Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
6 sierpnia 2014 20:12 | ID: 1136620
A żeby mieć z Wami kontakt pożyczyłam od taty notebooka. Dziś mam wieczór oswajania się ;p bo przy moim komputerze stacjonarnym to jest poprostu malutkie :)
Moniś myślę , że pomysł bardzo dobry z urodzinami:)
Mi dziś udało się wreszcie załatwić sprawę z becikowym :)a wieczorem będę zamawiać zaporszenia na ślub :)
Paulinko my również pozdrawiamy :)
Edytko, Ewelinko, Dario , Michaśko halllooooooooooooooooooooo !
6 sierpnia 2014 21:11 | ID: 1136641
mi się wydaje że takie urodziny dla Blanki byłyby fajne bo to wkońcu jej impreza..a tak to starsi przy stole siedzą i co dziecko z nich ma? ja to też się zastanawiam jak zrobić no ale mam jeszcze czas..
dziś rodziców odwiedziliśmy To Antek się wybiegał i padł w samochodzie jak wracaliśmy no a ja odsapnęłam trochę bo to zawsze więcej rąk do bawienia Frania ..a ostatnio jakiś marudny jest może te upały..
7 sierpnia 2014 09:59 | ID: 1136715
hej hej
wiem, że mamuśki zapracowane, szczególnie te podwójne :p
Jak tam czas letni Wam mija?
Kupiłam dziś w drodze do pracy 2 kg ogórków i zamierzam zaprawić na małosolne :) chodzi za mną też mizeria, może jutro zrobię same ziemniaczki z mundurkach i do tego mizerię :)
Asia jakie zaproszenia zamówiliście?
7 sierpnia 2014 11:38 | ID: 1136735
Oh ten netbook taty to wybawienie :)
Moniś ja zbieram się za ogórki kiszone alle najpierw musze zrobić generalny porządek w piwnicy. I kupić regał :)
A nad zamówieniami sie zastanawiamy nad trzema:
1. http://www.amelia-wedding.pl/koronkowe/detail/1/flypage/84?sef=hcfp
2. http://www.amelia-wedding.pl/elegant
3. http://www.amelia-wedding.pl/nesto/detail/1/flypage/9?sef=hcfp
Z czego mi się najbardziej podobaja te drugie bo są orginalne a Przemkowi trzecie :)
A juz 28 sierpnia mam próbny makijaż i fryzurę :)
No i jutro ide się wreszcie zapisać na prawko :P
7 sierpnia 2014 12:52 | ID: 1136742
Ja bym też wybrała te trzecie: Nesto 8 lub 4 :)
No to powodzenia na prawku! A z makijażu i fryzury jakieś zdjęcie poproszę :D
8 sierpnia 2014 07:59 | ID: 1136848
Wczoraj siedzieliśmy z 3 godziny nad tymi zaproszeniami. Ale wybraliśmy :) Ja wybralam rodzaj czyli Elegant a Przemek kwiat :) czyli Elegant 7 :) póżniej się zaczeło, jaka czcionka , napis itp...
Na przodzie będzie napis Miłość jest prawdą. To samo będziemy mieli wygrawerowane na obrączkach i datę :)
Moniś zdjecia pokaże po :)
Dziś u nas z rana przeszla straszna burza, po poludniu tez ma być. Mam nadzieje ze kolezanka pomoze mi z dzieciakami bo musze isc koniecznie zapisac sie na te prawko. Choc cykam sie jak nie wiem co ;p
8 sierpnia 2014 08:09 | ID: 1136851
8 sierpnia 2014 09:23 | ID: 1136868
Asiu to widzę, że już na finiszu z przygotowaniami. Super
Paula to masz dziś luźniej. Co do przedszkola ja muszę Młodej kupić tylko worek na kapcie, jakąś podusię i wygodny strój do spania, bo piżamki nie chce.
Ewelinko co tam z Wami?
Edytko, a u Was?
Daria, dalej zapracowana?
No i nie zrobiłam wczoraj ogórków, bo wysypała mnie taka alergia że wylądowałam u lekarza. Dostałam silne tabletki alergiczne i chodziłam jak zombie, a rano do roboty wstać nie mogłam. Choć lekarz uprzedzał żę tak będzie i kazał wziąść pól tabletki. Ciekawa jestem jakby było po całej.; Chyba bym budzika w ogóle nie słyszała :p
8 sierpnia 2014 09:56 | ID: 1136870
Hej
Asiu to u was teraz gorący okres;)
Wszystko się na pewno uda,a i z prawem jazdy sobie poradzisz.To tylko na poczatku tak przerażająco wygląda:)Ja pamiętam swoje początki i do tej pory śmiać mi się chce:Jak to możliwe żeby jednocześnie nogami naciskać pedały,zmieniać biegi i jeszcze uważać na drodze i patrzeć na znaki......Bede trzymać kciuki!
Moniś widziałam zdjecia na FB i ciesze sie że wyprawa się udała.Wiadomo chociaż na co ta alergia?Mam nadzieję,że wkrótce bedzie lepiej:)
Paulinko ja Cię i tak podziwiam,że zaglądać tutaj masz czas.Teraz, jak będziemy na urlopie to nie wiem kiedy dopadne się do komputera....
