Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
6 maja 2014 10:24 | ID: 1110054
To dziś dzień na narzekanie ...
Co do pampersów Wiki spi z pampersem na dupce. Czasem rano jest suchy czasem mokry.
Wiktoria wczoraj to mnie zaskoczyła... najpierw wchodziła do nosidełka Kuby, przykrywała się kocykiem, brała smoka w buzie i mówi że jest dzidzi. Pozniej jak karmiłam małego przyszła i chciała mi cycka wyjąć , bo ona chce mleka. I mowi ze jak sie napije to bede w pupkę ją stukała a ona beknie. Pozniej stwierdziła ze jednego cycka ona wezmie a drugiego Kuba... Jak jej powiedziałam ze tam juz nic nie ma to się tak rozpłakała ze nie mogłam jej uspokoic.
Z P. tez niezaciekawie... zazwyczaj tlumaczylam jego zachowanie tym ze ma stres w pracy itp ale przez te 3 tygodnie dotarło do mnie ze on juz taki jest... i mam wrazenie ze we wszystkim jestem zdana tylko na siebie...
6 maja 2014 10:36 | ID: 1110061
Asiu ściskam
i ja dołącze jeszcze - czuję się niedoceniana przez B. i czuje się tak jakby mu na mnie nie zależało....aż czasem boję się co bedzie dalej...:/
to a propo dzisiejszego dnia, może jakaś aura do bani...
6 maja 2014 10:47 | ID: 1110063
6 maja 2014 11:15 | ID: 1110090
Asiu ściskam
i ja dołącze jeszcze - czuję się niedoceniana przez B. i czuje się tak jakby mu na mnie nie zależało....aż czasem boję się co bedzie dalej...:/
to a propo dzisiejszego dnia, może jakaś aura do bani...
też się tak czuję. A jak sie pytam czy ty mnie jescze kochasz to mówi że nie... i nie wiem czy sobie żartuje czy mówi prawdę. Kiedys w kłótni powiedział mi że jest ze mną tylklo ze względu na Blanke więc w ogóle nie wiem co mam mysleć...m to apppropos dzisiejszego dnia
Ewelinko, jak się z siusia to śpi mokra i nie woła i w tym właśnie największy problem, bo śpi odkryta więc boję się, że się przeziębi.
6 maja 2014 11:18 | ID: 1110091
Moniś nie mam pojęcia co ci doradzić,sama nie wiem jak zabrać się za to nocne odpieluchowanie.
Dziewczyny ja myśle,że po prostu czas kiedy dzieci są małe i chwile dla siebie mocno ograniczone nie sprzyja związkom,co nie zmienia faktu,że ciężko jest czasami dać sobie z tym rade.
U nas najtrudniejsze jest to,że cały tydzień się mijamy.....
Szaro buro za oknem,do tego wietrzysko niczym huragan,a Marcel bez przerwy pyta kiedy idziemy?
6 maja 2014 12:11 | ID: 1110117
Mi Olka się zawanturowała i padła, ja mam lenia i zły nastrój wcinam żelki....fajnie, że można pomarudzić.
Asiu ściskam
i ja dołącze jeszcze - czuję się niedoceniana przez B. i czuje się tak jakby mu na mnie nie zależało....aż czasem boję się co bedzie dalej...:/
to a propo dzisiejszego dnia, może jakaś aura do bani...
też się tak czuję. A jak sie pytam czy ty mnie jescze kochasz to mówi że nie... i nie wiem czy sobie żartuje czy mówi prawdę. Kiedys w kłótni powiedział mi że jest ze mną tylklo ze względu na Blanke więc w ogóle nie wiem co mam mysleć...m to apppropos dzisiejszego dnia
Ewelinko, jak się z siusia to śpi mokra i nie woła i w tym właśnie największy problem, bo śpi odkryta więc boję się, że się przeziębi.
kurczak Ci faceci dziwni są, ogólnie to kobieta ma byc sex bomba, sama zadbać o siebie, dom dziecko, mieć na wszystko czas i siłę. B mi jeszcze az tak nie powiedział, ale nawet nie zauwazył, że od kilku dni nie zakładam obrączki, on się zachowuje jakby niczego nie widział, czy wyglądam dobrze czy źle mu w\chyba wszystko jedno. Ogólnie jestem na etapie szukania informacji o senatorium dla Oli - hmm chyba na alergie :) chciałabym wyjechac gdzieś bez niego może jak zatęskni to coś się zmieni...bo jak na razie czuję się jakbyśmy byli z 20 lat po ślubie...zero entuzjazmu z jego strony.
