Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum

witajcie.... ja dziś od 5 nie śpię. Wstałam taka wyspana bo ani razu w nocy się nie obudziłam. O 6 dziadek znowu tak postawił mnie na nogi bo mieliśmy powtórkę z "rozrywki" z niedzieli... Znowu krwotok z głowy tyle że tym razem w miarę szybko udało mi się to zatamować... I całe szczęście nie musiałam wzywać karetki bo słysząc sygnał już mi słabo a jakby miała mi stać pod domem to mogłoby się to różnie skończyć... :/ zapewne po południu pójdę do lekarza po sąsiedzku żeby przyszedł ocenić to maleńkie zadrapanie i powiedział skąd aż tyle krwi z tak niewielkiej ranki :/ ehh znowu marudzę... na razie mamy dziś przymusowy dzień w domu wyjdziemy tylko na podwórko, żeby być blisko w razie kolejnego krwotoku

Ewelinko my też w bezrękawniku już chodzimy ale też jest cieplutko u nas :)

O kurcze Paulinko to mieliście dziś poranek ... Ten Wasz dziadek to łobuz jednym słowem !

Ewelinko u nas niestety jest ten wiatr... co do prognozy to też mam nadzieje, że to żart :)

Ja właśnie dopijam kawę i biorę się za ogarnięcie mieszkania a później pójdziemy z Wiki na plac zabaw i posłuchamy plotek babć z osiedla. Bo o tej porze to tylko babcie wychodza z dziecmi :P

Eh a ja jakoś nie kwapię się do spakowania torby do szpitala...

Asiu pakuj pakuj torbę :) jeszcze chwila i synek będzie z Wami :) już nie mogę się doczekać kiedy urodzisz :)

a co do mojego dziadka to jemu się wydaje że jest jeszcze młody (87lat) i że wszystko może zrobić... a niestety już za wiele nie może i trzeba się nim opiekować prawie jak małym dzieckiem

Ewelinko faktycznie :P lepiej w tej kwestii nie będę na niego liczyć :P po weekendzie nie kwapi się na rozmowę. Ja raczej jestem dla niego oschła i wcale się nie wysilam. No i chyba zkumał o co chodzi , bo zaczął się starać :P no ale na rozmowę dalej czekam :P

hej hej nie chcę krakać ale z ta pogodą chyba prawda, bo mój barometr kolanowy daje się we znaki... :/ no ale miejmy nadzieję, że szybko minie. U nas też słonecznie dzisiaj ale wiaterek chłodny powiewa więc w cieniu bywa różnie. My w bezrękawniku to na balkonie bańki puszczamy ;P

Asia pakuj sie pakuj, bo przez następny tydzień pewnie będziesz jeszcze coś dokładać :p

Zmyka roobić obiadek, bo Blan jeszcze śpi jak wróciłam to muszę trochę wykorzystać.

buziaki!

U ans dziś 17 st. myślałam, ze to żart ale naprawdę tyle jest. Do tego przez tę nockę poranek jak zwał tak zwał nie mam cierpliwości do Olki...

U nas dziś też cieplutko. Zaliczyliśmy pierwszą naukę jazdy na rowerku i Filip zdecydowanie woli jechać z górki niż po płaszczyźnie hehe

a co do pogody miejmy nadzieję, że się nie pogorszy za wiele...

witam i ja :)

Paula to znów masz ciekawy weekend :p co do rowerka to Blanka na biegowym też woli na powierzchni pochyłej :p

My tym razem nie mamy gości ale idziemy się gościć. Idziemy w sobotę do znajomych i żeby dłużej posiedzieć zostajemy na noc. A w niedzielę chyba skoczymy gdzieś na zakupy bo Blan muszę półbuty kupić.

Hej

Paulinko to życze żeby bezsenność poszła precz,bo sen teraz potrzebny jak nigdy:)

Ewelinko jak dzisiaj u was?

U nas słonecznych dni ciąg dalszy:-)

Plan już mamy na całe przedpołudnie,tylko pomysłu na obiad brak.....

