Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
15 czerwca 2014 10:40 | ID: 1121429
Mam nadzieje, że nie bedziecie na mnie krzyczaly za to co napisze ,a szczególnie Michaska... Mam jedną prosbe, abys właczała sie w rozmowe bedac tu na forum bo 90 % Twoich wypowiedzi to jest chwalenie się jak masz dobrze i jaki cudowny jest Twoj syn, maz itp. Wiem, ze kazda uwaza ze jej dziecko jest naj ale nie kazda wypisuje tak tu na tym forum. Poruszamy tu wiele innych ciekaweych tematów. Mam nadzieje ze nie bedziesz sie gniewała ale takie jest moje zdanie.
Asiu bardzo doceniam, że masz jaja i szczerze napisałaś :)
wezmę sobie do siebie, bo masz racje, każda z nas czasem się zagalopuje i zapomina zerknąć na innych, ale prawda aby było milo i aby wątek żył trzeba pisać nie tylko co u nas ale i włączać się w dyskusje. :)
dziewczyny macie rację, ja ze swojej strony obiecuję, że się postaram poprawić :D
15 czerwca 2014 21:46 | ID: 1121613
ale mi w pięty poszło..myślałam, że to wątek o maluszkach i dlatego zawsze coś o Antku wciskałam no ale ok pohamuję się..:-)
u nas weekend leniwy..pododa paskudna nawet na koncerty w mieście się nie wybraliśmy a była nawet Kate Rayan :-) dziś już lepiej no ale niedziela to u teściowej..
16 czerwca 2014 07:54 | ID: 1121640
16 czerwca 2014 09:03 | ID: 1121643
Weekend minął szybko :) za szybko :)
W sobotę byłam u spowiedzi i dostałam rozgrzeszenie, ale tylko pod warunkiem, że weźmiemy ślub. Dzięki temu nie było wstydu, że rodzice dziecka nie idą do komuni podczas mszy. Mały był spokojny całą msze, oprócz tego, że mi nawalił w pieluchę. Widziałam, rano, że coś mu dolega , więc dałam herbatki koperkowej. I tak mi przez myśl przyszło, że pewnie zrobi w pieluchę podczas mszy. A jak. .. Stoimy , modlimy się a on zaczął stękać... I miałam do wybory albo go przebrać albo poczekać. Bałam się , że podczas przebierania siebie i mnie osika ;p ale poszlo calkiem sprawnie bez zadnych już wpadek :) po mszy pojechaliśmy na obiad. Tort był tak duży , że połowę rozdałam :) ale był pyszny :D a wieczorem naszła mnie chęć na domowy chlebek :) więc zrobiłam :)
W sobotę mamy spotkanie w sprawie ślubu :) i znów się zacznie...
A jak Wam mineły weekendy?Ja się ciesze bo czwartek wolny :)
16 czerwca 2014 09:21 | ID: 1121649
16 czerwca 2014 09:26 | ID: 1121651
16 czerwca 2014 10:16 | ID: 1121669
Paulinko przy tym przebieraniu małego to cała się zestresowałam :P bałam się, że nie zdąrze i ksiądz nas poprosi do ołtarza :P no ale z drugiej strony widział, co robie :)
A ślub chcemy tak w październiku :) co bym mogła jeszcze schudnąć , choć waga stoi w miejscu... myślałam, żeby wspomóc się jakimiś tabletkami
16 czerwca 2014 10:34 | ID: 1121681
Paulinko przy tym przebieraniu małego to cała się zestresowałam :P bałam się, że nie zdąrze i ksiądz nas poprosi do ołtarza :P no ale z drugiej strony widział, co robie :)
A ślub chcemy tak w październiku :) co bym mogła jeszcze schudnąć , choć waga stoi w miejscu... myślałam, żeby wspomóc się jakimiś tabletkami
wcale się nie dziwię :) już sobie wyobrażam siebie w takiej akcji haha :P
Asiu tabletki to najgorsze co może być, ja bym Ci odradzała. polecam jedzenie surowej marchewki mi pomaga - jak mi się chce jeść to obieram marchewkę jedną albo dwie i mam z głowy a waga nie rośnie :) to mój sposób na podjadanie (teraz mam taki apetyt że mogłabym cały czas coś jeść a najchętniej słodkie :P)
16 czerwca 2014 11:06 | ID: 1121687
hej hej
Asiu widziałam zdjęcia ;) chyba zakochałam się w Wikusi nosz piękna królewna :)
Kubuś też niczego sobie - wiec dochodzę do wniosku że dzieci Wam wychodzą fantastyczne - ale co się dziwić z taką fajną mamą :)
Paula obeszłam wszystko i miętowych niet :P jeszcze w Askot mi został :)
Jak minął Wam weekend?
