1 kwietnia 2013 17:39 | ID: 938180
Oczywiście, ze to kobiety chcą rozwodu!!!
Bo mają dośc pijaństwa, zdrad, poniżania , bicia i znęcania się fizycznego i psychicznego.
Myślę, ze podałam dobrze kolejność.
Wystąpienie o rozwód wcale nie jest takie łatwe jak wielu sądzi.
Poprzedza je wiele przykrych doświadczeń , prób naprawienia złego które dzieje się w rodzinie. Rozmów, błagań o poprawę.
Aż w końcu kobiety mówią dość.
Zdarza to się wcześnie albo później. Bardzo często dużo za późno.
Kobiety zawsze, powtarzam zawsze dadzą sobie radę!!!
A mężczyźni nie!!! No, chyba , że szybko albo już wcześniej znajdą sobie następną ofiarę.
Nigdy kobieta nie poda o rozwód i nie odejdzie gdy partner ją kocha. I daje temu dowody.
On nie musi ciągle nadskakiwać i zdmuchiwać pył z pod nóg.
On musi dbać o jej i dzieci bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i dawać oparcie.
To mężczyznom wydaje się , że żona odchodzi bez powodu.
A jak często zdarza się, ze czują się odtrąceni, biedni i poszkodowani. Bo zona w końcu przestała straszyć i postawiła na swoim.
Tylko nie wiedzą ile nieprzespanych nocy i wylanych łez poprzedziło tę decyzję.
A potem po otrzymanym rozwodzie, gdy już jest się kobietą z odzysku, wcale nie jest różowo. Ale potem kobieta dba tylko o dzieci i o siebie. Nie musi już stwarzać pozorów , ze wszystko jest OK i nie musi dbać o męża, który o nią wcale nie dbał.
NO! i to cala kwintesencja jest...brawo! swietny tekst. Dodam jeszcze,ze faceci sa zbyt wygodni zeby brac rozwod.Maja przeciez swoja osobista praczke-sprzataczke-kucharke-kochanke w domu,po co im tracic ten wygodny tryb zycia i azyl? Beda sobie mieli kochanki,randki i uniesienia...a potem wroca do domu i beda wymagac..obiadu,czystej koszuli itp itd...
Dokładnie...cudowny tekst i cała życiowa prawda,która niestety mnie dopadła:(
2 kwietnia 2013 13:23 | ID: 938595
A prawda jest dużo bardziej prozaiczna, gdyż wiele z Was Szanowne Panie, poszukujących kandydata na męża, ma w wyobraźni rycerza w pięknej zbroi podjeżdząjącego pod jej dom na białym koniu. W po krótkim czasie okazuje się, że rycerz po walce śmierdzi pod tą zbroją, a biały koń potrafi zrobić kupę, którą trzeba sprzątnąć.
I ta proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem, że....
2 kwietnia 2013 13:26 | ID: 938600
A prawda jest dużo bardziej prozaiczna, gdyż wiele z Was Szanowne Panie, poszukujących kandydata na męża, ma w wyobraźni rycerza w pięknej zbroi podjeżdząjącego pod jej dom na białym koniu. W po krótkim czasie okazuje się, że rycerz po walce śmierdzi pod tą zbroją, a biały koń potrafi zrobić kupę, którą trzeba sprzątnąć.
I ta proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem, że....
Chyba raczej nie znasz psychiki kobiet na tyle, aby pisać coś takiego. Nie każda kobieta myśli podobnie do drugiej.
Poza tym, czasy są takie, że raczej trudno oczekaiwać rycerza w pięknej zbroi...
2 kwietnia 2013 14:05 | ID: 938617
A prawda jest dużo bardziej prozaiczna, gdyż wiele z Was Szanowne Panie, poszukujących kandydata na męża, ma w wyobraźni rycerza w pięknej zbroi podjeżdząjącego pod jej dom na białym koniu. W po krótkim czasie okazuje się, że rycerz po walce śmierdzi pod tą zbroją, a biały koń potrafi zrobić kupę, którą trzeba sprzątnąć.
I ta proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem, że....
nooo jasne...
Szanowny Panie, jakiż to nie takt ze strony kobiet...rozwodzić się z rycerzem który po tygodniowym melanżu podjeżdża pod zamek żony i niemal wypada ze swojego rumaka idąc w stronę swej królewny na 'czworaka'.
Często głośno obwieszczając wokół iż car i władca powrócił na swe komnaty...
żadając przy tym ciepłej i obfitej strawy,czystych ubrań i uległości od swej ukochanej królowej..
...a królowa posłusznie i z uniżonością ma przyjąć jakież ogromne dobrodziejstwo przybycia swego rycerza...i dalej w swej olbrzymiej skromności usługiwać mu...