U nas pakowanie pełną parą,jeszcze tyle rzeczy do zrobienia......
Do przedszkola muszę tylko kupić Marcelowi kurtke na deszcz i buty,bo oni na specery nawet jak pada wychodzą.Ach,no i plecaczek jakiś na jedzonko:)
11 sierpnia 2014 13:07 | ID: 1137620
Hej co tam?
Moniko a jak wypad Krakowski, co tam obejrzeliście, jak się Blance podobało?
Impreza na swiezym powietrzu plus impreza kinderparty to fajny pomysl, sama mam zamiar Oli zrobic wlasnie takie urodziny, a dorosli wpadną na torta i juz.
I jak ustalilas menu? :)
moze pogoda dopisze :)
Asiu super dajecie rade :) Kuba rosnie a Mloda Wiki to dama na 102 :)
zaraz jak mi czas pozwoli to zerkne na te zaproszenia, suknia cud miód pewnie będzie pięknie!
Edytko udanego pakowania!
Ola coraz bardziej zaczyna szaleć - tzn jak jest znudzona to robi durne rzeczy ale najgorsze ejst to, ze zaczyna sie czesto nudzic i nie z powodu braku zabawek, pomysłów tylko jej sie nudzi jak musi sama się bawić, nie podoba jej się to przedszkole to zmieni ale ona ostatnio nie chce i tupcio chrupcio nie działa...
Ja muszę cały zapas leginsow kupic i bluzek bo Olka podskoczyła ostatnio i wszystkie leginsy ktore miała na 98 są za krótkie, bluzki to na 104 zaczynają być ciasne.
Ogólnie to zaczytałam się w książce Moje dziecko nie chce jeść - i odpuściłam z kombinowaniem, żeby jadła i teraz nagle je leczo, ziemniaki, kotlety z każdego mięsa nawet salatke grecką i jakieś zapiekanki....nagle sama wola ze jest glodna i nie oglada juz bajek do jedzenia. Za to teraz nie chce spac w ciagu dnia, choc dzis poszla w kimę i dzięki temu mam chwilę a jak nie śpi to jest nie do życia a i tak wstaje o 6.30 co najpóźniej...eh :) pomarudzilam, a jak u Was?
12 sierpnia 2014 01:29 | ID: 1137785
Kurcze dziewczyny, zabieram się za napisanie już któryś raz z kolei i zawsze, to coś nagle wyskoczy to jakiś telefon i w końcu urywam w połowie tekstu i kończy się na tym, że kasuje wpis.
Asiu widzę, że faktycznie przygotowania się rozkręciły. Internet muli mi ogromnie (idzie burza), więc chwilkę potrwa zanim władują mi się linki.
Monia, byliście w naszych okolicach, ja za późno wpis przeczytałam o pogodzie :(
Mamusie podwójne widzę, że sobie radzą, podziwiam Was dziewczyny, bo wiadomo, nawet jak dzieciaczki grzeczne, to zawsze uwagę już trzeba podzielić na dwójkę.
Ewelinko co do tego jedzenia, albo i nie jedzenia, to ja jestem zdania, że nasze maluchy już nie są wcale takimi maluchami i potrafią zawołać jak są głodne. Moja ma fazę ostatnio na parówkę do ręki jak to mówi. Kupuję jej więc parówki z szynki i takie je sobie trzymając w ręce. No i co zrobię jak jej smakuje i ona mówi, że taką parówkę chce rano.
12 sierpnia 2014 11:06 | ID: 1137861
Ehhhh z jedzeniem to ja mam problem, bo moja Młoda teraz jak Filip niedawno przestała jeść. Jak tylko usłyszy słowo: śniadanie, boad, kolacja to ryczy że nie będzie jadła, że ją brzuszek boli i cyrki robi. Ja odpuszczam ale teściowa się spina i przez to mamy pewne konflikty z moim mężem, bo on staje po stornie mamy (wq.... mie to na maxa)
Ewelinko nie masz przypadkiem tej książki w pdfie? Chętnie też bym przeczytała.
Daria byliśmy byliśmy :) Młodej najbardziej się podobały wystrojone konie na rynbku :)
Ewelinko w Krakowie w sumie nie zwiedziliśmy nic, bo na Wawel była mega kolejka (zresztą my małochętni na takie zwiedzanie). Pospacerowaliśmy po dziedzińcu, zeszliśmy tylko do smoczej jamy bo tam bilet kupujesz w automacie obok. Głównie szwędaliśmy się po rynku. No i nie mogliśmy pominąć Ikei - dla Blanki raj, choć bardzo niepocieszona była, że nie mogła zostać w Zaczarowanym lesie - klubie, gdzie możesz zostawić dziecko pod opieką pracownic Ikeii i iść spokojnie na zakupy (trzeba mieć ukończone 3 lata, rocznik nic nie daje).
