no to zapraszam Kochane Mamuśki i Nasze Słodziaki do części drugiej :)
15 lutego 2013 13:50 | ID: 911577
u nas piękna pogoda więc idziemy na spacer - na zakupy wózkiem a potem jak Filip będzie miał ochotę (na 1000% będzie) to pójdziemy jeszcze nóżkami
hehehehe no fajnie tak tlyko na nóżkach, ale może po tkaim nóżkowym spacerku bardziej się zmęczy i bedzie mniej szalał w domu :) tak jest czy to tylko moje złudzenia? ;)
to są złudzenia :) Filip ma niekończącą się energię w dzień nie chce spać w ogóle ale kładę go ok 12 to śpi max 30 minut :) bo gdy nie śpi to zasypia przed 19 i wstaje o 3 a to nie jest normalna pora do wstawania więc po 30 minutach drzemki idzie spać ok 21 i śpi do przeważnie do 5,40 więc to już jest rozsądniejsza pora do wstawania :D
15 lutego 2013 13:52 | ID: 911579
Ola padła :-)
jak zwykle eksperymentuje - zgłupiałam z tym jej niespaniem i postanowiłam znów jej harmonogram dnia zmienić - czyli przeciągamy zabawę rano, spacer zdłużyliśmy, przestawiliśmy drugie śniadanie na wczesniejsza godzinę, i kładę ją o 12.00, wczęsniej daję zupkę. Wczoraj był pierwszy taki dzien i Ola pieknie była wypoczeta do 19.00, a później całą nockę spała do 6.20 :) zobaczymy jak będzie dziś.
U nas jeśli jest też jedna drzemka ok godziny 12 to jest super po południe, bo Blanka wypoczęta i nieprzespana (czasem jest przespana jak teściowa położy ją 2 razy spać) i pięknie wtedy zasypia wieczorem i śpi grzeczniutko do rana ale wstaje ok. 8 :D dziecko Anioł
Monia ja to Ci już nawet nie zazdroszczę, że Blanka tak długo śpi bo u nas to chyba nie do wykonania :)
15 lutego 2013 13:56 | ID: 911581
my właśnie wróciliśmy z naszych spacerów bardziej z przymusu niż z chęci powrotu Filip jak zobaczył kałuże to musial przejść przez wszystkie a jedna kurcze była głęboka że jak wszedł to woda była po kolana i miał całe mokre spodnie i tyle radości :)
15 lutego 2013 15:06 | ID: 911639
My tez bylismy na spacerku i teraz wrocilysmy, wiec mloda padnieta i poszla spac.
15 lutego 2013 15:49 | ID: 911661
Hej
Dzieki za trzymanie kciukow i za zyczenia dla Marcelka
Oczywiscie dla Blaneczki buziak z okazji jej malego swieta:)
U nas dzisiaj wiosennie,wreszcie bez tego nachalnego wiatru wiec spacer byl wyjatkowo przyjemny:-)
15 lutego 2013 21:16 | ID: 911794
Hej
Dzieki za trzymanie kciukow i za zyczenia dla Marcelka
Oczywiscie dla Blaneczki buziak z okazji jej malego swieta:)
U nas dzisiaj wiosennie,wreszcie bez tego nachalnego wiatru wiec spacer byl wyjatkowo przyjemny:-)
Ojjj tak my sie wybralysmy na spacer o 18, i dotarlysmy az na plotki do kuzynki Pawla. Przy okazji zrobilam kolezance zakupy w PL sklepie.
16 lutego 2013 16:18 | ID: 912083
Hej
Dzieki za trzymanie kciukow i za zyczenia dla Marcelka
Oczywiscie dla Blaneczki buziak z okazji jej malego swieta:)
U nas dzisiaj wiosennie,wreszcie bez tego nachalnego wiatru wiec spacer byl wyjatkowo przyjemny:-)
Ojjj tak my sie wybralysmy na spacer o 18, i dotarlysmy az na plotki do kuzynki Pawla. Przy okazji zrobilam kolezance zakupy w PL sklepie.
Dzisiaj tez piekna pogoda:) Sloneczko i 9 stopni:)
Pranie,sprzatanie,zakupy i obiad juz za mna wiec teraz chwilka na kawusie....
16 lutego 2013 22:31 | ID: 912203
:) ja dzis pospałam do 9.00 - nigdy nie wierzyłam, ze to moze przyniesc tyle szczescia :) ale jutro ja wstaje do Oli coby B odespal tydzien :)
16 lutego 2013 23:45 | ID: 912214
A ja dziewczyny dzisiaj pojechalam sobie zaplacic za dalsza czesc kursu jezykowego wiec jestem lzejsza o 110eurasow, no i zakupy takie powyplatnie nas czekaly, wiec troszke sie lodowka zapelnila, a dodatkowo bedziemy u znajomego mieso zamawiac, wiec zamrazalka znow bedzie dopchana na full.
17 lutego 2013 07:04 | ID: 912259
cześć :) Filip dziś urządził mi pobudkę o 4 :) już dawno jesteśmy po śniadaniu młody się bawi a ja nadrabiam zaległości informacyjne :P
miłego dnia :)
17 lutego 2013 09:13 | ID: 912294
My dzisiaj o 6 wstalismy tzn. obudzilismy sie blo lezelismy do 6:30. Ale mglisto u nas.
17 lutego 2013 12:22 | ID: 912428
u nas też paskudnie i podobnie jak u Was pobódka o świcie czyli około 6.20 :/ zaliczyliśmy już spacer, kościół, pierwsze śniadanie, drugie i zupe - teraz odpoczynek, bo młoda padła! yupi!
