ewewita1383 (2015-04-30 21:59:52)
aguska798 (2015-04-30 18:24:23)
Teśćiowa zawsze będzie za synkiem, choćby nie wiem co... Nie wiem jak w drugą stronę to działa...
Czy teściowe z kolei są tak bardzo za swoimi córkami, niekoniecznie zięciami?
Czasem trzeba wysłuchać dwóch stron, a potem wyciągnąć wnioski, a nie jeden- że synek najlepszy na świecie. Tylko, że to my mieszkamy z tymi synkami, a nie już mamusie.
prawda !!! teściowa zawsze za synulkiem ...
Chyba za córkami tak nie ,a może ???...
wysłuchać i rozmawiac zawsze trzeba aby dojść do najlepszego rozwiązania -ale czasem zamykaja uszy na to co dotyczy ich syna -bo właśnie ta "miłość " ta "nieprzecięta pepowina " swoje dalej robi ....
mieszkamy z nimi ,szanujemy ich ,i to my i to co stworzylismy razem jako rodzina powinno być na pierwszym planie ,a nie mamusia ...
Wiem jedno ,mój M już wie gdzie jego miejsce ,trwało to trochę zanim doszła do niego wieść ,że jego miejsce jest u mojego boku ,a nie przy "cycku" u mamy ...