Nie da się dziecku z obcymi dziećmi bawić, bo przecież ich nie zna! A co będzie jak jakieś choróbsko złapie..Dobiera mu kolegów, przyjaciół, ubrania, szkołę, pracę. Potem towarzysza na życie.
Leci ostatnio taki nowy program na TVN jak to mamusia i taki synuś wybierają żonkę dla niego!
Nie wyobrażam sobie jak to potem żyć z taką teściową! A mąż nie pod pantoflem żony ale mamusi!
Czy takie małżeństwo ma w ogóle szanse przetrwania? Bo wydaje mi się że będzie sukces jak przetrwa choć jeden rok!