-
21
goosiak4
Zarejestrowany: 26-05-2015 10:54 .
Posty: 3427
2016-04-06 12:58:19
6 kwietnia 2016 12:58 | ID: 1298155
Patrycja Sobolewska (2016-04-06 11:17:32)
gocha2323 (2016-04-06 10:18:26)
Monika Góralska (2016-04-06 09:57:26)
U nas to różnie bywa. Czasem biorę go na przetrzymanie i też się nie odzywam, ale on tak może długo milczeć a ja nie więc przeważnie pierwsza się odzywam i próbuję wydobyć z niego o co mu chodzi. Czasem nawet się przez to pokłócimy, ale wtedy wbrew pozorom już jest bliżej do rozwiązania problemu niż jak się do siebie nie odzywamy.
to fakt! jak już człowiek się pokłóci to szybciej człowiek się pogodzi aniżeli ciche dni!
oj godzić się to nie za szybko u nas
Ja lubię zawsze wszystko sobie do konńa wyjaśnić. Jak juz miną nerwy, na spokojnie. Nie lubię niedomówień. Bez wyjaśnienia nie da się pogodzić.
-
22
Marionnka
Zarejestrowany: 17-03-2016 10:28 .
Posty: 23
2016-04-06 14:25:59
6 kwietnia 2016 14:25 | ID: 1298170
Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.
-
23
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2016-04-06 15:01:55
6 kwietnia 2016 15:01 | ID: 1298197
Marionnka (2016-04-06 14:25:59)
Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.
Może czasem trzeba przeczekać aż pierwsze emocje opadną.. rozmowa do zawsze dobra opcja
-
24
Kasia P.
Zarejestrowany: 19-12-2013 17:12 .
Posty: 4400
2016-04-06 16:16:17
6 kwietnia 2016 16:16 | ID: 1298222
Marionnka (2016-04-06 14:25:59)
Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.
Tylko jak, kiedy spotykamy się z mrukami i milczeniem?
-
25
Patrycja Sobolewska
Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44 .
Posty: 19647
2016-04-06 17:04:53
6 kwietnia 2016 17:04 | ID: 1298231
Marionnka (2016-04-06 14:25:59)
Zgadzam się, problemy nie znikają i trzeba o nich rozmawiać.
oczywiscie :)
-
26
Kasia P.
Zarejestrowany: 19-12-2013 17:12 .
Posty: 4400
2016-04-12 16:42:23
12 kwietnia 2016 16:42 | ID: 1300943
Nie macie tematów z partnerem które przemilczacie dla świętego spokoju?
-
27
Mela134
Zarejestrowany: 22-03-2016 11:12 .
Posty: 1080
2016-04-12 16:57:56
12 kwietnia 2016 16:57 | ID: 1300949
Ja w taki dzień spokojnie się usuwam do własnych miłych rzeczy. Po prostu, przeczekuje. Kiedyś drążyłam aż wywoływałam burzę. Teraz widzę, że to nie miało sensu. Złe humory trzeba przeczekać. Każdy ma do nich prawo.
-
28
Patrycja Sobolewska
Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44 .
Posty: 19647
2016-04-12 17:12:31
12 kwietnia 2016 17:12 | ID: 1300960
Julianna Kozińska (2016-04-12 16:57:56)
Ja w taki dzień spokojnie się usuwam do własnych miłych rzeczy. Po prostu, przeczekuje. Kiedyś drążyłam aż wywoływałam burzę. Teraz widzę, że to nie miało sensu. Złe humory trzeba przeczekać. Każdy ma do nich prawo.
wlasnie to nie ma sensu...
-
29
Kandzia
Zarejestrowany: 10-03-2016 13:28 .
Posty: 144
2016-04-12 19:10:19
12 kwietnia 2016 19:10 | ID: 1301006
Ja nie umię milczeć. Wykrzyczę co mi nie pasuje i już po sprawie. Najdłużej z mężem nie gadałam 4 godziny - mój rekord Zazwyczaj to ja mam te złe dni. Czasem zastanawiam się jak on ze mną wytrzymuje bo czepiam się go o głupoty.
-
30
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2016-04-12 20:29:12
12 kwietnia 2016 20:29 | ID: 1301032
Julianna Kozińska (2016-04-12 16:57:56)
Ja w taki dzień spokojnie się usuwam do własnych miłych rzeczy. Po prostu, przeczekuje. Kiedyś drążyłam aż wywoływałam burzę. Teraz widzę, że to nie miało sensu. Złe humory trzeba przeczekać. Każdy ma do nich prawo.
Jestem ,,za" hihihi przeczekać
-
31
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2016-04-12 20:31:20
12 kwietnia 2016 20:31 | ID: 1301037
Każdy może mieć zły dzień..Jednak trzeba poczekać i zrozumieć, że drugi człaiek chce ''przetrawić'' to, co go gnębi..
-
32
Patrycja Sobolewska
Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44 .
Posty: 19647
2016-04-12 21:38:46
12 kwietnia 2016 21:38 | ID: 1301079
Kandzia (2016-04-12 19:10:19)
Ja nie umię milczeć. Wykrzyczę co mi nie pasuje i już po sprawie. Najdłużej z mężem nie gadałam 4 godziny - mój rekord Zazwyczaj to ja mam te złe dni. Czasem zastanawiam się jak on ze mną wytrzymuje bo czepiam się go o głupoty.
kiedys tak mialam
-
33
77ewcia5
Zarejestrowany: 04-02-2016 11:02 .
Posty: 2861
2016-04-13 07:44:27
13 kwietnia 2016 07:44 | ID: 1301129
Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa. Ehhhhhhh ten mój chłop Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.
-
34
Patrycja Sobolewska
Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44 .
Posty: 19647
2016-04-13 08:31:35
13 kwietnia 2016 08:31 | ID: 1301177
77ewcia5 (2016-04-13 07:44:27)
Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa. Ehhhhhhh ten mój chłop Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.
mam takiego samego
-
35
77ewcia5
Zarejestrowany: 04-02-2016 11:02 .
Posty: 2861
2016-04-13 11:09:51
13 kwietnia 2016 11:09 | ID: 1301223
Patrycja Sobolewska (2016-04-13 08:31:35)
77ewcia5 (2016-04-13 07:44:27)
Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa. Ehhhhhhh ten mój chłop Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.
mam takiego samego
Czyli nie jestem sama :-) Poza tym i tak możemy się cieszyć Pati, że nie mamy takiego męża jak moja przyjaciółka - przemówił ludzkim głosem wczoraj po 5 miesiącach niemowy
Ostatnio edytowany: 13-04-2016 11:10, przez: 77ewcia5
-
36
Patrycja Sobolewska
Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44 .
Posty: 19647
2016-04-13 11:14:22
13 kwietnia 2016 11:14 | ID: 1301231
77ewcia5 (2016-04-13 11:09:51)
Patrycja Sobolewska (2016-04-13 08:31:35)
77ewcia5 (2016-04-13 07:44:27)
Oj rozmowa to podstawa, ale niestety mój mąż jak się nieraz zamknie w sobie tak może 2 tyg się nie odzywać, i co najgorsze nieraz nie wiem o co się tak gniewa. Ehhhhhhh ten mój chłop Ja niestety tak nie umię, ja od razu gadam, gadam i gadam i wyjaśniam.
mam takiego samego
Czyli nie jestem sama :-) Poza tym i tak możemy się cieszyć Pati, że nie mamy takiego męża jak moja przyjaciółka - przemówił ludzkim głosem wczoraj po 5 miesiącach niemowy
kochana chociaz spokoj miala przez te 5 miesiecy