Ja ostatnio zaszalałam z ciuszkami... Filipa zaopatruję już powoli na lato no i dla małej też wpadło parę ciuszków :) Filip ma buty z jesieni są jeszcze dobre więc na razie nie kupuję bucików - mam w planach jakieś fajne trampki i sandałki ale u nas nic konkretnego jeszcze nie ma dlatego czekamy z zakupami :)

Moniko mam ciekawy weekend ale tylko dlatego że ciotka siostra mojej mamy dawno nie odwiedzała swojego ojca (mojego dziadka) i po ostatnich wydarzeniach pewnie boi się, że dziadek może umrzeć i nie chce mieć wyrzutów sumienia, że go nie odwiedzała... Niestety prawda jest okrutna ale tak jest... A dodatkowo przyjedzie moja siostra z mężem...

Edytko obiad sobie odpuść :)

Ja z rzeczami letnimi nie mam problemu. Blan za dużo nie przytuła i prawie wszystkie bluzeczki z krótkim rękawkiem są dobre :) tylko spodenki trzeba dokupić, ale to spokojnie :)

No to ciocia zrozumiałą wizyte składa więc trzeba ugościć. A siostra powinna przyjechać i Ci pomóc - ot tyle :p

dobra uciekam ogarnąć kuchnię i zmykam na rehabilitację

miłego weekendu!

hahaha to mnie Moniko rozbawiłaś moja siostra jest w ciąży i ona musi się oszczędzać :D ostatnio nawet chciała, żebym ja jej upiekła ciasto do pracy i na urodziny jej męża grzecznie ją wyśmiałam

i ja uciekam, mam mnóstwo pracy a do tego źle się dziś czuję więc okrutnie wolno mi to idzie :)

buziaki dziewczynki - miłego słonecznego i cieplutkiego dnia

chyba widać, że Monika nie ma siostry :P

witam i ja :)

pierw Was przeczytałam.

Olka oczywiscie padła - nei spała dziś od 5.30, ale B się nią zajął do 6.20 bo wtedy wychodził. O 6.30 przyjechał kuzyn B i przywiózł nam na przechowanie drugiego kota do poniedziałku - na razie biegają i się gryzą :)

Ja zmykam pod prysznic, póżniej jakiś spacer, zakupy może.

Ja kupiłam Oli buty na eraz przez neta w daichmanie - elefanteny w konsekwencji bo innych nie mogłam zmierzyć, bo nie miałam jak jej zabrac do kelpu a z jej stopą muszą być buciki stosunkowo szerokie.

Wczoraj przyszły, wkładki udało się jej przemycić i już wczoraj były szorowane bo chcrzest bojowy przeszły w piaskownicy....ogólnie ejstem zażenowana tym co dzieje się u nas w piaskownicy....

przychodzę z Olą, Ola ma swóje zestaw bo w piaskownicy te dyżurne przez zimę się popsuły, ledwo wyjęła łopatkę podbiega jakiś koleś - dorosły i zabiera jej łaptkę bo jego synek chce....nosz k..wa pytam czemu to zabiera a on no moj synek potrzebuje i bedzie plakała, a ja mowie ok to niech mu pan jego pryzniesie bo corka nie bedzie rekami sypac piasku, a ten do mnie ale ona nie placze pani.

Zabrałam stamtąd Olę....pomijam fakt o ilosc dzieci na m2...ale zeby dorosly....mi by w zyciu nie przyszlo to do głowy. Nie masz swoich to bawisz sie tym co jest. I tym samym sposobem sąsiadka mówi do mnie, że ona po dwoch takich akcjach przestala popoludniami zabierac zabawki bo wiecznie jej cos gineło.

uuuuu....

My musimy jeszcze kurtkę na wiosne Oli kupić, jakąs taką do sukienek, spodniczek bo ona nie lubi w spodniach chodzic.

Na lato ostatnio kupilam jej troche bluzek w h&m ale leginsow mamy malo i jeszcze jakies bluzy czy sweterki bo to moje dziecko non stop rosnie :)

Ale brzuszek oli przechodzi i juz nie robi jak ona to mówi - siku kupowego więc będzie mozna ruszyc na zakupy :) dobra lecę się ogarnąć :) miłego dnia wszystkim!

Edytko zabierz marcela na pizze na obiad :)