6 maja 2014 12:13 | ID: 1110119
Moniko co do siusiania to kurcze tak - to jest kłopot, że się nie budzi jak się zmoczy i masz słuszne obawy o przeziębienie, Ola też tak robiła jak spała kilka nocek bez pieluchy i dlatego wróciliśmy do pieluchy i teraz codziennie jest zsiusiana, Ale wlasnie my Oli pozwolilismy tlyko kilka nocek i na te kilka byl jeden sukces, dlatego odpuscilismy. trudny temat.
6 maja 2014 12:14 | ID: 1110121
Edytko chyba chciałabym się pomijać z B.....
6 maja 2014 14:53 | ID: 1110197
Oj dziwni są Ci faceci - z nimi źle, ale bez nich tez nie njalepiej...
Kurde też bym sobie wyjechała bez P. ale znając życie po kilku dniach by mi go brakowało, jego uszczypliwość i zgryźliwości :p
6 maja 2014 19:44 | ID: 1110258
Kurcze z tymi zębami to nie za ciekawie :( można w sumie cuda zrobić z nimi, ale właśnie...trzeba mieć kasę.
Moniko, nie martw się, ja też czasem łapię mega, doła, i po prostu muszę się wyryczeć. Ostatnio też nie mam się w co ubrać. Mam rzeczy, które już mają po kilka lat, i kompletnie mi już nie pasują :/ ostatnio Paweł przypomniał mi o jakiś spodniach, to po prostu tak na mnie wisiały, że szok, a inne znów były opięte, że nie mogłam się w nie wcisnąć. Też nie mam za bardzo kasy na nowe stroje, choć wiele rzeczy mi się w sklepach podoba i wiem co chcę kupić, ale kupię bluzkę, to i wypadałoby coś do tego kupić, żeby mieć ją do czego ubrać, no i kółko się zamyka. Jeszcze do tego w tym roku mamy dwa albo nawet trzy wesela, więc kolejne wydatki, dobrze, że towarzystwo na nich będzie całkiem inne, więc mogę sobie kupić jedną kreację. Prawda, jest taka, że gdyby człowiek srał kasą, to by się wszystko na każdą z nas znalazło pięknego do ubrania.
Mój P. też często mi mówi, że mnie nie kocha, niby w żartach, ale jednak człowiek sobie różne rzeczy do głowy przybiera. Powiem Wam, że ja ostatnio obrałam sobie nowy sposób na poprawę humoru. Kupuję sobie lakiery do paznokci- takie tanie bo otworzyli u nas nową drogerię i na otwarcie mięli bardzo fajny tani towar. I codziennie maluję sobie na inny kolor paznokcie. Nawet w pracy szef zauważył i powiedział, że bardzo mu się podoba, jak kobieta o siebie tak dba, więc ten komplement troszkę mnie podniósł na duchu :D
6 maja 2014 20:16 | ID: 1110272
Dario święte słowa - też czasem jak się szwędam po sklepach to kupiłabym wiele rzeczy ale prawda jest tak, że takie rzeczy to trzeba całościowo, a żeby całościowo to trzeba mieć dużo kasy a jak wiecie ja teraz inwestuję w szczękę :P
Byłam popołudniu u dwójki - jeden wydał mi się niekompetentny zupełnie,a drugi uznał, że zabawy w klejenie to bez sensu i lepiej wmontować inplanta i zaśiewał 4000 :/
Jutro kolejna dwójka z polecenia i zobaczymy jak to będzie.