Co do urodzinowej imprezy to pogoda trochę nam plany krzyżuje - co chwilę się zmienia, raz ma padać raz nie, raz ma być słonecznie, a jeszcze inny raz pochmurnie i niezbyt ciepło. Nie wiem już co mam robić bo muszę w końcu zakupy zrobić i nie wiem czy pod menu grillowe czy domowe... A do tego wszystkiego jeszcze wczoraj pokłóciłam się z P. bo wszsytko się znów uzbierało i oczywiście jak zwykle moja wina....ehhhhh....czasem brak mi sił...czasem by chciałą na bezludną wyspę tylko z Blanką wyjechać...
12 sierpnia 2014 13:20 | ID: 1137899
Moniko podpytam znajomych czy nie mają pdfa, ja kupiłam zwykły format bo wolę papierowe książki.
Ale ona zmienia myślenie, pokazuje jak nam się tłucze głupoty do głowy.
Dario pewno masz racje z tym jedzeniem bądź nie - ale inaczej do tego podchodzą dzieci i rodzice których pociechy chodzą do żłobka, przedszkola - szybciej stają się w tym względzie samodzielne.
A jak siedzisz z dzieckiem w domu to moim zdaniem łatwiej popaść w żywieniową paranoję - co to onzacza - że wydaje ci się że je mało a jak popatrzysz na kaloryczność to wcale nie jest mało. Ale ja wiecznie słyszałam jak Ola żyła o pomidorowej, rosołe i spagetti że ona nie jest nauczona normalnie jeść i że to moja wina bo ją rozpuściłam. I tak człowiek sobie wmawia, że taki maluch musi wszystko, że musi nie wiadomo ile mięsa aby biąłko miał, aby żelaza nie brakowało ale białko i żelazo jest jeszcze w innycvh produktach.
Nie popadając w drugą stronę jak Ola chce coca colę to co najwyżej może zamoczyć w niej usta bo to moim zdaniem nie jest napój dla dziecka które jeszcze intensywnie rośnie, to samo z soczkami typu kubuś nafaszerowanymi cukrem pod każdą postacią, ale wszystko jest dla ludzi załóżmy jak 2 x razy w miesiącu chce słodkiego danonka to go dostanie, jak chce czekoladę też dostanie.
A Moniko co do teściowej to zabroń jej zmuszać Blanki do jedzenia, a sama podpytaj Blan czy babcia nie zmusza i dlaczego nie chce jeść. Niech dużo pije, waż ją codziennie załóżmy przed kąpaniem - jak zacznie spadać na wadze to zacznij się martwić, na razie nie wiesz o co chodzi więc nie stresuj się, nie kłoć się z mężem ona słyszy, rozumie i czuje to. Zmuszanie nie polepszy sytuacji tylko zaogni konflikt, z resztą zmuszając ją wywołujesz u niej dodatkowy stres. A po co, może ona coś przezywa i stącd taki kłopot.
Z teściową pogadaj a P niech ci przedstawi neizbity dowód na to, ze trzeba Blan zmuszać albo zapytaj się czy chciałby abyś Ty go zmuszała...
12 sierpnia 2014 13:40 | ID: 1137913
A co do Krakowa to uwielbiam Muzeum Czartoryskich i krypty na Wawelu :D no i Kazimierz -:)
Myślę że jak dotrzemy tam to jeszcze Wieliczkę zaliczymy :)
ale będziemy tam kilka dni więc będzie więcej czasu.
dodatkowo okazało się, że B zapomniał zarezerwować hotel na długi weekend i trudno teraz coś sensonego znaleźć....zła jestem, mógł rzec że nie ma czasu ja bym to zrobiła :/
13 sierpnia 2014 08:05 | ID: 1138114
Witajcie dziewczyny :)
No u nas przygotowania pełną parą :) teraz czekam na zamówione zaproszenia.
No i dziś idę pierwszy raz na teorie na prawko więc trzymać kciuki :)
Z tym jedzeniem to ja też probuje nie zmuszac. Tylko pilnuje, żeby zamiast czegoś normalnego nie zjadła nic słodkiego. Wyglada dobrze, energii ma za trzech. Moniś powinnas pogadac z P. o tym jedzeniu i obrac wspolną taktyke bo Blanka w rodzicach powinna widziec jednosc:)
Wczoraj oglądalam spadajace gwiazdy :) slicznie niebo wygladało :)
13 sierpnia 2014 10:34 | ID: 1138169
hej hej a u nas gwiazd nie było widać.... muszę poczekać na następne ;)
13 sierpnia 2014 11:02 | ID: 1138180
Moniko nie martw się, jeszcze kilka nocy mozna oglądać spadające gwiazdy :)
13 sierpnia 2014 13:23 | ID: 1138209
też sobie chciałam pooglądać ale usnęłam....
idę zupę gotować
pokój Olce posprzątałam.
później będę szorować okna w naszej sypialni - po remoncie więc kupa roboty.
Asiu też tak robię - nie daję słodyczy - ale czasem na deser ma coś słodkiego, deser dostaje bez względu na to czu zje obiad czy podziubie bo to deser - nie chce aby uczyła się że jedzenie moze być nagrodą :)
Moniko jak z Blan i P.?
14 sierpnia 2014 07:50 | ID: 1138313
14 sierpnia 2014 07:55 | ID: 1138314
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.