17 lutego 2013 12:26 | ID: 912431
u nas też odpoczynek - Filip śpi ciekawe jak długo? hehe
17 lutego 2013 13:36 | ID: 912448
ja zabieram się za pizze bo dziś oprócz zupki takie obiadek :) płaczę nad losem cebilki :/
17 lutego 2013 17:05 | ID: 912520
Hej
U nas wiosny ciag dalszy:)
Wstalismy dzisiaj po 7 ale to sie u nas naprawde rzadko zdarza,z reguly juz o 6 Marcel biega z autkami
Weekend taki sobie bo S w pracy,a balagan sie w domu zrobil nawet nie wiem jak i kiedy.....
Ewelinko u nas na kolacje chyba pizza bedzie:)
17 lutego 2013 21:34 | ID: 912633
My dzisiaj spokojnie spedzilismy niedziele, bo pojechalismy najpierw do salonu obejrzec samochody, a potem spowrotem do domku. Zrobilam ciasto bo myslalam, ze ktos do nas przyjdzie a tu zonk i nikt nas nie odwiedzil, az dziwne. A potem mielismy wypadek. Mala poslizgnela sie w lazience, i uderzyla sie o wanne tak, ze rozciela sobie warge zebem.
18 lutego 2013 09:14 | ID: 912802
witam powekendowo :)
U nas jak zwykle weekend bardzo towarzysko :) Blance coś się znudziło pływanie na basenie... :/ i mam nadzieję, że to chwilowe. Za tydzień ja się z nią pokąpie, bo może znudziło jej się kąpanie z tatą :p muszę w tygodniu tylko gdzieś kupić jakiś strój kąpielowy jednoczęśćiowy, bo moje są już w tragicznym stanie.
U nas pogoda nijaka. Jakieś resztki śniegu leżą, a temperatura w granicach 0 st. Ani słońca, ani deszczu, ai śniegu ale jakoś tak buro. No ale straszą nas w pogodzie, że ma dotrzeć pod koniec tygodnia znów front zimowy i będzie śnieg i zimno :P a niech będzie bo kupiłam sobie w sobotę nową zimową kurtkę więc muszę się nią jeszcze nacieszyć :P
Daria u nas takie wypadki to codzienność, bo Blanka tak szaleje po domu, że często zakrętów nie wyrabia, albo wbiega we framugi :p Dobrze, że ząbka sobie nie wybiła.
18 lutego 2013 09:22 | ID: 912813
hej. dziś Filip dal mi pospać do 6. jakoś nie mam humoru na pisane bo jestem wściekła na mojego męża... ostatnio w ogóle się zmienił tak, że zastanawiam się czy nasze małżeństwo ma jeszcze sens... rozmowa z nim nie ma sensu bo on nie umie rozmawiać bo on zawsze ma rację... ale nie będę Was tu zanudzać... uciekam zająć czymś ręce miłego dnia Wam życzę
18 lutego 2013 09:55 | ID: 912843
hej. dziś Filip dal mi pospać do 6. jakoś nie mam humoru na pisane bo jestem wściekła na mojego męża... ostatnio w ogóle się zmienił tak, że zastanawiam się czy nasze małżeństwo ma jeszcze sens... rozmowa z nim nie ma sensu bo on nie umie rozmawiać bo on zawsze ma rację... ale nie będę Was tu zanudzać... uciekam zająć czymś ręce miłego dnia Wam życzę
Paula ja dzisiaj w takim samym nastroju....
My już od dłuższego czasu się nie dogadujemy i co z tego, że 1 dzień jest fajny jak 6 złych i w kółko tak samo. Może po części moja wina ale dla mnie małżeństwo to kompromis a nie iści na wieczne ustępstwa...I powiem tak szczerze, że gdyby nie Blanka to bym się już wyprowadział dawno... a gdybym cofnęła czas to chyba ślubu by nigdy nie było....
No to ja też ponarzekałam, ale nie wiem czy mi z tym lepiej...
18 lutego 2013 10:08 | ID: 912858
hej. dziś Filip dal mi pospać do 6. jakoś nie mam humoru na pisane bo jestem wściekła na mojego męża... ostatnio w ogóle się zmienił tak, że zastanawiam się czy nasze małżeństwo ma jeszcze sens... rozmowa z nim nie ma sensu bo on nie umie rozmawiać bo on zawsze ma rację... ale nie będę Was tu zanudzać... uciekam zająć czymś ręce miłego dnia Wam życzę
Paula ja dzisiaj w takim samym nastroju....
My już od dłuższego czasu się nie dogadujemy i co z tego, że 1 dzień jest fajny jak 6 złych i w kółko tak samo. Może po części moja wina ale dla mnie małżeństwo to kompromis a nie iści na wieczne ustępstwa...I powiem tak szczerze, że gdyby nie Blanka to bym się już wyprowadział dawno... a gdybym cofnęła czas to chyba ślubu by nigdy nie było....
No to ja też ponarzekałam, ale nie wiem czy mi z tym lepiej...
u nas jest podobnie z tym, ze ja ciągle zajmuje się dzieckiem, domem mam na głowie studia i obronę za pasem a mój mąż idzie do pracy, przychodzi do domu siada z piwkiem przed tv i ani myśli w czymkolwiek mi pomóc bo przecież on jest zmęczony i chce żeby mu nie przszkadzać a jeszcze potrafi powiedzieć, że ja cały dzień przesiedzę przed komuterem więc nie mam czym być zmęczona... a najbardziej wkurza mnie to gdy ma bawić się z Filipkiem topo 5 minutach 'bardzo męczącej' zabawy przyprowadza małego do mnie i twierdzi że Filip chiał do mamy... a do kogo kur*a ma chcieć jak 24 h na dobę jest ze mną... ehh i ja się wyżaliłam i wcale nie jest mi lepiej...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.