15 marca 2010 11:28 | ID: 169298
15 marca 2010 11:33 | ID: 169303
15 marca 2010 11:34 | ID: 169307
15 marca 2010 11:35 | ID: 169309
15 marca 2010 11:36 | ID: 169310
15 marca 2010 11:42 | ID: 169322
15 marca 2010 11:49 | ID: 169337
15 marca 2010 12:34 | ID: 169376
24 lutego 2011 15:54 | ID: 429221
jask widać obecnie Panią Martynę nic nie obchodzi dziecko....zostawia mała i biega po górach pustyniach itd
rozumiem realizowanie marzen ale nie kosztem dziecka.
24 lutego 2011 16:25 | ID: 429232
Na temat Martyny Wojciechowskiej opinie są różne... niejednokrotnie spotkałam sie juz ze stanowczą krytyką jej trybu życia - to, że została matką wedłu wielu obserwatorów absolutnie nie zmieniło jej systemu wartości... Zostawiła córke z niania nawet na Boże Narodzenie... Cóż, ja bym nie potrafiła... Tak samo ze wspinaczką - co znaczy opinia lekarza? Ryzyko istnieje zawsze - lekarze nie są wszechwiedzący. Podczas takiej wyprawy moze przydarzyć się tysiac rzeczy, które mogą zagrozić dziecku...
Daleka jestem od totalnej krytyki, tym bardziej, ze programy Wojciechowskiej uwielbiam - uważam, że niezwykła z niej kobieta... Jednak sama nie potrafiłabym tak wiele poświęcić dla pasji....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.