Taaaa Daaammmmm!!!!!
Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!
Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)
26 marca 2014 10:51 | ID: 1097562
No tak, troszke słonka wyszło i już cicho na naszym forum :)
Ja właśnie relaksuje sie przed kompem z kawką :) od rana musiałam małej rysować smerfy i myszki miki zeby mogła sobie pokolorować, bo przecież tradycyjne kolorowanki odpadaja :P najlepiej jak mama pół godziny nameczy się na smerfetką a pozniej corka pomaluje ją zieloną kredką :P
A tak w ogóle to muszę pomarudzić, bo mnie strasznie kość ogonowa boli :( myslalam ze po nocy przejdzie a tu jeszcze gorzej....
Ja jestem chętna na pocztówkę :) komu wysłać adres ? :)
Dario ja też zareklamowałam bloga na fb :)
26 marca 2014 11:32 | ID: 1097574
mi mi mi ;)
26 marca 2014 11:44 | ID: 1097585
Dario też pozwoliłam sobie zareklamować Twojego bloga na anszej wrocławskiej grupie mamowej :)
26 marca 2014 12:15 | ID: 1097602
ja, ja chcę adres :)
my wróciliśmy ze spaceru, obiad zrobiłam rano, ogarnięte mam w domku więc chyba zrobię pizzę :)
Asiu ta koncówka ciąży jest okropna, więc życzę Ci żebyś jak najszybciej urodziła i doskwierały już te paskudne dolegliwości :)
Dario chcę wierzyć, że uda nam się spotkać w najbliższym czasie :)
26 marca 2014 12:18 | ID: 1097604
Ewelinko jak u Was pogoda? Wyszły Oli już 5 czy dalej się męczycie?
Edytko, Moniko, Aniu, Michaśko co u Was?
26 marca 2014 12:50 | ID: 1097618
Paula - ja zdawkowo dziś bo piszę :)
korzystam, młoda śpi już prawie godzinę,
Jedziemy w końcu dziś to przedszkole obejrzeć, czyli o 15 musimy wyjść, obiad w proszku :)
Wyszła jej druga piątka i jeszcze dwie, ta trzecia jest widoczna, białe dziąsło i wielkie a czwarta uśpiona - ani jej nie boli ani dziąsło nei za wielkie.
Drugi dzień bez gundzi (smoczka) :-0 i tekst Oli - mamusiu chec gundzi - mówię córeńko nie ma - no tak tatuś zabrał do pracy i zostawił je tam i przyszła pani sprzątaczka i zbarała moje gundzi mu z biurka - to mi zaśiewaj :) więc musiałam zaśpiewać :)
Pogoda lepsza, jeszcz echłodno ok 10 st i zimny wiatr, ale słonko prawie non stop świeci liczę na ciepły weekend :D
26 marca 2014 12:51 | ID: 1097619
A Michasko Ty chcesz kartkę :)
26 marca 2014 13:11 | ID: 1097629
Paula - ja zdawkowo dziś bo piszę :)
korzystam, młoda śpi już prawie godzinę,
Jedziemy w końcu dziś to przedszkole obejrzeć, czyli o 15 musimy wyjść, obiad w proszku :)
Wyszła jej druga piątka i jeszcze dwie, ta trzecia jest widoczna, białe dziąsło i wielkie a czwarta uśpiona - ani jej nie boli ani dziąsło nei za wielkie.
Drugi dzień bez gundzi (smoczka) :-0 i tekst Oli - mamusiu chec gundzi - mówię córeńko nie ma - no tak tatuś zabrał do pracy i zostawił je tam i przyszła pani sprzątaczka i zbarała moje gundzi mu z biurka - to mi zaśiewaj :) więc musiałam zaśpiewać :)
Pogoda lepsza, jeszcz echłodno ok 10 st i zimny wiatr, ale słonko prawie non stop świeci liczę na ciepły weekend :D
pisz, pisz kochana :)
zazdroszczę Wam możliwości wyboru przedszkola... u nas jest jedno do wyboru my teraz czekamy do 4 kwietnia na wyniki rekrutacji
brawo dla Oli za porzucenie smoczka, mama ma okazję teraz podszkolić wokal :) a z ząbkami oby poszło teraz z górki i bez bólu :)
26 marca 2014 13:14 | ID: 1097630
Filip się teraz bawi a ja usiadłam z laptopem i szukam jakiegoś wózka dla małej i łóżeczka turystycznego
26 marca 2014 16:09 | ID: 1097689
Hej
Dzisiaj na zmiane jest słońce z deszczem.