B. chyba zakumał, że musi się postarać i przyniósł mi naręcze tulipanów - całe piękne piętnaście sztuk - miło mi.
Kurczak też kiedyś tak miałam z paznokciami, a teraz raz na jakiś czas robię sobię u kosmetyczki jakieś neutralne kolory - i czuję się jak każda inna kobieta, ale kurczak to chyba ta niezdecydowana pogoda działa źle na nastój :/
6 maja 2014 21:32 | ID: 1110293
Dario święte słowa - też czasem jak się szwędam po sklepach to kupiłabym wiele rzeczy ale prawda jest tak, że takie rzeczy to trzeba całościowo, a żeby całościowo to trzeba mieć dużo kasy a jak wiecie ja teraz inwestuję w szczękę :P
Byłam popołudniu u dwójki - jeden wydał mi się niekompetentny zupełnie,a drugi uznał, że zabawy w klejenie to bez sensu i lepiej wmontować inplanta i zaśiewał 4000 :/
Jutro kolejna dwójka z polecenia i zobaczymy jak to będzie.
B. chyba zakumał, że musi się postarać i przyniósł mi naręcze tulipanów - całe piękne piętnaście sztuk - miło mi.
Kurczak też kiedyś tak miałam z paznokciami, a teraz raz na jakiś czas robię sobię u kosmetyczki jakieś neutralne kolory - i czuję się jak każda inna kobieta, ale kurczak to chyba ta niezdecydowana pogoda działa źle na nastój :/
Ja kiedyś robiłam sobie żelowa paznokcie lub hubrydę, i to duże wygoda dla mnie była, bo przynajmniej podczas sprzątania, prania, ten lakier się tak ciągle nie zmywał i nie trzeba było poprawiać go non stop, ale z drugiej strony wkurzało mnie, że czasem coś bym już zmieniła w kolorach a tu nadal trzeba było czekać aż paznokcie odrosną, potem znów jak były odrosty, to człowiek nie miałczasu sobie zrobić tych pazurów i tam zawsze coś się znalazło. Potem sama nauczyłam się robić takie paznokcie na swoje potrzeby, ale w sumie to nie chce mi się tak specjalnie tylko dla siebie rozkładać tych betów, i długo to schodzi bo trzeba najpierw jedna rekezrobic potem druga, a wiadomo jak to przy dziecku, dluzej to na pewno schodzi niz rach ciach i pomalowane lakierem. A niedawno obczailam na jakiejs stronie robienie ombre lakierami za pomoca gabki i juz dzisiaj mam drugi raz zrobione i ciekawie to wyglada.
Ewelinko zazdroszcze tych tulipanow, chyba kazda kobieta lubi dostac od czasu do czasu nawet cos skromnego, ale wlasnie z takim gestem ze to tylko dla niej, no i ze specjalnie dla niej.
Moj Pawel teraz chodzi na noce, bo robi jakis bank ktory w trakcie dnia jest normalnie czynny, wiec pozostaje tylko czas w nocy do wieszania klimatyzacji. Bedziemy sie przez najblizszy miesiac widziec tylko z rana, no i chwile popoludniu. Na dodatek musze go poinformowac, ze w niedziele zostaje z mloda, bo ja umowilam sie na ploty z kolezanka, z ktora juz wieki nie spotkalysmy sie tak na spokojnie same, tylko zawsze w biegu, lub rozmowa przez telefon, a to nie to samo :) dawniej widzialysmy sie codziennie i to pare razy na dzien, a teraz jakos tak to zycie pomieszalo, ze nie mozemy sie w spokoju nagadac.
6 maja 2014 22:22 | ID: 1110309
a my dziś cały dzień na dworze spedziliśmy..byliśmy u moich rodziców i tam na podwórku się bawiliśmy a i mają małego szczeniaczka to zabawnie było jak Antoś niby się nie bał ale na dystans go trzymał..:-)
ostatnio ma bunt na mycie i wieczorem to się nagadam że szok żeby dał się umyć..wczoraj bez kąpania poszedł spać bo się zdenerwowałam i powiedziałam koniec..ach te nasze urwisy :-)
a co do sikania w nocy to ja zawsze przed snem Antosia wysadzam na nocnik i od razu rano no i nocki suche od razu praktycznie jak pampersy pożegnaliśmy..jakoś nam się udało..Może mniej picia dawajcie po południu dzieciom?
