Kochane jak wiadomo bardzo ciezko
czasem obciąc naszym maluchom ich paznokcie.
Czasami graniczy to z cudem.
Macie jakies sposoby ?
Podzielcie Sie !
14 kwietnia 2016 09:34 | ID: 1301658
Zawsze jak ogląda bajki i mam takie specjalne nożyczki dla niemowląt.
14 kwietnia 2016 09:37 | ID: 1301660
O tak! U nas to zawsze z wielkim ,,NIE"! Ale obiecankami przkupuję a jak było młodsze to jak spało.. wtedy na spokojnie
14 kwietnia 2016 09:40 | ID: 1301661
O tak! U nas to zawsze z wielkim ,,NIE"! Ale obiecankami przkupuję a jak było młodsze to jak spało.. wtedy na spokojnie
u mnie juz na mlodego to nie dziala
14 kwietnia 2016 09:41 | ID: 1301663
Zawsze jak ogląda bajki i mam takie specjalne nożyczki dla niemowląt.
i tak cie daje obcinac ?
14 kwietnia 2016 10:30 | ID: 1301732
Kolerzanka ma syna w wieku 4 lat i na śpiąco mu obcina, bo inaczej nie ma mowy !
14 kwietnia 2016 10:34 | ID: 1301736
Kolerzanka ma syna w wieku 4 lat i na śpiąco mu obcina, bo inaczej nie ma mowy !
moj sie zazwyczaj budzi
17 kwietnia 2016 23:55 | ID: 1302959
Nie było problemów u moich dzieci, u syna to on obcina paznokietki dla Tymcia i Ziemusia a u Oliwki i córka i zięć... też nie ma z tym problemu...
18 kwietnia 2016 22:56 | ID: 1303372
Nie było problemów u moich dzieci, u syna to on obcina paznokietki dla Tymcia i Ziemusia a u Oliwki i córka i zięć... też nie ma z tym problemu...
u mnie też nie ma problemu! od małego obcinałam obcinaczem:D pocżatkowo nie był zadowolony, ale potem przyzwyczaił się!
19 kwietnia 2016 08:13 | ID: 1303404
Nie było problemów u moich dzieci, u syna to on obcina paznokietki dla Tymcia i Ziemusia a u Oliwki i córka i zięć... też nie ma z tym problemu...
u mnie też nie ma problemu! od małego obcinałam obcinaczem:D pocżatkowo nie był zadowolony, ale potem przyzwyczaił się!
moj o dziwo tez juz daje mi obcinać :P
31 maja 2016 22:28 | ID: 1317390
Drogie Koleżanki,
ja rozumiem jak małe dziecko (mam na myśli niemowlaka) to można i na śpiąco, bo wtedy się nie wierci i nie wisi w powietrzu myśl, że obetniemy mały paluszek. Ale z kilkulatkiem zamiast go przekupować to może warto wypróbować inne metody:
po 1. zaprezentować na sobie, na starszych domownikach, niech dziecko widzi, że każdy obcina paznokcie (a rodzic to już na pewno - największy z autorytetów, więc dziecko może pójdzie za przykładem), niech dziecko się nie boi i zobaczy, że obcinanie paznokci nie wiąże się z żadnym bólem,
po 2. obcinajmy paznokcie kiedy mamy na to więcej czasu niż 3 minutki przed wyjściem na umówione spotkanie, bez pośpiechu, bo kiedy chcemy „na szybko” napinamy bardziej mięśnie i ściskamy palce dziecka, więc obcinanie paznokci nie będzie mu się kojarzyło z czymś przyjemnym, oj nie... Możemy ustalić z dzieckiem z wyprzedzeniem termin obcinania i potem tylko wspomnieć „Umawiałeś/aś się ze mną, że dzisiaj obetniemy pazurki” i trzeba to konsekwentnie zrealizować,
po 3. wytłumaczmy (dużo wcześniej, a nie trzymając już nożyczki), że krótkie paznokcie wyglądają ładniej, nie wchodzi pod nie piasek, nie podrapiemy się nimi np. po buzi (a wtedy przecież boli, a może nawet pojawić się krew), można wyjaśnić że długie pazury są potrzebne tylko zwierzętom, bo one muszą się wspinać po drzewach (a ludzie nie) i polować,
i na koniec po 4. dodatkową pomocą mogą być nożyczki specjalnie przeznaczone dla dzieci (można takie kupić w drogeriach lub aptekach).