Marcel nie chciał zostać w klubie malucha,mam nadzieje,że to tylko chwilowe.
Zrobiłam trochę porządków,jeszcze kuchnia mi została i okna:-)
Jutro ruszamy po prezent dla trzylatka,bo zostaliśmy zaproszeni na urodziny:-)
Swój wielki dzień bedzie miał tez S,ale bedziemy musieli imprezke przełożyć na 12 kwietnia i jeszcze koleżanka z pracy wspominała coś o swoich urodzinach,także zapowiada się towarzyski kwiecień:-)
Asiu to ja poproszę o adres:)
Dario tak tylko bede na FB to bloga zareklamuje:-)
26 marca 2014 19:17 | ID: 1097774
Dziękuje Wam dziewczyny barrrdzo :)
Ewelinko, moja mała to ma "nunka" :) -smoczka. W przedszkolu ślicznie, nie domaga się smoczka, a jak tylko ją odbiore, to po jakiejś godzinie szuka już tego parszywego nunka. W sumie zostały nam tylko dwa, bo reszta się jakoś pogubiła, nawet kiedyś wypalił nam plan, że sama wyrzuciła go do kosza, ale pech chciał, że w szafce gdzies znalazła nowego i plan runął w gruzach. Mam nadzieję, że wkrótce na stałe pożegnamy się ze smoczkiem. Też znów nie chce robić tego na siłę, bo w sumie jestem zdania, że na wszystko przyjdzie czas, a wiadomo, że trzeba pomagać się pozbyć pieluch czy smoczka ale nie na siłę.
Edytko pochwal się co kupicie na prezent.
My myślimy już o dniu dziecka i chyba stanie na trampolinie bo w tamtym roku nie udało się kupić przez to że nie było jeszcze wyrównanego terenu, ale zobaczymy jak to wyjdzie z planów.
27 marca 2014 08:14 | ID: 1097919
dzień dobry :)
a co to ja dziś pierwsza :)
chyba się przeziebiłam, chyba od B złapałam katar - jak ja tak nie lubię :/
byliśy wczoraj w tym przedszkolu, podobało mi się, Oli podobała się Pani siostra w sukience :)
koszt też nie jest zbyt wysoki bo 300 zł plus wyżywienie 10 zł za dzień, ale co ważne mają własną kuchnie na miejscu. Mają też własny duży plac zabaw, robią wycieczki, imprezy, jest angielski ale od 4 lat, rytmika i gimnastyka czyli program nie jest przeładowany.
jeszcze dwa do obejrzenia zostały ale to Panstwowe i tam piętrzą problemy bo chyba wiedzą że i tak chętnych znajdą.
Dario nie ma za co :)
a co do smoka, nuka czy jak tam każda zwie to na każdego przyjdzie pora, ja zaparłam się bo widziałam, że w nocy Ola przez niego się budziła, bo wypadł bo był pod plecami, później jak się obudziła to się nim bawiła itp. W ciągu dnia to już rok nie używała - no tylko do spania. Ale nas jeszcze czekają pieluchy do pożegnania - czyli nocki bez pieluch i spacery bez pieluch - ale to jak zapomnimy o gundzim :)
Edytko a cóż to za etap u Marcela, że nie chciał zostać w klubie malucha? :) pewnie jakiegoś wkręta zaliczył.
27 marca 2014 08:24 | ID: 1097923
To ja przywitam się druga. Deszowo dziś u nas więc siedzimy w domu.
