Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum

A ja widzę.

Asiu dobrze, że wszystko ok. :)

Paula trzymam kciuki za męża. Trzeba wierzyć, że będzie ok.

Moniko jak Ci zaraz kopniaka przyładuję! skoro Ty jesteś stara to co ja mam powiedzieć o sobie???!!! :P

jak zwykle czasu brak - odezwę się pwenie póxniej choc ta pogoda...brrry i sama nie wiem jak my razem z Olą wytrzymamy w domu, może ją na ajkieś zakupy zabiorę :)

I do dziś mocne postanowienie - całkowity brak gundziego do spania - walka południowa trwała 20 minut - ale te Olki gundzie są w stanie rozpadu, a obiecałam sobie, że nowych jej nie kupię - trochę żalu i łez, ciekawe jak będzie wieczorem. Ale uznałam, że trzeba, choć B twierdzi, że sama zrezygnuje ale jakoś w to przestałam wierzyć, zwłaszcza, że w nocy jak śpi to nie ma gundziego tylko z nim zasypia...wieć czas nauczyć się bez. :)

Paula mam nadzieje, ze z mezem wszystko bedzie ok- no i jak teraz sie pochwalilas, ze bedziesz wkrotce w Krk to juz sie nie wymigasz od wizyty u mnie, bo pewnie jak malutka przyjdzie na swiat, to szybko Cię nie zobaczę tu w okolicy.

Ewelinko, moja czasem też już nie chce spac w dzien, ale zazwyczaj spanie w koncu ja lamie. 

oj u nas dziś cały dzień pada deszczyk brrr jakaś masakra Antoś taki marudny,że szok!!! na krok mnie nie odstępował i co chwila płakał a bawić się nie chciał..o matko ale jestem wykończona zaraz zmykam spać na jutro ładować akumulatory bo też ma padać...;-(

Witajcie! Filip wczoraj padł chwilę po 17 i dziś wstał przed 4! Brzydka pogoda dotarłajuż i do nas, wczoraj wieczorem przeszła burza z piorunami, dziś już tylko zachmurzone ale bez deszczu i mam nadzieję, że tak zostanie :) ja marzę tylko żeby położyć się spać...  pozdrawiam :)

witam witam

Paula, trzymam kciuki żeby z mężem okzała się pomyłka i było wszystko ok.

Ewelinko no to gratulację pożegnania smokowego. U nas odbyło się to już dawno temu, bo chyba z rok i bez płaczu, stresu tak po prostu :)

Kurcze u nas beznadzieii pogodowej ciąg dalszy. Już 3 dzień leje, do tego jeszcze od dziś przez 3 dni nie mamy gazu bo jakaś instalację wymieniają. Na szczęście dziś Blanka pojechała rano do babci, bo ja do lekarza idę, więc obiadek u teściowej zaliczymy. A jutro i pojutrze trzeba będzie coś w piekarniku zrobić :p Jutro zrobię tartę a w czwartek chyba pizze :p a co poszalejemy trochę :p jak siedzę w domu to mogę, bo po pracy to już mi się nie chce :)

Asia ja widzę nowy awatarek :) a fajnie, że nie idziesz do szpitala szybciej. Mam nadzieję, że już się tak nie stresujesz wszystkim :*

miłego dnia dla wszystkich!

Cześć dziewczyny. Ja to dziś będę spała na stojąco... mała mi wstała po 5 . A po wczorajszych wizytach chyba organizm mi się nie zregenerował :P na całe szczęscie P. ma w tym tygodniu krótką trasę i będzie wracał po 15 :) nawet wczoraj nie musiałam się tułać autobusami bo pojechali ze mną na ostatnią wizytę do diabetologa :) schudłam pół kilo... a nie wiem czemu, ciągle coś tam jem . No i pani diabetolog napisała adnotację , że jezeli nic nie bedzie sie działo do 38 tyg to mam dostać skierowanie do szpitala. Na całe szczescie dopiero wizytę będe miała 8 kwietnia a to będzie 39 i pół tygodnia :) zobaczymy co na to mój gin.

U mnie Wiki odrzuciła smoka jak jeszcze na stancji mieszkalismy.

Zazdroszczę Wam, Dario i Paulinko , że macie okazje się spotkać :) ja najbliżej mam do Bydgoszczy do Moniki bo tam mieszka siostra P. No ale znikome jest teraz zebysmy tam jechali ... 

A burze to i ja uwielbiam :) a najbardziej jak się zaczyna, wtedy takie wielkie , fajne chmury nadciagają i rapotownie się ciemno robi :D oczywiście lubie to jak w domu jestem :P

A ja awatarku nie widzę ... tzn widzę ten stary

No Asia, jak będziecie to ja zawsze zapraszam na kawkę :)

Dzięki Moniś :) tak jak pisałam, pewnie nas w tych rejonach długo nie będzię bo jechać z dwojką dzieci i psem starym gratem w taką podróż to nie lada wyczyn :D ( no moze ewentualnie psa podrzucimy do moich rodziców) . Ale jak bede to poinformuje Cię :)

Oj takie spotkanie musi być fajne :)

u nas właśnie wyszło słońce więc zabieram młodego na podwórko bo chyba ma "wściekliznę"

hej

U nas deszczowo i pochmurnie......

Paulinko trzymam kciuki:)

Ewelinko gratulacje,rosną nam te nasze maluchy,za chwilę założymy wątek o wnukach;-)

Asiu ja widze stary avatarek.Takie spotkanie nas wszystkich musimy kiedyś zorganizować,może kiedyś.......

:)

dziewczyny tak mnie natchnęło - która z Was chciałaby  dostać kartkę z Wrocławia ??? :) widziałam wątek poznajcie się pocztówkowo ale tam tyle obcych osób :)

piszcie na priv jutro ruszamy w poszukiwania pięknych kartek:)

no i pogoda robi się niczego sobie, słońce się pojawiło - jemy obiad i zmykamy - o pochwaliłam to słońce - właśnie się schowało :)

Asiu powodzenia okołoporodowego :)

Ewelinko możemy wznowić naszą akcje kartkową,fajny pomysł:)

Ja nie mam jeszcze adresu Asi,Moni,Darii i Michaski.....

Właśnie sprawdziłam pogode i w weekend ma być  u nas 17 stopni!

Paula, przyjedzcie jej juz sie nie moge doczekac, pisz od razu jak juz bedziesz cos wiedziec to cos przyszykuje smacznego.

Dziewczyny zaczelam znow pisac bloga, tak juz wszystko ogarnelam i znow mam czas. Bylabym wdzieczna gdybyscie pomogly mi go rozkrecic i fanpage na fb http://beznudyyy.blogspot.be i http://facebook.com/beznudyyy

Ja dzis w pracy dostalam takiego bolu glowy, ze myslalam ze ducha wyzione, juz mialam wczesniej wyjsc. Literki na kompie to mi sie juz troily. Na szczescie szefowa poratowala mnie tabletkami.

Paula dzieki ogrrrrromne za poczynione dzialania jezeli chodzi o bloga :)

Ja to juz od dawna mysle o tym naszym spotkaniu.