Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum

Ewelinko my dziś od 4 na nogach... Dla mnie to i tak żadna różnica bo ostatnio w ogóle prawie nie sypiam ale mój mąż ma dziś wolne i wstał sobie o 8 - tzn się ja go obudziłam bo też bym chętnie sobie poleżała...

Wczoraj dostaliśmy zaproszenie na wesele na dzień mojego terminu porodu. To bliska rodzina ale musieliśmy odmówić.

A i przyszedł już do sklepu sprzęt dla Hani, jutro jedziemy odebrać. Filip mnie dziś zaskoczył bo zapytał się kiedy będzie mógł z tatą przyjechać do pana dokrora po Hanie i przywieźć ją do domu :)

Ewelinko to chyba piątek 13 ;) nie nerwuj się, uśmiechnij się i spędź miły dzień z Olką!

Paula ale Kochany Filip! Mua mua

Moja Młoda też dziś wstała wcześnie, nie zdążyłąm do pracy wyjść jeszcze i chciała buziaki, przytulaki i spóźniłam się na autobus :p

Wczoraj zrobili miałam miłą niespodziankę, Pani z pracowni EEG zadzowniła że niestety jeszcze sprzęty nie naprawili, ale podała mi nr do innej poradni gdzie mnie zarestrują na szybki termin i idę 30 czerwca. Nie mogę się już doczekać bo bardzo bym chiałą wiedzieć co z tą moją łepetyną się dzieje... Po raz pierwszy została mile zaskoczona przez służbę zdrowia ;)

Michaśka moja Blanka też czasami nie chce się dzielić w pisakownicy swoimi zabawkami, a z zabawek innych chętnie by skorzystała. Ja jednak nie odpuszczam jej i karzę się dzielić, żeby sobie wpoiła tą zasadę od najmłodszych lat.

wiecie a ja z tym dzieleniem to niczego nie nakazuje właśnie chyba ze Ola korzysta z zabawek inncyh ale u nas tak jest że raczej wiekszość dzieci przychodzi bez niczego i zbaierają Olce a ona zostaje bez niczego - ale pal licho to, gorzej, ze pozniej nie wiadomo gdzie szukac tych jej zabawek bo dzieciaki roznosza wszedzie i nikt nie pilnuje....o taki mam punkt widzenia, uwazam ze jak sie z kims bawi niech sie dzieli ale jakd ziecko zabiera i zanosi nie wiadomo gdzie to ja sie nie zgadzam.

Tak juz sie ogarnelam i ruszamy.

Paula jaki  wozek kupilas dla Hani? ciekawi mnie :D

poszukam tych leginsow - Ola swoja sowe ktora dostala od chrzestnego na dzien dziecka nazwala Hania :)

My na wesele idziemy do nzajomych w lipcu i nie wiem ile sie teraz daje w kopercie....moze jestescie bardziej obeznane?

No to dobrze ze masz termin na eeg Moniko, bynajmniej bedziesz cos wiedziala.

Czesc dziewczyny :)

ten tydzien mialam wyrwany z zyciorysu. Nawet lozek nie rano nie słałam bo i tak wracałam wieczorem. No ale dzieki temu załatwiłam becikowe ( nie lada wyczyn teraz) , zamówilam sale na obiad po chrzcinach, byłam na mega zakupach i u kosmetyczki :D :D no i kupilam piekny lniany stroj na Kubusia chrzciny :) tzn dla niego i chrzestna kupywała :) dzis niesttety musze wracac do rzeczywistosci :P

Ewelinko nie wiem ile sie daje na slub.. Moze Ci powiem jak my bedziemy mieli swoj :P ale to dopiero wrzesien pazdziernik :) tylko my nie bedziemy robili duzego wesela tylko przyjecie na max 25 osob. I tak jeszcze czasu zostało a ja juz powoli rozgladam sie za sukienką na slub :) na cale szczescie rodzice powiedzieli ze oni zrobia nam przyjecie a my sie tylko mamy ubrac i kupic obraczki .

