Jest wiele sytuacji, w których maluchy chciałyby postawić na swoim. Jest bardzo wiele sposobów, jakimi się posługują, by osiągnąć swój cel. Dziecko szybko uczy się, że "swoimi metodami" może osiągnąć bardzo dużo.
Z własnych obserwacji stwierdziłam, że syn miał różne metody wymuszania, kiedy zorientowałąm się, że to wymuszenie, przestawałam reagować a synek w najbliższym czasie zaczął stosowac inną metodę!
Jego metody były następujące:
- płacz,
- wrzask, pisk ( często ulegalismy, szczególnie, gdy byliśmy gdzieś poza domem i musieliśmy Go szybko uciszyć),
-histeria (To było chyba najgorsze, bo uderzał głową o wszystko co popadni np. podłogę, ściany, płytki, kopał, szczypał, gryzł), w domu to ignorowalismy i potem przeszło to,
W tej chwili jest na etapie odmawiania jedzenia i symulowanie bólów, nie tylko brzucha. Kilka razy dziennie mówi, ze Go boli np głowa. Kiedy zapytam czy boli jego też noga, odpowiada, że tez boli noga, plecki, ucho, oko, kolano, ręka etc. Wymienia wszystkie cześci ciała!
Nie będe czasem wiedziała, kiedy naprawdę coś Go boli!