Jeśli stosujecie w domu tablicę pochwał/nagród (może nazywacie ją inaczej) to ODWAŻNE poddanie się takiemu „poważnemu” zabiegowi jak obcięcie paznokci na pewno zasługuje na pochwałę i zaznaczenie jej na tablicy, Nie zapomnijcie o tym!
Pozdrawiam:)
31 maja 2016 22:52 | ID: 1317395
Ja do synka mówię : licz do 20 a ja obcinam. I jak doliczy to akurat konczę:)
1 czerwca 2016 09:09 | ID: 1317428
Ja do synka mówię : licz do 20 a ja obcinam. I jak doliczy to akurat konczę:)
mojego od małego przyzwyczajałam! teraz mówię do niego, że bęe obcinała jemu paznokcie i tyle! choc czasem chce robić coś innego i nie jest zadowolony, ze bęe obcinałą!
1 czerwca 2016 14:03 | ID: 1317548
Drogie Koleżanki,
ja rozumiem jak małe dziecko (mam na myśli niemowlaka) to można i na śpiąco, bo wtedy się nie wierci i nie wisi w powietrzu myśl, że obetniemy mały paluszek. Ale z kilkulatkiem zamiast go przekupować to może warto wypróbować inne metody:
po 1. zaprezentować na sobie, na starszych domownikach, niech dziecko widzi, że każdy obcina paznokcie (a rodzic to już na pewno - największy z autorytetów, więc dziecko może pójdzie za przykładem), niech dziecko się nie boi i zobaczy, że obcinanie paznokci nie wiąże się z żadnym bólem,
po 2. obcinajmy paznokcie kiedy mamy na to więcej czasu niż 3 minutki przed wyjściem na umówione spotkanie, bez pośpiechu, bo kiedy chcemy „na szybko” napinamy bardziej mięśnie i ściskamy palce dziecka, więc obcinanie paznokci nie będzie mu się kojarzyło z czymś przyjemnym, oj nie... Możemy ustalić z dzieckiem z wyprzedzeniem termin obcinania i potem tylko wspomnieć „Umawiałeś/aś się ze mną, że dzisiaj obetniemy pazurki” i trzeba to konsekwentnie zrealizować,
po 3. wytłumaczmy (dużo wcześniej, a nie trzymając już nożyczki), że krótkie paznokcie wyglądają ładniej, nie wchodzi pod nie piasek, nie podrapiemy się nimi np. po buzi (a wtedy przecież boli, a może nawet pojawić się krew), można wyjaśnić że długie pazury są potrzebne tylko zwierzętom, bo one muszą się wspinać po drzewach (a ludzie nie) i polować,
i na koniec po 4. dodatkową pomocą mogą być nożyczki specjalnie przeznaczone dla dzieci (można takie kupić w drogeriach lub aptekach).
Jeśli stosujecie w domu tablicę pochwał/nagród (może nazywacie ją inaczej) to ODWAŻNE poddanie się takiemu „poważnemu” zabiegowi jak obcięcie paznokci na pewno zasługuje na pochwałę i zaznaczenie jej na tablicy, Nie zapomnijcie o tym!
Pozdrawiam:)
mój płakał że ma pazurki jak u kota i nie chce obcinać bo będzie na drzewo wchodził..
1 czerwca 2016 15:20 | ID: 1317550
Ja do synka mówię : licz do 20 a ja obcinam. I jak doliczy to akurat konczę:)
mojego od małego przyzwyczajałam! teraz mówię do niego, że bęe obcinała jemu paznokcie i tyle! choc czasem chce robić coś innego i nie jest zadowolony, ze bęe obcinałą!
U nas też raczej nie ma problemu, gorzej z córką której tłumaczenia nie pomagają bo niewiele rozumie ucieka, gdy chcę jaj obciąć. Przez sen też się nie da bo się budzi.
1 czerwca 2016 15:24 | ID: 1317552
Mój to sam przychodzi z pytaniem czy obcinamy :)
1 czerwca 2016 16:27 | ID: 1317600
Mój to sam przychodzi z pytaniem czy obcinamy :)
No to super masz!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.