Monis nieraz ta słuzba zdrowia zaskakuje pozytywnie :):D

Paulinko a Ty juz na finiszu :) jeszcze 1,5 miesiaca :D juz doczekac sie nie moge jak zobacze ( chociaz na zdjeciu ) Hanię :):)

Filip dzieli się zabawkami ale tylko z dziećmi które lubi. Innym nie pozwala. Ostatnio śmiać mi się chciało jak stał na zjeżdżalni i na całą buzię wołał wszystkie dzieci żeby przyszły pozjeżdżać i poskakać na trampolinie. A jaki był z siebie dumny.

a wózek kupiliśmy baby merc zipy q - ten, który podobał mi się od początku tym bardziej, że w sklepie kosztował 100 zł taniej. Nie jest drogi ale nie zależy mi na cenie tylko na wygodzie ale to się sprawdzi jak będziemy z niego korzystać. O identyczny wzięliśmy. Wózek jak wózek :)

Asiu to miałaś zabiegany tydzień :) kiedy robicie chrzciny?

Ewelinko nie mam pojecia ile się teraz daje na ślub, wydaje mi się, że kazdy powinien dać na tyle ile go stać, nie kierować się zawartością portfela innych :)

Monia jednak służba zdrowia potrafi czasem zaskoczyć :) super, że udało się załatwić w miarę szybki termin badania :)

My jak osttanio szliśmy to daliśmy 250 zł na ślub bo po rpsotu nas na więcej nie było stać. Ale z tego co wiem to niektórzy dawali dużo więcej, bo to była dośc zamożna rodzina i znajomi. Nie oglądaj się na innych tylko daj tyle ile uważasz i możesz z budżetu odciągnć - żeby olce na lody zostało ;)

U nas na szczęście dzieci zabawek nie wynoszą, bo mamy rozsądnych rodziców, którzy pilnują jak już dziecko coś pożyczy żeby oddało po zabawie. A w ogóle to ostatnio nasze dzieciaki z bloku na osiedlu tak się skumały że przeważnie razem w grupce się bawią na placu zabaw i nie ma problemu z pożyczaniem.

Paulinko moja sasiadka ma taki wozek , caly szary. Jest bardzo zadwolona i wygląda mega :)

A chrzciny w ta niedziele :)

Kubus juz ma 2 miesiace bez 3 dni ... jak ten czas leci :)

to mnie teraz pocieszyłaś bo po tym jak zamówiłam to zaczęłam się zastanawiać czy aby to była dobra decyzja :)

a Kubuś to już duży chłopiec :)

Oj duzy :) chyba z 6 kg wazy ;p

Paulinko jakbym nie miała dobrego wózka po Wiki to taki własnie bym kupiła dla Kubusia :)

Ostatnio P. chciał mi powiedzieć komplement. Jak zobaczył ze kupiłam sobie 3 spodnice i buty na koturnie stwierdził : wreszcie wyglądasz jak kobieta. Ja na to wielkie oczy i mowie : a co do tej pory wygladałam jak mietek spod kiosku? Na to on kapnal sie ze chyba zle sklecił zdanie i zaczał sie poprawiac: no nie, ale wiecznie tylko jeansy i klapciaki ( u niego to baleriny ) a teraz ciagle Cie widze w spodnicach i buty na wyzszym obcasie.

Takze ten, nie ma to jak komplement od swego mezczyzny :D

Fakt miał racje bo po urodzeniu Wiki chyba miałam depresje... teraz jest o niebo lepiej, zaczełam dbac o siebie i patrzec jak wygladam. Nie jest jeszcze idealnie ale nie jest zle :) :) :)

Ehhh jak widziałyście my mamy ten piątek nie za ciekawy. Oby szybko się zagoiło.