nam nie tak jak miał bo nie dojechaliśmy na ten dzień dziecka od B z pracy bo Ola miała zły dzień, o wszystko płakała jęczała i marudziała a w końcu poszła spać.
Dziś ide na zebranie do przedszkola i mam nadzieję, że będę wiedziała co i jak.
Wiecie chyba tęsknię za takim maluszkiem - jednak taki 2,5 latek ejst bardziej wymagający i jakoś już nie mam weny na to wysiadywanie w domu, zwłaszcza że jesteśmy non stop same ale co będę pisać też tak macie.
16 czerwca 2014 11:08 | ID: 1121689
Asia październik to dobry miesiąc na ślub :) ha! nam w tym roku czwórka stuknie :)
chyba idziemy na spacer. niech mi to coś biegajace się wybiega bo obie zwariujemy...
miłego dnia!
pewnie zajrzę popołudniu lub wieczorkiem :)
16 czerwca 2014 11:42 | ID: 1121702
Wiem Paulinko, ze tabletki to jest syf. Ale staram się jesc 5 posiłków i nie zalegać na kanapie ( i tak mi by się nie udało przy dwójce :P ) a waga stoi..
Dziękuje Ewelinko za komplementy :) no nie chwaląc się dzieci nam fajne wychodzą ale masowej produkcji nie zamierzamy :D:D dwójka styknie :)
Wiecie chyba tęsknię za takim maluszkiem - jednak taki 2,5 latek ejst bardziej wymagający i jakoś już nie mam weny na to wysiadywanie w domu, zwłaszcza że jesteśmy non stop same ale co będę pisać też tak macie.
To fakt, porównujac im starsze dziecko tym bardziej wymagające. chyba dlatego, ze bardziej rozumne. Ja wysiaduje w domu z dwójką i ciezko jest. W ciagu dnia jakos zleci ale najgorsze sa wieczory kiedy chcem zeby ten wiekszy dziamgot już usnął a ona gada i gada i gada i gada....
A co do ślubu , to niby mówią , że on nic nie zmienia, a mimo to po 7 latach chciałoby się tak prawowicie powiedzieć do chłopa mężu :)
16 czerwca 2014 12:16 | ID: 1121708
16 czerwca 2014 12:43 | ID: 1121718
No dlatego Asia tak Cię podziwiam, że dajesz radę i nie narzekasz.
A ja dawno nie byłam aż w takim dołku psychicznym jak teraz, ostatnie dni to jakiś koszmar...po prostu nic tlyko chce mi się ryczeć, bo ja już nie chcę. Męczą mnie ciągłe pytania, wszystko mnie męczy....:(
też widzę ze Olka potrzebuje dzieci ale u najomych tylko mlodsze szkraby, a ona z mlodszymi nie bawi sie, jest Kuba kolezanki ale ona chodzi do przedszkola i calymi dniami go nie ma.
Jest jeszcze gabrysia ale teraz jej 3 miesiace nie bylo i Ola nawet nie chciala do niej podejsc. Nie zmusze jej, a do tego ajk widzi ze zaczynam z kims rozmawiac to ona juz jest pierwsza i nagle bardzo potrzebuje mnie.
Paula Filip tez tak ma?