2 kwietnia 2013 14:10 | ID: 938622
A prawda jest dużo bardziej prozaiczna, gdyż wiele z Was Szanowne Panie, poszukujących kandydata na męża, ma w wyobraźni rycerza w pięknej zbroi podjeżdząjącego pod jej dom na białym koniu. W po krótkim czasie okazuje się, że rycerz po walce śmierdzi pod tą zbroją, a biały koń potrafi zrobić kupę, którą trzeba sprzątnąć.
I ta proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem, że....
A dlaczego nie miałybyśmy marzyć o rycerzu na bialym koniu? Przecież mężczyźni marzą i tego wcale się nie wstydzą o zakonnicy w dzień i kurtyzanie w nocy!!!
A "proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem".
2 kwietnia 2013 14:28 | ID: 938649
A prawda jest dużo bardziej prozaiczna, gdyż wiele z Was Szanowne Panie, poszukujących kandydata na męża, ma w wyobraźni rycerza w pięknej zbroi podjeżdząjącego pod jej dom na białym koniu. W po krótkim czasie okazuje się, że rycerz po walce śmierdzi pod tą zbroją, a biały koń potrafi zrobić kupę, którą trzeba sprzątnąć.
I ta proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem, że....
A dlaczego nie miałybyśmy marzyć o rycerzu na bialym koniu? Przecież mężczyźni marzą i tego wcale się nie wstydzą o zakonnicy w dzień i kurtyzanie w nocy!!!
A "proza życia jest tak bardzo sprzeczna z wyobrażeniem".
dobre !!! dobre !! z ta zakonnica wel kurtyzana :) bede rozpowszechniac ;)
5 września 2013 21:04 | ID: 1012144
hmm... Po sobie wiem, że nie służy mi czytanie powieści miłosnych. Miłość kobiety i mężczyzny w nich zawarta jest tak piekna, że kiedy wracam do rzeczywistości.... ręce opadają.... :(
5 września 2013 21:08 | ID: 1012145
hmm... Po sobie wiem, że nie służy mi czytanie powieści miłosnych. Miłość kobiety i mężczyzny w nich zawarta jest tak piekna, że kiedy wracam do rzeczywistości.... ręce opadają.... :(
Nie mozna poronywać fikcji do rzeczywistości!!!!!!!!!!!
6 września 2013 09:02 | ID: 1012228
Oczywiście, ze to kobiety chcą rozwodu!!!
Bo mają dośc pijaństwa, zdrad, poniżania , bicia i znęcania się fizycznego i psychicznego.
Myślę, ze podałam dobrze kolejność.
Wystąpienie o rozwód wcale nie jest takie łatwe jak wielu sądzi.
Poprzedza je wiele przykrych doświadczeń , prób naprawienia złego które dzieje się w rodzinie. Rozmów, błagań o poprawę.
Aż w końcu kobiety mówią dość.
Zdarza to się wcześnie albo później. Bardzo często dużo za późno.
Kobiety zawsze, powtarzam zawsze dadzą sobie radę!!!
A mężczyźni nie!!! No, chyba , że szybko albo już wcześniej znajdą sobie następną ofiarę.
Nigdy kobieta nie poda o rozwód i nie odejdzie gdy partner ją kocha. I daje temu dowody.
On nie musi ciągle nadskakiwać i zdmuchiwać pył z pod nóg.
On musi dbać o jej i dzieci bezpieczeństwo, poczucie stabilizacji i dawać oparcie.
To mężczyznom wydaje się , że żona odchodzi bez powodu.
A jak często zdarza się, ze czują się odtrąceni, biedni i poszkodowani. Bo zona w końcu przestała straszyć i postawiła na swoim.
Tylko nie wiedzą ile nieprzespanych nocy i wylanych łez poprzedziło tę decyzję.
A potem po otrzymanym rozwodzie, gdy już jest się kobietą z odzysku, wcale nie jest różowo. Ale potem kobieta dba tylko o dzieci i o siebie. Nie musi już stwarzać pozorów , ze wszystko jest OK i nie musi dbać o męża, który o nią wcale nie dbał.
Nic dodać nic ująć - cała kwintesencja jest w tekście Pani Wandzi.
6 września 2013 09:42 | ID: 1012274
moi rodzice się właśnie rozwodzą po 25 latach małżenstwa ciężko mi to zrozumieć mimo że mam swoj dom swoje życie i już swój wiek, ale fakt że to mama miała dość i odeszła od taty.
6 września 2013 09:49 | ID: 1012284
Bo widac faceci dają ku temu więcej powodów. Facet to facet pomimo rodziny wiecznie wolny strzelec jakby nie było. Rozumiem tą zależnosc z tytułu wątku.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.