Zazdroszczę Wam Ewelinko tego wesela w lipcu, my mamy dopiero we wrzesniu chociaz to tez w sumie niedaleko. Nie mozemy sie doczekac, bo to wesele naszej dobrej kolezanki i dobrego kolegi. U nas do koperty daje sie 500zł to taka powiedzmy norma, no chyba, ze ktos chce bardziej poszalec, albo kogos na wiecej po prostu stac. 

no jak Antek bierze inne zabawki to swoje odda też no ale jak ktoś chce mu zabrać to nie daje..:-)

a dziś taki kochany był..co chwila pytał: co lobisz? albo jaki to kolol? albo dlaczego? to tak słodko brzmi u niego..

pogoda się popsuła więc tylko dwa krótkie spacerki były a tak to zabawa w domku no i niezastąpiona pomoc małego przy obiedzie :-)

aha i dziś jak sobie leżałam to głaskał mnie po brzuszku no i jak Franio się ruszał to Antek mówił że w berka się bawią:-)))

Ewelinko nawet nie wiem co do za wózek ;p ale sie trzyma :D najwazniejsze :D

A co do wieku to po 30 musi być fajnie :D mi tam jeszcze z 3 lata zosatły :)

Dario trzymamy kciuki za Liwie . Choć na zdjeciu na fb nie wyglądała na zmartwioną :)

A my jutro mamy chrzest, tort już jest w lodówce i nawet nie przypilnowałam Wiki i wsadziła paluchy do tortu ;p a pozniej olizywała i mowila jaki dobry...

Mam nadzieje, że nie bedziecie na mnie krzyczaly za to co napisze ,a szczególnie Michaska... Mam jedną prosbe, abys właczała sie w rozmowe bedac tu na forum bo 90 % Twoich wypowiedzi to jest chwalenie się jak masz dobrze i jaki cudowny jest Twoj syn, maz itp. Wiem, ze kazda uwaza ze jej dziecko jest naj ale nie kazda wypisuje tak tu na tym forum. Poruszamy tu wiele innych ciekaweych tematów. Mam nadzieje ze nie bedziesz sie gniewała ale takie jest moje zdanie.

Co do wózka to czasem faktycznie te tansze lepsze od tych drogich, choc co czlowiek to inna opinia. Ja na strychu mam schowany ten 3w1 po mlodej i ten ewentualnie kiedys wykorzystamy.

Asiu to jutro wielki dzien, na pewno bedzie udany, Kubus ma swoje pierwsze swieto, ucaluj go od nas no i kawal tortu za nas zjedzcie.

Po pierwsze :) dzięki za sugestie - co z kopertą :) mam już zarys więc też myślę, że nie wtopimy a i myśleliśmy, że jakoś więcej trzeba dać :) wiem wiem, że nie trzeba - ale taka sytuacja nam się zdarzyła - jak byłam w ciąży byliśmy na slubie znajomych, daliśmy im 400 zł - a oni od czasu ślubu calkowicie przestali się do nas odzywać i sama nie wiedziałam i do dziś nie wiem czemu i tak myślałam, że może z prezentem coś nie tak :) ale chyba nie.

Z tym wózkiem ja byłam niezadowolona z gondoli i ją sprzedałam, ale spacerówke zostawiłam bo była mega - bynajmniej jak dla mnie. W tym Paulinkowym wózku podoba mi się gondola, wydaje się duża i ta budka w wywietrznikiem, no i to, że się składa - dlatego czekam na opinie Paulinki czy wózek będzie wytrzymały :)

Asiu ten tort robi wrażenie ale wczoraj weszłam na wagę - na razie nie jem tortów :D ha!

No i czekamy na jakieś fotki z uroczystości :)

W piątek była u nas teściowa i przywiozła Oli książkę o Tupciu chrupciu - i znam ją już na pamięć - Aleksandra zafascynowana :)

A my dziś ruszamy na imprezę z okazji dnia dziecka od Bartka z firmy - na szczęscie się wypogodziło i zrobiło dosyć ładnie, teraz pojechali na rower ja gotuję rosołek, zamarynowałam żeberka :)

Dario i jak Liwkaz tym gipsiorem? Jak to się stało?

Asiu bardzo doceniam, że masz jaja i szczerze napisałaś :)

wezmę sobie do siebie, bo masz racje, każda z nas czasem się zagalopuje i zapomina zerknąć na innych, ale prawda aby było milo i aby wątek żył trzeba pisać nie tylko co u nas ale i włączać się w dyskusje. :)

Mnie martwi brak Edytki, hop hop - kochana!?