Dobra juz nie marudze, w koncu nie ja tu jestem w ciazy ;)
16 czerwca 2014 13:54 | ID: 1121752
Mam nadzieje, że nie bedziecie na mnie krzyczaly za to co napisze ,a szczególnie Michaska... Mam jedną prosbe, abys właczała sie w rozmowe bedac tu na forum bo 90 % Twoich wypowiedzi to jest chwalenie się jak masz dobrze i jaki cudowny jest Twoj syn, maz itp. Wiem, ze kazda uwaza ze jej dziecko jest naj ale nie kazda wypisuje tak tu na tym forum. Poruszamy tu wiele innych ciekaweych tematów. Mam nadzieje ze nie bedziesz sie gniewała ale takie jest moje zdanie.
Asiu bardzo doceniam, że masz jaja i szczerze napisałaś :)
wezmę sobie do siebie, bo masz racje, każda z nas czasem się zagalopuje i zapomina zerknąć na innych, ale prawda aby było milo i aby wątek żył trzeba pisać nie tylko co u nas ale i włączać się w dyskusje. :)
dziewczyny macie rację, ja ze swojej strony obiecuję, że się postaram poprawić :D
I ja popieram!
Asia Ty babo z jajami - nie spodziewałam się :*
Ja też obiecuję się nie przechwalać :p
16 czerwca 2014 14:07 | ID: 1121757
Asia ale mi narobiłaś smaka z domowym chlebem, chyba w tym tygodniu też upiekę :)
No to ważny dzień Kubuś ma za sobą :) Dzielny chłopak, a Wiki jak prawdziwa księżniczka - przepiękna :)
Asia zapomnij w ogóle o tabletkach, rozregulujesz sobie tylko metabolizm i będzie jeszcze gorzej. Trzymaj się tych 5 posiłków, pij dużo wody i jak najwięcej się ruszaj. Waga na pewno ruszy. Nie od razu ale po jakimś czasie na pewno. Nakrzyczę na Ciebie jak dowiem się o tabletkach :p
Ewelinka jakbyś chciała pogadać, wyżalić się to mój prv czeka też ostatnio to przeżywałam ale jakoś słońce zaczyna się u mnie poojawiać więc jest lepiej.
A nam weekend minął jak zwykle za szybko. W piątek dowidzieliśmy się, że mój P ma półpoasiec, bo w końcu udał się ze swoimi bablami do lekarza i okazały się półpaścem a nie pogryzieniem przez jakiegoś robala :p czekam teraz kiedy Blan załapie ospę, ale jak naarzie cisza.
Daria jak Liwia?
Kurde, dziewczyny to jakaś masówka na te śluby w 2010 była :p my już za sobą mam 4 rocznicę i czasem się zastanawiam jakim cudem tak długo wytrzymaliśmy :p a ten cud to Blanka :p
16 czerwca 2014 14:51 | ID: 1121769
też widzę ze Olka potrzebuje dzieci ale u najomych tylko mlodsze szkraby, a ona z mlodszymi nie bawi sie, jest Kuba kolezanki ale ona chodzi do przedszkola i calymi dniami go nie ma.
Jest jeszcze gabrysia ale teraz jej 3 miesiace nie bylo i Ola nawet nie chciala do niej podejsc. Nie zmusze jej, a do tego ajk widzi ze zaczynam z kims rozmawiac to ona juz jest pierwsza i nagle bardzo potrzebuje mnie.
Paula Filip tez tak ma?
też tak ma :) ale tylko na początku, potem jak się rozbawi to w ogóle mnie nie zauważa a jak trzeba iść do domu do wracamy z wielkim płaczem bo mama przerywa najlepszą zabawę
Kurde, dziewczyny to jakaś masówka na te śluby w 2010 była :p my już za sobą mam 4 rocznicę i czasem się zastanawiam jakim cudem tak długo wytrzymaliśmy :p a ten cud to Blanka :p
oj tak - w 2010 roku mieliśmy 16 zaproszeń na wesela + nasze 17 :D wybawiliśmy się za wszystkie czasy haha a teraz możemy bawić się w pieluchy :D
17 czerwca 2014 07:09 | ID: 1121913
dzien dobry Paniom :)
witamy się i zabieramy się za śniadanie :)
choć jestem nietomna, ale Oli puściłam baję więc mogłam zrobić prasówkę i wypić kawę :)
17 czerwca 2014 07:16 | ID: 1121915
A nam weekend minął jak zwykle za szybko. W piątek dowidzieliśmy się, że mój P ma półpoasiec, bo w końcu udał się ze swoimi bablami do lekarza i okazały się półpaścem a nie pogryzieniem przez jakiegoś robala :p czekam teraz kiedy Blan załapie ospę, ale jak naarzie cisza.
