010 09:07 | ID: 324768
popsute-kosz na śmieci
a z reszta to roznie-niektore oddaje znajmej,bo ma rocznego babla,niektore na strych-bo moze przydadza sie kolejnemu bratankowi,a niektore chowam-ae chyba bardziej dla siebie,na pamiatke:pierwsza grzechotka,przytulanka...jestem dosc sentymentalna
-
7
usunięty użytkownik
2010-11-09 09:08:41
9 listopada 2010 09:08 | ID: 324770
Nie wyrzucam. Chowamy do worów i do piwnicy . A po paru miesiącach wracają. I ile radości, ze się odnalazły. Poza tym Majka będzie miała. Ile to będzie zaoszczędzonych pieniędzy!!!!!
-
8
usunięty użytkownik
2010-11-09 09:10:08
9 listopada 2010 09:10 | ID: 324772
To tylko ja oddaję do instytuacji?
-
9
asia1026
Zarejestrowany: 15-01-2010 17:09 .
Posty: 243
2010-11-09 09:44:26
9 listopada 2010 09:44 | ID: 324836
OSTATNIO ROBIŁYŚMY PORZĄDKI W ZABAWKACH I MOJE STARSZE DZIEWCZYNY SWOJE NIE UŻYWANE JUŻ ODNIOSŁY DO SZKOŁY ,TAM ZOSTAŁY PRZEKAZANE DZIECIOM W ZERÓWCE .WIEM ŻE NIEKTÓRE TRAFIŁY DO DZIECI TYCH TEŻ BIEDNIEJSZYCH.CIESZĘ SIĘ ŻE MOJE DZIECI CHOCIAŻ SAME NIE MAJĄ NOWYCH RZECZY,ZABAWEK,(CZĘŚĆ TEŻ DOSTAŁY JUŻ UŻYWANE OD ZNAJOMYCH) TO POTRAFIĄ O WSZYSTKO DBAĆ I DZIELIĆ SIĘ TYM Z INNYMI.
-
10
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-11-09 09:51:00
9 listopada 2010 09:51 | ID: 324846
Ja oddaję zabawki sąsiadce...Ma małe dzieci i Jej się przydadzą:)))
-
11
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2010-11-09 12:34:51
9 listopada 2010 12:34 | ID: 324945
Można schować na 2-3 miesiące i dziecko zatęskni ;)
-
12
usunięty użytkownik
2010-11-09 13:29:46
9 listopada 2010 13:29 | ID: 325000
Melisa napisał 2010-11-09 12:34:51Można schować na 2-3 miesiące i dziecko zatęskni ;)
Zgadzam się. Często tak robię i Młody cieszy się jakby nową zabawkę dostał
-
13
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-11-09 14:21:16
9 listopada 2010 14:21 | ID: 325030
pchelka napisał 2010-11-09 13:29:46Melisa napisał 2010-11-09 12:34:51Można schować na 2-3 miesiące i dziecko zatęskni ;)
Zgadzam się. Często tak robię i Młody cieszy się jakby nową zabawkę dostał
To sprawdzona metoda
U nas zabawki nawet doczekały się, że Oliweczka nimi się bawi, po swojej mamusi czy wujkach bo część zabawek po swoich dzieciach zostawiłam tak "na pamiatkę" i proszę kto by pomyślał, że nasz kofffany wnusiaczek też się nimi zainteresuje a już książeczki o zwierzątach to dopiero mają u niej wzięcie...
-
14
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-11-09 14:24:27
9 listopada 2010 14:24 | ID: 325034
A w sondzie mogło
Kasiu być inne bo u nas to wszystkiego jest po trochu: zostawiamy, oddajemy dla rodziny, znajomych lub przedszkola czy Specjalnego Ośrodka Szk.-Wych., wyrzucamy te już nie nadające się do użytku i nigdy jeszcze żadnej zabawki nie sprzedałam.
-
15
usunięty użytkownik
2010-11-09 15:36:00
9 listopada 2010 15:36 | ID: 325065
Mama Tymka napisał 2010-11-09 09:10:08To tylko ja oddaję do instytuacji?
Wiesz, Kasia, wydaje mi sie, ze to wymaga jednak troszke wiecej zachodu niz po prostu schowanie do wora czy oddanie znajomym i dlatego tak mało osób to robi... A Tobie należą sie za to wielkie brawa!
-
16
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2010-11-09 17:30:12
9 listopada 2010 17:30 | ID: 325121
Mama Julki napisał 2010-11-09 15:36:00 Mama Tymka napisał 2010-11-09 09:10:08 To tylko ja oddaję do instytuacji?
Wiesz, Kasia, wydaje mi sie, ze to wymaga jednak troszke wiecej zachodu niz po prostu schowanie do wora czy oddanie znajomym i dlatego tak mało osób to robi... A Tobie należą sie za to wielkie brawa!
Nie chodzi o to, że jest z tym duzo zachodu ale zabawki po Michasiu nie wyglądają dobrze i wstyd byłoby mi oddać je gdziekolwiek...
Poza tym jak pisał Cent - Michaś do nic wraca....
-
17
anusia
Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 .
Posty: 1629
2010-11-09 19:42:34
9 listopada 2010 19:42 | ID: 325228
ja oddaję znajomej,która ma mniejszego malucha niż mój.a tak na marginesie to umówiłam się ze wszystkimi znajomymi i rodziną,że zanim coś kupia, to dzwonią i pytają.
wszyscy wiedzą,że mamy tylko jeden malutki pokoik więc przyjmują ze zrozumieniem.
-
18
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-11-09 20:56:29
9 listopada 2010 20:56 | ID: 325337
nasze znudzone stoją w pudłach i czekają na lepsze czasy ;) poza tym czekamy na dzidzię u brata,więc dlatego nie oddaję obcym
-
19
usunięty użytkownik
2010-11-13 23:22:00
13 listopada 2010 23:22 | ID: 327582
Isabelle napisał 2010-11-09 17:30:12 Mama Julki napisał 2010-11-09 15:36:00 Mama Tymka napisał 2010-11-09 09:10:08 To tylko ja oddaję do instytuacji?
Wiesz, Kasia, wydaje mi sie, ze to wymaga jednak troszke wiecej zachodu niz po prostu schowanie do wora czy oddanie znajomym i dlatego tak mało osób to robi... A Tobie należą sie za to wielkie brawa!
Nie chodzi o to, że jest z tym duzo zachodu ale zabawki po Michasiu nie wyglądają dobrze i wstyd byłoby mi oddać je gdziekolwiek...
Poza tym jak pisał Cent - Michaś do nic wraca....
No muszę przyznać, że to jest powód... U nas jest podobnie... Niektóre zabawki po Julci nadają sie zwyczajnie do wyrzucenia...
Poza tym myslimy o drugim dziecku w przyszłości, więć...szkoda oddawać...
-
20
Lara73
Zarejestrowany: 17-04-2008 09:04 .
Posty: 849
2010-11-14 10:26:36
14 listopada 2010 10:26 | ID: 327652
oddaje znajomym z młodszymi dziećmi i do żłobka, do którego uczęszcza moja córka :)