7 maja 2014 06:57 | ID: 1110346
7 maja 2014 09:05 | ID: 1110372
hej hej a u nas pogoda zmineia się na gorsze, bo padać zaczęło, a do tego jeszcze wiatr. Bleee... :p
Humor odrobinę lepszy, bo mieliśmy wczoraj rozmowo-kłótnię nocną, ale nie wiem czy do czegoś sensownego doszliśmy, bo P. się upiera, że on wie swoje i się nie zmieni. No ale mi troche ulżyło że powiedziałam co myślę, choć i tak wiem że mówiłam jak do ściany.
Daria z tymi lakierami super sprawa, też chyba podłapię Twój pomysł. Mam nadzieję, że paznokcie wytrzymają, bo niestety dość szybko mi się zaczynają rozdwajać jak często maluję, przynajmniej kiedyś tak było.
Paula to Filip super dużo pije w dzień. Jak ja bym chiała żeby Blan tyle wypijała.
Dzisiejsza nocka sucha, ale wysadziłam ją 2 razy na siku przez sen :p
Ewelinko jak dalsze poszukiwania dobrego dentysty i sensownego rozwiązania?
7 maja 2014 18:05 | ID: 1110580
hej hej a u nas pogoda zmineia się na gorsze, bo padać zaczęło, a do tego jeszcze wiatr. Bleee... :p
Humor odrobinę lepszy, bo mieliśmy wczoraj rozmowo-kłótnię nocną, ale nie wiem czy do czegoś sensownego doszliśmy, bo P. się upiera, że on wie swoje i się nie zmieni. No ale mi troche ulżyło że powiedziałam co myślę, choć i tak wiem że mówiłam jak do ściany.
Daria z tymi lakierami super sprawa, też chyba podłapię Twój pomysł. Mam nadzieję, że paznokcie wytrzymają, bo niestety dość szybko mi się zaczynają rozdwajać jak często maluję, przynajmniej kiedyś tak było.
Paula to Filip super dużo pije w dzień. Jak ja bym chiała żeby Blan tyle wypijała.
Dzisiejsza nocka sucha, ale wysadziłam ją 2 razy na siku przez sen :p
Ewelinko jak dalsze poszukiwania dobrego dentysty i sensownego rozwiązania?
Moniko ja Ci polecam olejek rycynowy na paznokcie jest bardzo tani, a czyni cuda, a na dodatek zaczelam go stosowac tez na rzesy, co prawda dopiero od trzech dni, ale mam nadzieje, ze beda efekty :)
7 maja 2014 22:30 | ID: 1110665
u nas też troszkę popadało ale co to za deszcz..nawet trochę zmokłam z Antosiem ale on miał frajdę z tego :-)
dziś mieliśmy już przed 19stą kąpiel bo mały marudził i o 20stej już spał więc pewnie jutro wcześniej pobudka no ale trudno..tak ostatnio jakoś jest jak się wybiega na dworze a nie zdrzemnie się choćby godzinki to szybko spać wieczorem chodzi ..;-)
Antoś narazie ciągle się cieszy z rodzeństwa, chyba rozumie..,głaszcze i całuje brzuszek, mówi że Franio siedzi obok niego albo na zjeżdżalni z nim zjeżdża ;-) to chyba taki jego wymyślony przyjaciel..
8 maja 2014 08:07 | ID: 1110719
Daria ja słyszałam z kolei o olejku rycynowym, że działa dobrze na rzęsy :) ale spróbuję na paznokcie :) dzięki
Dziewczyny siedzę w stresie do 12 - czekam na wyniki przedszkola....
Michaśka no to Antoś już nie może się braciszka doczekać :) super :)
8 maja 2014 08:21 | ID: 1110727
8 maja 2014 08:27 | ID: 1110729
No ja też - optymistka ze mnie :p
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.