Ewelinko zdrówka. Nas też czeka porzucenie pieluch na spacerach i w nocy ale ja czekam aż będzie cieplej żeby młody się nie przeziębił, jestem mega szczęsliwa, że pieluchy w dzień pożegnane :)
27 marca 2014 08:32 | ID: 1097929
Myślałam , że ja będę dziś druga :P nietstey musiałam zmierzyć sobie cukier i Paulinka mnie ubiegła :P
U nas dziś pochmurnie ale nie pada. Na całe szczęscie, bo muszę podrzucić mała do rodziców i jechac do urzedu skarbowego... No i moze w sobotę odwiedzi nas mama P. Odwozi ją do domu jej ziec. Ale wątpie zeby zajechali bo przeciez mieszkamy na koncu swiata... wiec szału nie ma :D
27 marca 2014 08:44 | ID: 1097937
Musiałam rozpalić w centralnym bo takie zimno w domu aż mnie trzęsie z zimna... Głowa mi pęka bo młody co godzinę się dziś budził więc prawie nie spałam a Filip też marudny, że włączyłam mu bajkę to mam chwilkę spokoju :)
27 marca 2014 14:33 | ID: 1098166
witam się i ja :)
ja też chcę kartkę :D to komu mam adres podesłać?
Dobrze, że my już dawno bez "nunka" i że już bez pieluch także w nocy. Jakoś gładko poszły obie rzeczy :)
U nas też dziś pochmurno, na szczęście nie pada. Byłyśmy odebrać moje wyniki rtg szyii bo mój lekarz rodzinny podejrzewa że moje migreny moga być od tego i wyszło że mam lewą skoliozę i zmniejszoną lordozę cokolwiek to znaczy :p mam jeszcze skierowanie do neurologa, chciałam się u mnie zarejestrować to termin na styczeń 2015 :p ale sprawdziłam na str. NFZ i znalazłam przychodnię w centrum, zadzwoniłam i mają terminy na maj tylko muszę przyjść osobiście się zarejestrować. w poniedziałek jadę do ginekologa w okolicach to podejdę tam.
Zdrówka życzę chorowitką!
Buzi buzi
27 marca 2014 18:18 | ID: 1098216
Hej hej hej
Wróciliśmy z parku,deszcz nie pada,więc trzeba było to wykorzystać:-)
W nocy są minusowe temperatury,więc i unas ogrzewanie się włącza jeszcze.
W pracy chaos,bo do końca kwietnia mają zwolnić 200 osób.Atmosfera jest ciężka,bo wiadomo,że każdy się obawia,ale trudno co ma być to bedzie.
Ewelinko nie mam pojęcia dlaczego nie chciał zostać,ogólnie lubi dzieci i codziennie się z nimi bawi czy to na placu,w parku,w klubie czy u znajomych.Myślę,że to przez te ostatnie piątki jest trochę marudny.
My bez smoczkowi,więc problemu nie ma,a pieluchy jeszcze na noc i na wyjscia zakładamy.
Tak jak Paula czekam na cieplejsze dni,żeby pozbyć się ich całkowicie.
Moniś ja poproszę o adres,zaraz wyśle ci swój.Ja mam też czasami takie bóle głowy i okazało się,że to od zatok.Pytałam S ale on nie wie jak możną te ksiązki przesłać,a może tutaj ktoś wie jak moge wysłać komuś ksiązke ebooka z ipada na maila?
27 marca 2014 18:54 | ID: 1098227
Jeny dziewczyny, a u nas domowa tragedia. Wczoraj jak poszłam się myć, Paweł zajmował się młodą i tak szaleli, że moj przywalil stopa w lozko, no i zgadnijcie....zlamal palca u nogi. Byl dzis na pogotowiu, w dodatku sam autem pojechal bo sie uparl, ze sam sobie poradzi. Takze mam teraz kaleke w domu.
27 marca 2014 19:07 | ID: 1098228
27 marca 2014 19:50 | ID: 1098241
Ja tak szybko, jutro wyśle adres :)
Dario złamany palec to nie przelewki :P a złamany palec u faceta to już w ogole :P to tak jak z grypą :P
Kiedyś też złamałam palucha, bol do zniesienia. Na całe szczescie było lato bo noga troche spuchła i nie było problemu z obuwiem.
Paulinko trzymamy kciuki :*
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.