Monia jak się czuje P? Może uda się, żeby Blanka nie złapała ospy.
Dario jak nózka Liwii? Kiedy pozbywacie się gipsu?
Ewelinko mam nadzieję, że samopoczucie już choć troszkę lepsze.
Asiu dawaj przepis na chlebek :) (oczywiście w wolnej chwili) - może i jak mi się zechce to upiekę :)
Ja wczoraj wieczorem mega odpoczęłam bo przyszła sąsiadka ze swoimi maluchami i dzieciaki tak się wściekały, że Filip nie był w stanie iść o własnych siłach do domu.
Wasze dzieciaczki też płaczą jak muszą wracać do domu gdy oderwie się je od zabawy z innymi dziećmi? Bo Filip bardzo to przeżywa...
17 czerwca 2014 09:06 | ID: 1121961
Paula Blanka urządza takie sceny płaczu jak musi kończyć zabawę z dziećmi albo co gorsza wracać do domu z placu zabaw że wszyscy sąsiedzi są na równych nogach. A do tego ma teraz coś takiego że nie żegna się z nikim, nawet z dziećmi którymi się bawiła. Robi beksę i mówi że chce do domu bo jest bardzo zmęczona. Tragedia. Mam nadzieję, że jej niedługo przejdzie i będzie potrafiła zochować się jak człowiek :p
P. czuje się dobrze, nic go nie boli, wszystko się ładnie zasusza. Narazie Blanka nie jest wysypana, ale jeszcze z tydzień czasu ma żeby mogło ją wysypać :p szczerze to nie będzie dla mnie jakaś tragedia jak dostanie ospę, chyba nawet wolę teraz niż później w przedszkolu, ale znająć życie jak wolę teraz to jej nie dostanie ;)
Ma ktoś jakieś wiadomości od Edytki dlaczego do nas nie zagląda?
Daria jak Liwcia?
Ewelinka, lepiej?
17 czerwca 2014 09:49 | ID: 1121985
hej,
u mnie średnio - dziś Ola ma gorszy dzień i jest anty.
Ze scenami płaczu to u nas ostatnio norma, jak wracamy od kogoś albo wychodzimy z piaskownicy, choć do piasku nie chodzimy często bo nie mam nerwów tam siedzieć, ale ja ostatnio jakoś jak pisałam z bani jestem. Tzn drażni mnie że Ola się tam nie bawi tylko siedzi i obserwuje ona traktuje piaskownice jako miejsce odpoczynku a pozniej wracamy do domu i Olak dom roznosi bo w piaskownicy sie zregenerowała.
Do tego kurzyłam się wczoraj zostawiłam jeden garnek z zlewie - jak poszłam na zebranie nie było mnie prawie dwie godziny i co patrzę dziś rano a garnek dalej stoi, pytam Bartka czemu tego nie umył, a ten że nie miał jak bo się bawili - no super też bym tak chciała caly dzień się bawić i nic innego nie mieć na głowie...eh
Moniko dziękuję ale już Wam wszystkim tu napisałam :) więc nastrój jakiś takiś
Edytko? halo?
Dario a jak Liwka?
Moniko z tymi scenami to ja zawsze wychodze z założenia że to etap i minie - ha starajmy się w to wierzyć a jak nie to później trzeba będzie się martwić.
Ale Wasze maluchy lubią się bawić z dziećmi? Bo Olka tylko ze starszymi.
a i powiem Wam, że u nas też nie ma dni adaptacyjnych w przedszkolu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.